Zostali osądzeni za wyprowadzenie milionów ze szkoły w Rykach. Walczą o uniewinnienie

Piotr Nowak
Piotr Nowak
archiwum
Były kwestor i dyrektor wyższej szkoły w Rykach walczą o uniewinnienie. Czy sprawa pieniędzy wyprowadzonych z uczelni znajdzie swój finał po 17 latach?

Afera w Wyższej Szkole Umiejętności Pedagogicznych i Zarządzania w Rykach wybuchła w 2001 r. Dopiero po 6-letnim śledztwie, prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. Na 10 kolejnych lat sprawa utknęła w lubelskich sądach. W tym czasie dwóch z pięciu oskarżonych zmarło.

W sierpniu 2017 r. sąd umorzył sprawę w stosunku do Grażyny M. Wyrok usłyszeli natomiast Paweł L., Jacek T. Na czym miał polegać proceder?

Według ustaleń sądu pierwszej instancji, mężczyźni nadużyli swoich uprawnień i zawarli pozorną umowę z jedną z firm o przekazanie jej majątkowych praw autorskich uczelni.

Następnie, firma skupiła prawa od wszystkich dziewięciu współwłaścicieli, aby następnie z powrotem przekazać je jedynie oskarżonym. Jak stwierdził sędzia w uzasadnieniu wyroku: „Było to ewidentne działanie na szkodę uczelni”.

Paweł L. i Jacek T. mieli zwrócić pieniądze uczelni (następcą WSUPiZ jest Lubelska Szkoła Wyższa w Rykach) i rok odsiedzieć w więzieniu. Wyrok nie był prawomocny i mężczyźni złożyli od niego apelację. Rozprawa odbyła się w środę.

- Ubolewam, że takie zdarzenie w ogóle miało miejsce. Od tego czasu staram się zachować większą ostrożność. Nie czuję się winny wyrządzenia szkody uczelni - przekonywał Paweł L., były kwestor WSUPiZ.

Przyznał, że podpisywał dokumenty dotyczące przeniesienia praw autorskich, ale wcześniej decyzję konsultował z radcą prawnym.

Twierdzi, że uczelnia nie poniosła w wyniku tych działań strat. Wręcz przeciwnie.

- Za moich czasów w szkole nastał porządek i ład prawny. Potwierdziło to ministerstwo, przyznając uczelni koncesję na 10 lat – zastrzegł Jacek T., wówczas dyrektor generalny. I dodał: - Czuję ogromny żal do wymiaru sprawiedliwości i ludzi. Bo myśmy tę szkołę uratowali.

Oskarżeni wnieśli o uniewinnienie lub uchylenie wyroku pierwszej instancji.

- U podstaw tego wyroku był szereg uchybień. Sąd prowadził postępowanie przez wiele lat, a jednocześnie nie przeprowadził wielu dowodów procesowych, o które wnosiła obrona - przekonywał obrońca oskarżonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zostali osądzeni za wyprowadzenie milionów ze szkoły w Rykach. Walczą o uniewinnienie - Kurier Lubelski

Wróć na i.pl Portal i.pl