„Lewe” zwolnienia lekarskie to wciąż poważny problem. Bywa, że otrzymujemy je na nieistniejące choroby, spóźniamy się z dostarczeniem druku do pracodawcy lub wykorzystujemy na inne cele niż powrót do zdrowia.
W takich sytuacjach ZUS kontrolując zwolnienia cofa lub zmniejsza wysokość wypłacanego zasiłku chorobowego. Tylko w I półroczu tego roku ZUS zakwestionował w całym kraju wypłatę zasiłków o łącznej wartości 102,6 mln zł. To o 2,1 mln więcej niż od początku stycznia do końca czerwca 2015 roku.
Także w Wielkopolsce przeprowadzone kontrole wykazały, że nie zawsze zwolnienie oznacza chorobę. Od stycznia do końca czerwca do wielkopolskich oddziałów ZUS wpłynęło 312 530 zaświadczeń o niezdolności do pracy. Lekarze-orzecznicy ZUS skontrolowali ich 22329 (nieco więcej niż co czternaste). Ich zdaniem jedno na 36 było wystawione bezzasadnie
- W wyniku tej kontroli wydali 614 decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłku, na kwotę 240729,36 zł - informuje Marlena Nowicka, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w Wielkopolsce.
Mniej więcej jedno na 34 skontrolowane w Wielkopolsce zwolnienia jest wykorzystywane przez „chorych” na inne cele niż powrót do zdrowia.
Na 11 405 zwolnień sprawdzonych pod kątem prawidłowości ich wykorzystania ZUS wydał 335 decyzji wstrzymujących wypłatę zasiłku o łącznej wartości 268 154 zł.
Co zatem zamiast się leczyć Wielkopolanie robili na zwolnieniach? Najczęściej pracowali.
- Najczęstsze nieprawidłowości zaobserwowane w czasie kontroli wykorzystywania zwolnień lekarskich to stwierdzenie, iż osoba w czasie zwolnienia lekarskiego u jednego pracodawcy, świadczy pracę na rzecz drugiego pracodawcy lub w ramach własnej działalności gospodarczej - mówi Marlena Nowicka. - Zdarzało się też, że przedsiębiorca w trakcie zwolnienia wykonywał różne czynności związane z własną firmą.
Ale praca to nie jedyny grzech „chorych”. Jeden z Wielkopolan w czasie zwolnienia wybrał się na egzotyczne wakacje.
Relacje z nich regularnie zamieszczał na portalu społecznościowym. Nie uszło to uwadze szefa, który zgłosił się do ZUS z prośbą o przeprowadzenie kontroli.
Zbyt chory, by wypełniać swoje obowiązki pracownik czuł się jednak na siłach, by wystartować w zawodach sportowych. Ten fakt mógłby umknąć pracodawcy, gdyby nie to, że osiągnął bardzo dobry wynik i zrobiło się o nim głośno. Pracodawca nie wykazał zrozumienia dla sportowej pasji i o niewłaściwie wykorzystywanym zwolnieniu zawiadomił ZUS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?