Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZUS zarejestrował 1,2 mln umów o dzieło. Rejestr budzi kontrowersje. "To narzędzie do nadmiernego kontrolowania firm" - mówi ekspert

Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska
ZUS odnotował, że od stycznia do września zawarto w kraju 1,2 mln umów o dzieło. Najwięcej wykonawców tego typu umów pochodzi z woj. mazowieckiego, małopolskiego, śląskiego i pomorskiego. Pracodawcom nie podoba się taki rejestr. Twierdzą, że będzie on podstawą do nadmiernego kontrolowania ich działalności. Przeciwnego zdania są związkowcy – według nich, rejestr ma szansę zmniejszyć liczbę „śmieciówek” w Polsce.

ZUS od stycznia tego roku prowadzi ewidencję umów o dzieło. To nowe uprawnienie, które wynika z przepisów tarcz antykryzysowych. Zakład właśnie opublikował raport dotyczący tej formy zatrudnienia.

- Nasze analizy pokazują, że - wbrew przypuszczeniom - w Polsce nie zawiera się rocznie kilku milionów umów o dzieło. Od 1 stycznia do 30 września 2021 r. przekazano 796,3 tys. dokumentów ZUS RUD. Dotyczyły one ponad 1,2 mln umów o dzieło – powiedziała na konferencji prasowej Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Według raportu najwięcej wykonawców umów o dzieło pochodzi z województwa mazowieckiego. Stanowią oni 27,64 wszystkich wykonawców. Następne w kolejności są województwa: małopolskie (10,65 proc.), śląskie (9,95 proc.), pomorskie (7,86 proc.). Najmniej osób pracujących w oparciu o tego typu umowę odnotowano w woj. opolskim (1,45 proc.). Z raportu dowiadujemy się, że 25,1 proc. umów o dzieło podpisały osoby w wieku 30–39 lat, większość stanowili mężczyźni (53,4 proc.).

Okazuje się też, że najwięcej osób pracujących w oparciu o umowę o dzieło zgłosili płatnicy składek, którzy działają w branży edukacyjnej. Dzieła są też popularne w sektorach związanych z rozrywką i kulturą, a także m.in. reklamą, rynkiem wydawniczym i opierającym się na produkcji filmowej i muzycznej. Wśród podmiotów, które zgłosiły umowy o dzieło na Pomorzu, największy odsetek stanowiła branża architektoniczna.

Z raportu ZUS dowiadujemy się również, że od stycznia do września umowy o dzieło zgłosiło 60,7 tys. podmiotów. Największą grupę stanowili płatnicy składek zarejestrowani w ZUS (96,42 proc. ). Osób fizycznych, które zgłosiły do ZUS umowę o dzieło, a nie są płatnikami składek, było tylko 1209.

Umowy o dzieło zgłaszane są do ZUS najczęściej elektronicznie (na PUE ZUS), odpowiedni dokument można też wysłać pocztą. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi grzywna do 5 tys. zł. Prezes ZUS wyjaśniła, że ewidencja jest prowadzona wyłączenie do celów informacyjnych. Co do tego mają wątpliwości eksperci.

- Gdyby chodziło tylko o cel statystyczny czy informacyjny, to dane zbierałby GUS – uważa dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego. - Otrzymujemy informacje, że grupy osób, które pracują na podstawie umów o dzieło, w ostatnim czasie były kontrolowane przez ZUS. Trudno uwierzyć, że to tylko zbieg okoliczności. Z pewnością w sferze umów o dzieło może dochodzić do nadużyć. Kontrole mają więc doprowadzić do uszczelnienia systemu. Problem w tym, że to nie jest dobry moment na nakładanie na pracodawców kolejnych obowiązków. Można było z tym poczekać na spokojniejsze czasy – mówi dr Antoni Kolek.

Ekspert Konfederacji Lewiatan również uważa, że obowiązek informowania o umowach o dzieło jest dla firm dodatkowym obciążeniem.

- Ten rejestr daje wiedzę, kto i ile ma zawieranych umów o dzieło. Przedsiębiorcy uważają, że to będzie się wiązało z jeszcze większą weryfikacją i monitorowaniem ich działalności. Jeden podmiot może zawierać nawet kilkadziesiąt umów o dzieło miesięcznie, a więc zgłaszanie ich to dodatkowe obciążenie – mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.

Zupełnie inaczej widzą to przedstawiciele związków zawodowych.

- Bardzo dobrze, że istnieje rejestr umów o dzieło. Spodziewam się, że za jego pośrednictwem służby państwowe będą miały możliwość skutecznego ukrócenia procederu zawierania umów cywilnoprawnych. Generalnie jesteśmy przeciwni umowom cywilnoprawnym. To umowa o pracę jest podstawową formą zatrudniania i trzeba robić wszystko, aby właśnie tę formę promować - mówi Adam Liszczewski, przewodniczący rady OPZZ województwa pomorskiego.

Pracownik ma zagwarantowane prawo m.in. do urlopu wypoczynkowego, płatnego urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego, jak również do odprawy w przypadku zwolnienia z pracy. Poza tym nie może zarabiać mniej niż płaca minimalna.O czym jeszcze trzeba wiedzieć? Czytaj szczegóły na kolejnych slajdach naszej galerii.

Takie prawa ma teraz pracownik. Tego możesz wymagać od szefa...

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki