18-latka tragicznie zginęła w Bielsku-Białej przy Stalowniku. Upadła z wysokości. Jak doszło do upadku? Czy obiekt był zabezpieczony?

Jacek Drost
W tym miejscu doszło do tragedii. Zginęła 18-letnia dziewczyna. Fotografia pochodzi z fanpagu Opuszczone Zagłębie
W tym miejscu doszło do tragedii. Zginęła 18-letnia dziewczyna. Fotografia pochodzi z fanpagu Opuszczone Zagłębie Opuszczone Zagłębie
Tragiczny wypadek 18-latki wstrząsnał mieszkańcami Bielska-Białej. Ciało 18-letniej kobiety znaleziono obok Stalownika. Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 18-latki. Nadzór budowlany podkreśla, że sprawa zabezpieczenia Stalownika nie jest prosta. Właściciel obiektu - 10-piętrowego wiezowca, w którym mieścił się kiedyś szpital - to biznesmen z Nowego Targu. Ta osoba od wielu lat jest nieuchwytna. Z kolei sama konstrukcja obiektu jest na tyle stabilna, że nie grozi jej zawalenie, w związku z czym nie ma podstaw do wydania decyzji o rozbiórce. Z prawnego punktu widzenia ludzie wkraczają na teren prywatny na własną odpowiedzialność.

Przypomnijmy: ciało 18-letniej bielszczanki zauważył przypadkowy przechodzeń w niedzielę, 15 września, około godz. 17.30. Zauważył je w rejonie byłego szpitala Stalownik, opuszczonego wieżowca.

PISALIŚMY:
Tragedia: nie żyje 18-latka. Zwłoki nastolatki leżały przy dawnym szpitalu Stalownik w Bielsku-Białej

Fakty są takie, że od lat Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego toczy boje o odpowiednie zabezpieczenie obiektu. Sprawa dwa razy trafiła do sądu. Raz zapadł wyrok skazujący – właściciel został ukarany grzywną i wyrokiem więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Za drugim razem został uniewinniony od stawianych mu zarzutów.

W maju prokuratura, po piśmie nadzoru budowlanego, wszczęła kolejne śledztwo.

- Byliśmy tam na kontroli 10 września. Ten pan się nie zjawia ani na rozprawy administracyjne, ani na jakieś kontrole, które robimy. Pojawia się tylko dzielnicowy, ostatnio był jego pełnomocnik. Stwierdziliśmy, że część nieprawidłowości została usunięta – wyjaśnia Maria Przybyła, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Bielsku-Białej.

Generalnie sytuacja ze Stalownikiem wygląda tak, że to teren prywatny. Został ogrodzony, są informacje, że to teren prywatny i wstęp na niego jest wzbroniony, ale ludzie przecinają ogrodzenie i wchodzą tam na własną odpowiedzialność.

Pojawiają się osoby bezdomne, wagarowicze, ale także osoby, które szukają mocnych wrażeń - w sieci można zobaczyć zdjęcia pewnej młodej pary, która na Stalowniku urządziła sobie sesję zdjęciową.

W tym miejscu doszło do tragedii. Zginęła 18-letnia dziewczyna. Fotografia pochodzi z fanpagu Opuszczone Zagłębie

18-latka tragicznie zginęła w Bielsku-Białej przy Stalowniku...

W sumie można odnieść wrażenie, że właściciel nie ma pomysłu, co dalej z budynkiem. Jakiś czas temu próbował go sprzedać, ale chyba nie było chętnych.

Prawdopodobnie część pieniędzy wyłożonych na zakup budynku odzyskał m.in. z demontażu różnych elementów, na dachu znajdują się jakieś maszty przekaźnikowe, więc czerpie z tego jakieś dochody. Nic więc dziwnego, że nie kwapi się do rozebrania obiektu, bo pochłonęłoby to ogromne pieniądze.

Nachodzą cię myśli samobójcze? Wydaje Ci się, że znajdujesz się w sytuacji bez wyjścia? Pamiętaj, że są osoby, które chcą i mogą Ci pomóc. Dyżurują telefonicznie lub on-line:
800 70 2222 - całodobowe Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie [WIĘCEJ INFORMACJI TUTAJ]
116 111 - telefon zaufania dla dzieci i młodzieży [WIĘCEJ INFORMACJI TUTAJ]
Możesz też napisać maila lub porozmawiać na czacie.
W sytuacji zagrożenia życia dzwoń pod numer 112 albo jedź na izbę przyjęć najbliższego szpitala psychiatrycznego.

Fotografie opublikowane w galerii, pochodzą z fanpagu Opuszczone Zagłębie

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 18-latka tragicznie zginęła w Bielsku-Białej przy Stalowniku. Upadła z wysokości. Jak doszło do upadku? Czy obiekt był zabezpieczony? - Dziennik Zachodni

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał Moś
Chryste Panie! No co się dzieje z wami, dziołchy?
k
kolo

Mieszkałem w internacie obok takiego molocha. Ale nikt tam nie chodził. Trzeba mieć rozum, albo zginąć.

G
Gość
26 września, 9:01, Gość:

Juz dawno powinni ten budynek zburzyc , przeciez dokladnie widac ze on sie sypie , i jezeli ludzie tam wchodza to na wlasna odpowiedzialnosc , sami dokladnie wiedza ze tam nie maja nic do szukania

A jak chcesz go zburzyć? To własność prywatna. Konstrukcja jest stabilna i nie grozi zawaleniem

G
Gość

Juz dawno powinni ten budynek zburzyc , przeciez dokladnie widac ze on sie sypie , i jezeli ludzie tam wchodza to na wlasna odpowiedzialnosc , sami dokladnie wiedza ze tam nie maja nic do szukania

@Gość

Czy to samobójstwo wypadek czy coś gorszego WSPÓŁCZUCIA DLA RODZICÓW I RODZINY OGROMNE NIESZCZĘŚCIE BĄDŹCIE SILNI ONA SPOCZYWA W SPOKOJU

m
mimi

Mnie bardziej interesowałoby, czy to było samobójstwo, czy wypadek. Współczuję bliskim dziewczyny

Wróć na i.pl Portal i.pl