Związek Nauczycielstwa Polskiego podjął decyzję o rozpoczęciu ogólnopolskiego strajku nauczycieli

Leszek Rudziński
Protest nauczycieli w Warszawie
Protest nauczycieli w Warszawie fot. lukasz kowalski/polska press
Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego podjął na czwartkowym posiedzeniu decyzję o ogólnopolskim strajku nauczycieli. Decyzje poprzedziły burzliwe negocjacje na linii nauczyciele - MEN, które nie przyniosły rezultatu. Szefowa resortu edukacji Anna Zalewska opuściła negocjujących związkowców grożących strajkiem, z paskiem z nauczycielskim wynagrodzeniem.

Związek Nauczycielstwa Polskiego, po przeszło dwugodzinnych konsultacjach podjął uchwałę o rozpoczęciu sporu zbiorowego i wystąpieniu przez oddziały ZNP do pracodawców z żądaniem podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli i innych pracowników oświaty o 1000 zł. Pracodawcy to w tym przypadku dyrektorzy uzależnieni finansowo o rządowych nakładów na oświatę.

Wcześniej związkowcy spotkali się z minister edukacji Anną Zalewską. - Ministerstwo Edukacji Narodowej poza próbą przekonania nas, że odpowiedzialnymi za poziom naszego wynagrodzenia są tylko i wyłącznie samorządy, nie przedstawiło żadnej propozycji - powiedział po zakończonych negocjacjach prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

Dodał, że nie aprobuje przedstawionego przez MEN projektu rozporządzenia ws. minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli. - MEN zmarnowało czas, bo skoro zadeklarowało, że ma pewne propozycje do przedstawienia środowisku nauczycielskiemu, to na to liczyliśmy. Niestety, po raz kolejny pani minister poza pustosłowie i taką czczą demagogię nie wyszła, więc nie pozostaje nam nic innego, jak skorzystać z uprawnień leżących po stronie związków zawodowych, realizując ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - mówił szef ZNP.

Po zakończeniu negocjacji zarząd związku udał się na naradę. Jak udało nam się ustalić, trwające w chwili zamykania tego wydania gazety rozmowy członków zarządu głównego ZNP zmierzały w kierunku strajku i prawdopodobnie zapadnie decyzja o jego podjęciu.

Z kolei Zalewska po spotkaniu ze związkowcami zapewniała, że jej resort przedstawił kilka propozycji „liczonych w setkach milionów złotych”, które miałyby być wprowadzone od 1 września 2019 r. Minister podkreśliła jednak, że to samorząd decyduje o pensjach nauczycieli, ministerstwo ustala tylko pensje minimalne, z czym stanowczo nie zgodzili się związkowcy, twierdząc, że minister zrzuca odpowiedzialność na samorządy.

Początkowo spotkanie ws. nauczycielskich pensji miało odbyć się o godz. 11. Szybko okazało się jednak, że negocjacje mogą się skończyć, zanim się jeszcze na dobre rozpoczęły. Wszystko przez to, że w siedzibie Centrum Społecznego „Dialog” pojawiło się „za dużo” osób. W sali na Annę Zalewską czekał główny zarząd ZNP (70 osób) oraz przedstawiciele innych związków zawodowych nauczycieli. W sumie w pomieszczeniu było prawie 100 osób.

Jak relacjonował ZNP w mediach społecznościowych, minister Zalewska miała stwierdzić, że w negocjacjach bierze udział zbyt wiele osób i należy opuścić salę. Następnie przenieść się do innego pomieszczenia i tam czekać na „wybranych związkowców”.

Ostatecznie do około godzinnego spotkania doszło o godz. 13. Na jego zakończenie minister edukacji dostała w prezencie od związków pasek z kwotą nauczycielskiej pensji.

Nauczyciele domagają się m.in. podwyżek na poziomie 1000 zł, a także rozpoczęcia rozmów w sprawie nowego systemu wynagradzania nauczycieli, które doprowadzą do zwiększenia płacy zasadniczej w wynagrodzeniu ogólnym. Rząd twierdzi, że w budżecie nie ma pieniędzy, aby spełnić te wymagania.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 40

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nauczyciel mówi: dzieci nie ucierpią - ale jako " zakładnika" można ich wykorzystać w swoich sprawach ?
G
Gość
Słychać ciągle narzekanie nauczycieli "tylko mało i mało " a kto dostanie podczas strajku po tylnej części ciała?- dzieciaki które są "Bogu winne " dlaczego nie strajkują jak mają wakacje 2 miesięczne wolne bo kochany nauczyciel wtedy odpoczywa ;-/ Obudzcie się nauczyciele puki dzieciaki nie cierpią
T
Troll
Natychmiast zwolnic wszystkich strajkujacych.
G
Gość
Moze ktos wie jak zostac nauczycielem w powiecie strzyzowskim
G
Gość
Biedni nauczciele tak bardzo sie mecza. Pozwolmy im odejsc z zawodu do tak bardzo pogardzanych przez nich biedronek i lidlow
B
Barka
Kto nie chce byc nauczycielem niech odejdzie z zawodu. Mnostwo lydzi czeka na miejsca.
E
Eska
Podejme prace nauczyciela. Oracy szukam 9 lat dostalam 2 godziny. Nie man zadnych znajomisci. Nugdzie nie ma tak dobrze jak w oswiacie i nigdzie tak dobrze nie placa.
O
Oburzona
Nie można zastraszać kosztem dzieci 13 pensja może się zamienimy w wynagrodzeniach chętnie ja wypracowałam 40 lat nie mam wysokiej emerytury i pracowałam ponad godz. ALE NIE DZIECI NIE ICH KOSZTEM
A
Adam

ZNP=Związek Nauczycieli Partyjnych, same stare betony walczące o przywrócenie władzy. Zwolnić nierobów.

K
Karol
Zapomniałeś wspomnieć o 13 pensji oraz o tym, że tygodniowy czas pracy nauczyciela w szkole to 18 godzin.
k
kicia
ja pracuję w oświacie od 20 lat. Nie widzę tych magicznych dodatkow, o których piszesz. Za to - skoro tak jadem plujesz - zapraszam Cię do pracy w szkolnictwie.
A swoją drogą, kto zrobił Ci taką krzywdę i kiedy, że tylko błotem obrzucasz innych, FRUSTRACIE???
G
Gość
Każemy dzieciom

żeby były (gość) 12.01.19, 14:43:57

Zgłoś naruszenie treści
Już oceniłeś tę opinię.
/ +2

Grzeczne i słuchały pani w przedszkolu i dopiero kiedy maluch zamiast ochoczo tam rano iść zapiera się ,płacze ,moczy w nocy,albo przestaje opowiadać co się działo ,po jakimś czasie zauważamy ,że coś chyba jest nie tak.Moje dziecko chodziło do publicznego przedszkola i dopiero w ostatnim roku wyszło na jaw,że całe przedszkole było terroryzowane przez jednego chłopca z ADHD. Nikt nie dawał sobie z nim rady,przenoszono go z grupy do grupy ,dopiero w zerówce udało się go usunąć z przedszkola. Niestety w rejonowej podstawówce znów się ten dzieciak pojawił.Szkoła przy pierwszych problemach nie starała się zrobić czegoś z tym agresywnym chłopakiem,tylko wysyłała krzywdzone przez niego dzieci do pedagoga,który uczył je ,żeby kładły się na podłogę i zakrywały głowę rękami,kiedy on po nich skacze,próbuje zrzucić ze schodów,niszczy ich plecaki.To się nazywało zajęcia z asertywności.To działo się głównie na przerwach,kiedy panie nauczycielki zamiast pilnować swoich klas piły kawkę ,a dzieci w tym czasie nikt nie pilnował.Oczywiście już w szatni wielki baner wisiał i jest do dziś,że to szkoła bez przemocy. Zabrałam stamtąd dziecko po dwóch tygodniach i sporym kosztem umieściłam w prywatnej szkole,gdzie klasa liczyła 10 osób przy dwóch nauczycielach.Mogłam w każdej chwili przez net sprawdzić co dzieje się w szkole.Niska pensja nie usprawiedliwia nikogo,wszyscy zarabiamy zbyt mało o ile nie jesteśmy prezesami,dyrektorami,biznesmenami,gdzie ci ostatni napychają swoje kieszenie żerując na taniej sile roboczej.Praca w edukacji czy służbie zdrowia na podstawowych szczeblach od zawsze była mało płatna,to po co nadal są na studia pedagogiczne i medyczne setki tysięcy chętnych ? Idźcie wszyscy frustraci na kasę do marketu za 4000 brutto i cieszcie się życiem,zamiast dręczyć dzieci i pacjentów.Albo jedźcie do Niemiec,gdzie za obsługiwanie muzułman w obozach płacą na nasze 8000 z darmowym mieszkaniem i jedzeniem.
p
ppp
nie ma w budzecie pieniedzy? nagle nie ma pieniedzy? ciekawe! ;-)
nie to nie - za kilka lat beda same glaby po szkole
dobrze ze dla klechy kasa jest
G
Gość
A NIC NIE PO WIEDZĄ O KLIKUnasSTU DODATKACH I karcie UCITJELA PO PRLu I KILKU MIESIONCACH URLOPU I SWOJI KASSty ZZ SPRYWATYZOWAĆ NIYCH WOL NY RYNEK BALCYRKA ICH OCENI ILE LEŃI I ZAPŁACI TYLKO TYM CO PODNOSZOM POZIOM NAUKI NIY POLACKI NOWO BOSSki KOMBI cFUN NY NACJI.
G
Gosia
Do młodych, którzy nie mają pracy - chyba nie umiecie tej pracy szukać. Wejdźcie na Mazowiecki Bank ofert Pracy dla Nauczycieli. Jest tam KILKASET ofert pracy od ZARAZ.
Wróć na i.pl Portal i.pl