Zwłoki mężczyzny na podwórku w Brynicy pod Wołczynem. Policja: "To zabójstwo"

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Zwłoki mężczyzny znaleziono w Brynicy, malutkiej wiosce w gminie Wołczyn.
Zwłoki mężczyzny znaleziono w Brynicy, malutkiej wiosce w gminie Wołczyn. Google Street View
Sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna znaleziony na podwórku w Brynicy padł ofiarą zabójstwa. Jego tożsamość trzeba będzie ustalić badając DNA.

- Potwierdzam, że na jednej z posesji w Brynicy ujawniono zwłoki mężczyzny. Zostały zabezpieczone do sekcji. Wstępne wyniki potwierdzają, że doszło do zabójstwa. Wszczęte zostało śledztwo w tej sprawie - mówi asp. sztab. Dawid Gierczyk z komendy policji w Kluczborku.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że najprawdopodobniej są to zwłoki 70-letniego mężczyzny, mieszkającego w domu, przy którym znaleziono ciało.

Ciało denata było w daleko posuniętym stopniu rozkładu. Z tego powodu nie udało się jeszcze zidentyfikować zwłok. Po ubraniu wiadomo tylko, że to mężczyzna.

- Potwierdzenie tożsamości tego mężczyzny odbędzie się poprzez badanie kodu DNA - informuje asp. sztab. Dawid Gierczyk.

Wiele wskazuje jednak na to, żeby to właśnie 70-letni mieszkaniec Brynicy, którego od dwóch tygodni nikt w wiosce nie widział.

Mieszkał razem z chorym na schizofrenię synem Krzysztofem F.

- W czwartek do Brynicy przyjechało mnóstwo radiowozów, większość nieoznakowanych. Policjanci skuli Krzysztofa F. w kajdanki, zachowywał się spokojnie. Weszli do domu. Przyjechała też karetka, która wywiozła po kilku godzinach Krzysztofa. Policjanci byli w domu F. aż do północy, prowadzili oględziny - opowiadają mieszkańcy Brynicy, którzy byli świadkami tych zdarzeń.

Kiedy 38-letni syn nie brał leków, był groźny. Kilka miesięcy temu gonił z nożem syna sołtysa Brynicy. Interweniowała policja, karetka wzięła Krzysztofa F. do szpitala. Po jakimś czasie jednak wypuszczono go ze szpitala i wrócił do domu.

- Ten dom położony jest na uboczu wioski. Każdy unika tego miejsca, ponieważ boi się Krzysztofa F. To jest biedna rodzina, żyjąca z pomocy społecznej. Tam nie miał kto przypilnować, żeby Krzysztof brał leki - mówią mieszkańcy Brynicy.

Brynica to malutka wioska pod Wołczynem. Mieszka w niej zaledwie 71 osób.

- Szkoda, że musiało dojść do takiej ogromnej tragedii, żeby ktoś zrozumiał, jak niebezpieczny jest ten człowiek. Przecież gdyby był leczony w zakładzie zamkniętym, nie zrobiłby krzywdy ani ojcu, ani sobie - mówi Dariusz Błaszczyk, sołtys Brynicy.

Zabójstwo noworodków w Ciecierzynie, morderstwo burmistrza Dietera Przewdzinga i Samanty z Jasienia, bestialskie zabójstwo w Grodkowie dla pary butów - przez ostatnie lata te zbrodnie wstrząsnęły Opolszczyzną. -->>

Te morderstwa wstrząsnęły Opolszczyzną. Jak można było popeł...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zwłoki mężczyzny na podwórku w Brynicy pod Wołczynem. Policja: "To zabójstwo" - Nowa Trybuna Opolska

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl