Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żywioł spustoszył Sądecczyznę. Rolnik z Niskowej stracił 100 tys. zł w 30 minut

Jerzy Cebula
Jan Kulig z Niskowej zastanawia się, jak odbudować produkcję,  by odrobić straty w zniszczonych przez błoto szklarniach
Jan Kulig z Niskowej zastanawia się, jak odbudować produkcję, by odrobić straty w zniszczonych przez błoto szklarniach Jerzy Cebula
To spadło na niego jak grom z jasnego nieba, i to dosłownie. Wystarczyło półgodzinne oberwanie chmury, żeby Jan Kulig, rolnik z Niskowej, stracił swoje plony - w sumie 100 tys. złotych. Strugi wody wdarły się do trzech szklarni, w których uprawiał ogórki. Nie zostało w nich nic do zebrania.

- Chodzę w kółko jak otępiały. Nie mogę na to patrzeć, bo choć głupio to zabrzmi, chce mi się płakać - mówi pan Jan. - Wszystko muszę wyrzucić. Niestety mężczyzna w tym roku nie był ubezpieczony. Zraził się do płacenia składek po tym, jak ubezpieczyciel obszedł się z jego bratem.

- Kilka lat temu chłop się wybudował i ubezpieczył gospodarkę. Urządził dom i wtedy przyszła powódź - wspomina rolnik z Niskowej. - Oczywiście złożył wniosek o odszkodowanie, ale dowiedział się, że został tylko zalany, że to nie była powódź i pieniędzy nie dostał - macha ręką mężczyzna.

Teraz pana Jana czeka wiele pracy. Musi nie tylko pozbyć się swych zalanych zbiorów i oczyścić ziemię z naniesionych przez wodę nieczystości, ale również zdezynfekować cały teren.

- W tym roku już niewiele mogę zarobić i na pewno na "zero" nie wyjdę - dodaje Jan Kulig. - Koszt podłoża pod nasadzenie ogórków to ponad 20 tys. zł. Jedna pestka ogórka to 2 zł, sadzonka - 8, a trzeba ich zasadzić 8000. Po założeniu nowej uprawy, pierwsze ogórki będą dopiero na początku października. A żyć jakoś trzeba.

W podobnej sytuacji znalazły się setki innych osób z całej Sądecczyzny. Jak zapowiadają przedstawiciele gmin i rządu, pomoc dla nich nadejdzie.

- W całej gminie zalało ponad 50 budynków, zniszczonych zostało ponad 20 km dróg i 4 ha upraw - wylicza Bernard Stawiarski, wójt gminy Chełmiec. - W poniedziałek nasza komisja sporządziła wnioski do rządu o 6000 zł zapomogi dla poszkodowanych - dodaje.
Dotychczas rolnicy, którzy ucierpieli w wyniku klęsk żywiołowych, jak powodzie i podtopienia, mogli liczyć też na pomoc w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Dostawali nawet 90 proc. dofinansowania do nowych inwestycji. W tym momencie nie ma naboru do tego programu.

- Jeszcze w tym roku zostanie jednak uruchomiona kolejna jego edycja - uspokaja Antoni Kiełbasa, kierownik biura terenowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z Nowego Sącza. - Pod koniec roku rolnicy będą mogli starać się o 80 proc. dofinansowania do inwestycji.

Jak dodaje mogą również starać się o pomoc z budżetu państwa. Jest to dopłata w wysokości 150 złotych do każdego hektara. Straty jednak musi oszacować gmina.

***

"Niektórzy żerują na nieszczęściu". O klęskach żywiołowych i ubezpieczeniach rolniczych rozmawiamy z Krystyną Krawczyk, dyrektorem biura Rzecznika Ubezpieczonych.

Wichury, opady gradu i deszczu, podtopienia oraz miejscowe powodzie powodują dotkliwe straty w wielu gospodarstwach. Rolnicy ubezpieczają się przeciw klęsce żywiołowej, jednak czy zawsze mogą liczyć na 100 proc. odszkodowania?
Do Rzecznika Ubezpieczonych rocznie wpływa około 16 tys. skarg z całej Polski. Część z nich napływa od rolników, którym ubezpieczyciel odmówił w całości lub w części wypłaty odszkodowania, mimo zawartej umowy ubezpieczenia. Najczęściej przyczyną odmowy jest twierdzenie, że szkoda owszem powstała, ale nie została spowodowana przez szczegółowo zdefiniowane w umowie zdarzenie. Uzasadnia się to często arbitralnym twierdzeniem ubezpieczyciela opartym na badaniu przeprowadzonym przez tzw. likwidatorów szkód lub posiłkując się danymi uzyskanymi z najbliżej zlokalizowanej miejsca zdarzenia stacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

To znaczy, że np. nawałnica, która spowodowała podtopienie budynków musi charakteryzować się określonymi parametrami, że wypłacić należną kwotę?
Tak. Gdy deszcz nie osiągnął co najmniej współczynnika wydajności 4 - nie mieści się w definicji deszczu nawalnego, nie ma ze strony ubezpieczyciela obowiązku naprawienia szkód wyrządzonych przez taki opad. Kolejna grupa skarg dotyczy przypadków zaniżania odszkodowań. Rolnicy skarżą się, że ustalone przez ubezpieczyciela odszkodowanie nie wystarczy na naprawienie szkody wskazując na wyższe niż w wycenie ubezpieczyciela ceny materiałów budowlanych i robocizny. Często przyczyną tego stanu rzeczy jest stosowanie przez ubezpieczycieli niezasadnie wysokich potrąceń amortyzacyjnych danego budynku i o tę samą wielkość pomniejszanie odszkodowania - co w rezultacie czyni odszkodowanie symbolicznym.

Są przypadki, że zakłady działają wbrew przepisom?
Niestety tak się również zdarza, gdy np. niektóre zakłady ubezpieczeń zgłaszały się do wójtów i burmistrzów z prośbą o udostępnienie listy osób, które otrzymały doraźną pomoc socjalną. Jeśli ubezpieczony był na tej liście, otrzymał odszkodowanie pomniejszone o kwotę pomocy. Zdaniem Rzecznika Ubezpieczonych nie jest przekonujące twierdzenie ubezpieczycieli, że przeciwdziałają w ten sposób bezpodstawnemu wzbogaceniu się poszkodowanych przez żywioł. To są przypadki żerowania na nieszczęściu ludzkim. Zakład ubezpieczeń, co do zasady ma obowiązek przede wszystkim wywiązać się z zawartej umowy ubezpieczenia.

Gdzie mogą szukać pomocy osoby, które czują się oszukane przez ubezpieczyciela?
Od poniedziałku do piątku w godz. 8-18 w biurze Rzecznika Ubezpieczonych działa infolinia: 22 333 73 28. Sprawę można kierować również do Miejskiego lub Powiatowego Rzecznika Praw Konsumentów.

Rozmawiała: Anna Koział-Ogorzałek

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska