MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znamy już wyniki badań toksykologicznych Czarta. Co było powodem śmierci sokoła?

Anna Paszkowska
Anna Paszkowska
Sokole Oko/Facebook
Profil Sokole Oko opublikował na Facebooku wyniki badań toksykologicznych Czarta. Wynika z nich, że sokół z Elektrociepłowni Wrotków został otruty.

Czart z Elektrociepłowni Wrotków

"Na podstawie przeprowadzonego badania anatomo-patologicznego i badania toksykologicznego stwierdzono, że przyczyną zejścia śmiertelnego sokoła wędrownego (Falco peregrinus) była ostra niewydolność sercowo – oddechowa spowodowana upośledzeniem funkcjonowania układu nerwowego na tle zatrucia karbofuranem." - podaje na profilu Sokole Oko.

Czart podzielił losy w sumie trzech pisklaków i Łupka...To co ominęło Go w 2021 roku, dopadło trzy lata później...

Przypomnijmy podtrutego ptaka znaleziono w piątek (26 kwietnia). Zwierzę padło w drodze do weterynarza. Sprawą zajęli się funkcjonariusze lubelskiej policji, którzy czekali na wyniki badań toksykologicznych.

Historia lubelskich sokołów na Wrotkowie sięga 2015 roku

W tym roku na kominie PGE EC Lublin jeden z pracowników zauważył ptaka. Była to pochodząca z Włocławka samica. Niebawem dołączył do niej samiec z Płocka. Później nazwano je Wrotka i Łupek. Po szybkich konsultacjach z Lubelskim Towarzystwem Ornitologicznym już 1 marca 2016 r. na kominie zostało zamontowane gniazdo dla sokołów.

Pierwszy lęg odbył się w 2018 roku, Wrotka złożyła wtedy aż 6 jaj! Wrotka potwierdziła, że jest pod tym względem rekordzistką - zwykle sokoły wędrowne składają jedynie po 2-3 jaja. Niestety w maju 2021 roku zaginął Łupek, który prawdopodobnie zatruł się upolowanym gołębiem. Wtedy Wrotka założyła nową rodzinę z Czartem.

Tegoroczny sezon lęgowy był pełen zwrotów akcji. Wrotka i Czart doczekali się czterech jaj. Wrotka zaginęła w poniedziałek (15 kwietnia). Jaja przez 40 godzin wysiadywał Czart. Z gniazda na kominie PGE Elektrociepłowni Wrotków w Lublinie zostały zabrane 4 jaja. Do gniazda zaczęła przylatywać Ziuta. A w tym samym czasie jeden pisklak przyszedł na świat w środę wieczorem (17 kwietnia), reszta w czwartek (18 kwietnia). Równocześnie do gniazda wróciła Wrotka, a do gniazda zostały podrzucone zastępcze jaja, aby sprawdzić jak będzie się zachowywać. Później oddano pisklaki matce. Wszyscy myśleli, że będzie happy end, ale nastąpił kolejny zwrot akcji. 26 kwietnia Czart został otruty. Znaleźli go, leżącego na ziemi, pracownicy Elektrociepłowni Wrotków.

Szacuje się, że w Polsce gniazduje 100-150 par sokołów. Sokół wędrowny nigdy w naszym kraju nie był licznym gatunkiem, ale w latach 50. XX wieku był w Polsce na granicy wymarcia, a w latach 70. prawie ich w kraju nie było. Sokolnicy rozpoczęli działania mające na celu odbudowę populacji sokoła, podjęto próby introdukcji i od 1990 roku rozpoczęła się walka o przywrócenie sokołów w polskich lasach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

POLITYCY jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski