800 plus zamiast 500 plus. Była premier, europoseł Beata Szydło: To naturalna kontynuacja kierunku, który został przyjęty w 2015 roku

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Wideo
od 16 lat
- To naturalna kontynuacja kierunku, który został przyjęty w 2015 roku. Szeroka polityka wspierania rodzin, rozumiana jako rozwój, jako inwestowanie w rodzinę, ale też inwestowanie w rozwój społeczności lokalnych. Dzięki mądrej polityce wspierania rodzin, ludzie zostają w swoich małych ojczyznach i to jest na pewno również wartość - mówi o podniesieniu 500 plus na 800 plus była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło.

W sobotę podczas konferencji programowej Prawa i Sprawiedliwości była Pani liderem panelu poświęconego rodzinie. Jakie najważniejsze wnioski płyną z dyskusji podczas tego panelu?

Przede wszystkim, już dawno nie miałam tak ciekawej dyskusji na tematy polityki prorodzinnej. To był bardzo dobry panel i uważam, że propozycje, które zostały zgłoszone, są bardzo, bardzo interesujące. Oczywiście, naszą debatę i wyobraźnię wszystkich rozpalało to, co dalej z programem „Rodzina 500 plus”. Cieszę się, że drugiego dnia konwencji programowej nasza propozycja została oficjalnie przestawiona przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

No właśnie, jak już wiemy, Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało zmianę 500 plus na 800 plus.

To naturalna kontynuacja kierunku, który został przyjęty w 2015 roku. Szeroka polityka wspierania rodzin, rozumiana jako rozwój, jako inwestowanie w rodzinę, ale też inwestowanie w rozwój społeczności lokalnych. Dzięki mądrej polityce wspierania rodzin, ludzie zostają w swoich małych ojczyznach i to jest na pewno również wartość.

A co jest największym wyzwaniem, jeśli chodzi o rodzinę?

Demografia. Trzeba tworzyć warunki wspierania dla rodzin, przede wszystkim dla młodych mam, żeby mogły łączyć swoją decyzję o macierzyństwie ze swoją karierą zawodową. Dla nas polityka społeczna jest bardzo ważna.

Pani Premier, gdyby stało się tak, że jednak po wyborach będzie rząd złożony z dzisiejszej opozycji, to jak Pani myśli – co zrobią z programami społecznymi, wprowadzonymi przez rząd Prawa i Sprawiedliwości?

Nie mam co do tego żadnej wątpliwości – te programy znikną. Oczywiście, oni dzisiaj mówią i deklarują, że absolutnie nie będą żadnych programów prorodzinnych, w tym „500 plus”, likwidować. Tak mówią niektórzy politycy opozycji, ale już eksperci, którzy doradzają Tuskowi i jego ekipie, mówią coś odwrotnego i nazywają to zupełnie niepotrzebnym rozdawnictwem. Sam Tusk odnosi się w pogardliwych słowach do ludzi, którzy korzystają z programów społecznych. A przecież to nie są tylko wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, bo jeżeli ktoś uważa, że obraża wyborców Prawa i Sprawiedliwości, to jest nieprawda. Z obniżonego wieku emerytalnego, 13. i 14. emerytury, „500 plus” i szeregu innych programów, korzystają wszyscy Polacy. Ja nie mam zaufania do ekipy opozycji. Myślę, że trzeba o tym przypominać Polakom, jak opozycja działała – co innego mówiła w kampanii wyborczej, a co innego robiła po wyborach. W przypadku programów społecznych będzie tak samo. Na pewno znajdą uzasadnienie, że pieniędzy nie ma.

Trzecia kadencja rządów Prawa i Sprawiedliwości jest możliwa?
Oczywiście, jak najbardziej jest możliwa. Ale my sami musimy spełnić pewne warunki, tzn. dobry program, co już się dzieje. Musi być zachowana jedność obozu władzy. Mam nadzieję, że jednak Zjednoczona Prawica pójdzie razem do wyborów, bo to nam dało u Polaków ogromne punkty dodatnie. Dla mnie ważne jest to, żebyśmy się nie podzielili jako Zjednoczona Prawica. Jesteśmy w stanie wygrać razem. Ci, którzy mówią, że trzecia kadencja jest niemożliwa, czy publikują różne sondaże, to tylko produkują mrzonki. Przypomnę, że w 2015 roku też prawie nikt nie dawał szans na to, że zwyciężymy i będziemy rządzić samodzielnie. Zrobiliśmy to, a dzięki temu udało się w ciągu tych ośmiu lat zrobić naprawdę bardzo dużo dobrego. Trzecia kadencja to przede wszystkim nasza odpowiedzialność, całego naszego obozu Zjednoczonej Prawicy. Musimy do tego podejść w ten sposób, że ambicje poszczególnych osób i poszczególnych ugrupowań powinny być odsunięte na boczny tor. Liczy się Polska, więc trzeba zrobić wszystko, żeby wygrać. Naprawdę, po drugiej stronie jest towarzystwo, które zniszczy to wszystko, co my zrobiliśmy i nasza suwerenność będzie zagrożona, dlatego, że decyzje, które będą zapadały też na szczeblu międzynarodowym, na pewno będą w naszą suwerenność godziły. Musimy sobie z tego wszyscy zdawać sprawę. Na pewno gwarancją tego, że szansa na trzecią kadencję jest bardzo duża, jest prezes Jarosław Kaczyński, ponieważ to pan prezes wszystko trzyma razem. Wiadomo, że jego mądrość i myśl strategiczna przynosiła nam zawsze zwycięstwa. I mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo. Podsumowując – praca, program, jedność. Ciągle w mediach cytowane są moje słowa – praca, pokora, umiar. Tak. Praca, pokora, umiar. Musimy sobie przypomnieć, po co przyszliśmy do polityki.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecjaka Google News - Portal i.pl

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

I
Inka
I następna grupa ludzi kupiona .Wybory coraz bliżej to i wyższą forą rzucają.Beatka to niech sobie lepiej siedzi na du... w tej Brukseli,nie musimy ogladać jej skwaszonej miny.No cóż Polacy zawsze byli i są sprzedajnym narodem.Szlak mnie trafia jak słyszę co w tym rządzie się wyprawia.
N
Nauczyciel ZNP
3 kadencja załatwiona.
H
Hamlet
Jarek wcisnął gaz do dechy.
b
biskup rzekl
europoseł Beata Szydło...

ty stare straszydlo marsz do roboty a nie pierdziec kaczanowskie haselka w ktore nikt nie wierzy!
?
Brocha czy jest choć jeden, daleko idący pozytywny efekt programu "nierob" plus?
Wróć na i.pl Portal i.pl