25 lat od śmierci Marka Papały. Mało kto wie o tej pasji generała

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Generał Marek Papała został zamordowany 25 czerwca 1998 roku. Zabójca oddał strzał w głowę
Generał Marek Papała został zamordowany 25 czerwca 1998 roku. Zabójca oddał strzał w głowę fot. Archiwum Polska Press
Zamordowany w 1998 roku generał Marek Papała był nie tylko najmłodszym szefem polskiej policji, ale też, o czym niewielu wie, doktorem kryminologii. - Jego praca doktorska, z zakresu przestępstw w ruchu drogowym, była jedną z pierwszych tego typu rozpraw w polskiej literaturze fachowej - wspomina w rozmowie z portalem i.pl promotor Papały, prof. Brunon Hołyst, polski prawnik, specjalizujący się w zagadnieniach kryminalistyki i kryminologii.

Marek Papała. Pilny student i wybitny wykładowca

Marek Papała w 1980 r. zdał egzaminy i został przyjęty do Wyższej Szkoły Oficerskiej w Szczytnie, którą z wyróżnieniem (w zakresie prawno-administracyjnym oraz ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego) ukończył trzy lata później. W 1985 roku ukończył studia magisterskie na Wydziale Prawa i Administracji na Uniwersytecie Łódzkim, w zakresie Studium Administracji. Tym samym uzyskał tytuł magistra administracji. W międzyczasie gen. Papała pełnił służbę w Wyższej Szkole Oficerskiej. Początkowo jako starszy asystent, następnie jako wykładowca.

W 1989 r. podczas jednego z sympozjów nt. ruchu drogowego osobą Marka Papały zainteresował się płk. Jerzy Tolwaj (ówczesny zastępca dyrektora Biura Ruchu Drogowego w Komendzie Głównej Policji). Po niedługim czasie generałowi zaproponowano etat w Biurze Ruchu Drogowego KGP. Przyjął ofertę pracy i z początkiem 1990 roku, wraz z żoną Małgorzatą oraz niespełna 7-letnią córką Natalią, przeprowadził się do Warszawy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Nadal studiował. W 1990 roku generał Papała obronił pracę doktorską na Wydziale Prawa i Administracji UŁ. Jego promotorem był prof. Brunon Hołyst, wybitny polski prawnik, specjalizujący się w zagadnieniach kryminalistyki i kryminologii, pionier wiktymologii i suicydologii w Polsce. Tak profesor wspomina swojego byłego studenta po ponad 30 latach.

- Pamiętam, że doktorat obronił bardzo dobrze. Temat jego pracy doktorskiej brzmiał: "Ucieczka sprawcy po dokonaniu przestępstwa drogowego". On się naprawdę znał na ruchu drogowym. Nim został zastępcą komendanta głównego, a potem już komendantem głównym, był dyrektorem Biura Ruchu Drogowego - przypomina w rozmowie z portalem i.pl prof. Hołyst.

Dawny promotor generała Marka Papały doskonale pamięta jego pracę doktorską.

- Była w niej przedstawiona technika i taktyka działania sprawców, ale także równocześnie z tym medtody wykrywania tego rodzaju przypadków. Była to w tym temacie jedna z pierwszych prac w literaturze polskiej. A w owym czasie był to temat bardzo aktualny. W latach 80. i 90. notowano ogrome liczby przypadków, gdy sprawcy przestępstw drogowych uciekali z miejsca wypadku, nie udzielali pomocy ofiarom, ale równocześnie pozostawiali wiele śladów, które pozwalały na ich identyfikacje. Niestety Papała tej pracy potem nie opublikował, nie ukazała się ona drukiem. Nie wiem dlaczego - mówi Brunon Hołyst.

Marek Papała najmłodszym szefem polskiej policji

Być może przyczyną tego było bardzo szybkie przeskakiwanie kolejnych szczebli zawodowej kariery. Już w 1995 roku Papała został zastępcą komendanta głównego, generała Jerzego Stańczyka. Dwa lata później, na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji - Leszka Millera oraz prezesa Rady Ministrów - Włodzimierza Cimoszewicza został mianowany na komendanta głównego policji. Dostał awans do stopnia generała. Marek Papała miał wówczas zaledwie 38 lat i tym samym został najmłodszym szefem polskiej policji w historii.

Jako komendant, Papała miał zająć się walką z przestępczością zorganizowaną, która była dużym problemem w Polsce lat 90. W tym celu planował przeprowadzić gruntowną reformę Komendy Głównej Policji. Jednak generał zrezygnował z pełnionej funkcji w styczniu 1998 roku, tuż po głośnej sprawie zamieszek w Słupsku, wywołanych zabójstwem dokonanym przez jednego z policjantów na Przemku Czai, 13-letnim kibicu koszykarskiego zespołu Czarni Słupsk.

Po złożeniu dymisji, generał pilnie uczył się języka angielskiego. Dostał bowiem propozycję pracy jako oficer łącznikowy polskiej policji w Belgii. Jednym z kryteriów wyjazdu była znajomość języka. Po czterech miesiącach nauki zdał egzaminy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Nie zdążył jednak rozpocząć nowego etapu w życiu. 25 czerwca 1998 roku generał Marek Papała został zamordowany.

Źródło: marekpapala.pl, polskieradio.pl, nauka-polska.pl, i.pl

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
morten
25 lat i 100 000 psów nie potrafi wywęszyć mordercy, swojego szefa?

Powiedzieć, że; świat się śmieje, to tak jakby nic nie powiedzieć!
G
Grom-osław
Witam ! Kilkanaście lat temu , nie pamiętam już na jakiej stronie , pojawił się kolejny artykuł dot. zamordowania gen. Papały . Takie artykuły pojawiają się co jakiś czas i w zasadzie niczego nowego nie wnoszą do sprawy . W artykule , o którym mówię przytoczony był fragment zeznania jakiegoś , powiedzmy "kryminalisty" , który to opowiedział , jak to rzekomo brał udział w spotkaniu wysokich przedstawicieli świata przestępczego . Sam nie był żadnym tuzem ale kręcąc sie w pobliżu tuzów ponoć usłyszał rozmowę dotyczącą zabicia gen. Papały . Jeden z "wysokich" gangsterów odradzał wykonanie tego czynu ale którys z obecnych ponoć powiedział , że "to niemożliwe , bo "Leszek" już zadecydował . Jaki "Leszek" ? Napewno nie Kaczyński . A jaki jeszcze znany Leszek brylował w tamtych czasch ?

Ponoć zagłdzono Papałe , ponieważ dostał dokumenty od Niemców dotyczące kradzieży samochodów w Niemczech i przerzutu ich na Wschód i ochrony tego ogromnego procederu . Ochrony przez "wysokich urzędników państwowych" . Owego artykułu nie mogłem później znaleźć chociaż podobno w necie nic nie ginie . To taka mała dygresja na ten temat . Po 25-ciu latach ....