Zwłoki starszego mężczyzny przez kilka dni leżały w akademiku KUL w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Akademik, gdzie na czwartym piętrze zmarł mężczyzna.
Akademik, gdzie na czwartym piętrze zmarł mężczyzna. Zdzisław Surowiec
Dopiero po czterech dniach od śmierci 70-letniego mężczyzny samotnie mieszkającego w pokoju wynajmowanym w akademiku przy ulicy Ofiar Katynia w Stalowej Woli, zarządzanym przez Fundację Uniwersytecką, wezwany został lekarz, który stwierdził zgon.

O tym, że coś się dzieje niepokojącego zwrócili uwagę mieszkańcy, którzy czuli nieznośny fetor, jaki roznosił się od mieszkania na czwartym piętrze akademika, gdzie są pokoje wynajmowane także przez osoby nie będące studentami. O tym, że doszło już do rozkładu ciała poinformował członek rodziny zmarłego, który przyszedł go odwiedzić.

Mężczyzna był chory na serce. Lekarz ustalił datę zgonu na 5 lipca. - Policja nie prowadziła śledztwa w sprawie tej śmierci. W związku z tym, że dostaliśmy akt zgonu mężczyzny z informacją o naturalnej przyczynie śmierci, policjanci sporządzili tylko notatkę - powiedział nam w sobotę rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

Także zastępca prokuratora rejonowego Piotr Walkowicz potwierdził, że prokuratura nie prowadzi postępowania, ponieważ do prokuratury nie wpłynęło zawiadomienie w tej sprawie.

Kierownik akademika zapewnia, że po dezynfekcji pokoju po zmarłym lokatorze, nie ma problemu z fetorem. - Emocje opadły i wszystko jest w porządku - zapewniła nas.


Zwłoki matki i trójki dzieci w mieszkaniu w Bawarii. Pod blokiem leżał podejrzany o zabójstwo mąż i ojciec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Zwłoki starszego mężczyzny przez kilka dni leżały w akademiku KUL w Stalowej Woli - Nowiny

Wróć na i.pl Portal i.pl