Zoo Poznań: Na ratowanie tygrysów z poznańskiego ogrodu zoologicznego zebrano już milion złotych

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
W zeszłym tygodniu jego pracownicy pojechali ratować 9 z 10 tygrysów, które utknęły na granicy polsko-białoruskiej.
W zeszłym tygodniu jego pracownicy pojechali ratować 9 z 10 tygrysów, które utknęły na granicy polsko-białoruskiej. Łukasz Gdak
W poniedziałek o godzinie 13 na liczniku poznańskiego ogrodu zoologicznego był prawie milion. A wpłaty od darczyńców wciąż napływają. - Ludzie piszą do nas z różnych części kraju, jeden pan z Wrocławia zebrał dla ocalałych tygrysów 15 tysięcy złotych. Dostajemy też datki z Kanady i Arabii Saudyjskiej - mówi Ewa Zgrabczyńska, dyrektorka ogrodu zoologicznego.

Trwa zbiórka na poznański ogród zoologiczny. W zeszłym tygodniu jego pracownicy pojechali ratować 9 z 10 tygrysów, które utknęły na granicy polsko-białoruskiej. Dziesiąty tygrys, gdy przyjechała ekipa z zoo z Poznania, już nie żył.

Czytaj: Tygrysy już bezpieczne w poznańskim i człuchowskim zoo. Jak przebiegał ich transport? O szczegółach akcji

Zbiórka na tygrysy

Potrzebne są pieniądze na wyżywienie, transport i przystosowanie wybiegów do potrzeb tymczasowych mieszkańców. Tygrysy mają bowiem ostatecznie trafić do ośrodka w Hiszpanii.

Wpłat można dokonywać na konto: 98 1020 4027 0000 1602 1441 7713 z dopiskiem Cisna i jej Przyjaciele.

W pomoc zaangażowali się nie tylko miłośnicy kotów małych i dużych, ale także organizacje pozarządowe i prywatne firmy. Tiger przekazał 20 tysięcy złotych na konto zoo. Tyleż samo przelało wrocławskie zoo. WWF dał aż 200 tysięcy w celu ratowania drapieżników.

Pomoc zaoferował także Jerzy Owsiak, który chce przekazać nagrodę im. Andrzeja Wajdy na konto poznańskiego zoo.

Czytaj: Jerzy Owsiak poruszony losem tygrysów. Wspomoże finansowo poznańskie zoo

Miliony dla zoo

Najwięcej wpłat dokonują jednak przyjaciele poznańskiego zoo, których poruszyła dramatyczna opowieść o tygrysach bliskich śmierci.

- Wszystkie pieniążki, które otrzymujemy od państwa trafiają na nasze konto Cisna i Przyjaciele. To konto, gdzie możemy zbierać wszelkie darowizny w celu ratowania tygrysów, pomocy weterynaryjnej, zakupu karmy, sprzętu do obsługi tych zwierząt, innego do tego który wykorzystujemy do naszych zwierząt. Mamy aż 190 stron wyciągu na naszym koncie internetowym, gdzie ludzie dokonywali różnych, pomniejszych i większych wpłat. Ile osób wpłaciło? Trudno mi powiedzieć - mówi Magdalena Konieczna, zastępczyni dyrektora do spraw administracyjnych.

Innej możliwości wsparcia nie ma na razie, bo poznańskie zoo jest jednostką budżetową, bez osobowości prawnej.

- Z każdych innych zbiórek pieniądze mogą być do nas przekazane jako darowizna

- mówi M. Konieczna.

Z tych wpłat udało się już zebrać milion złotych. - Będzie tego więcej, bo panie księgowe wciąż liczą. Darowizny spływają od nas z różnych stron: organizacji, firm, osób prywatnych. To kwoty od sto do tysięcy złotych. Ludzie piszą do nas z różnych części kraju, jeden pan z Wrocławia zebrał dla ocalałych tygrysów 15 tysięcy złotych. Dostajemy też datki z Kanady, Arabii Saudyjskiej - mówi dyrektorka zoo Ewa Zgrabczyńska.

Azyl dla zwierząt

Czy za zebrane pieniądze będzie można wybudować azyl dla ocalałych zwierząt? Nie wiadomo. - Musimy to ustalić z prawnikami urzędu miasta i naszymi - mówią pracownicy zoo.

Sprawdź też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zoo Poznań: Na ratowanie tygrysów z poznańskiego ogrodu zoologicznego zebrano już milion złotych - Głos Wielkopolski

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

To nie jest w takim razie weterynarz!!! Tylko człowiek bez serca!!!! ?

Weterynarz kocha zwierzęta, jest ich przyjacielem!!!!

A nie banknoty zapewne dzięki którym wydał taką opinię!!!!

Co za bzdura!!! Cała Polska widziała filmy, zdjęcia z granicy i to w jakim stanie były te biedne kociaki. TYGRYSY SĄ POD OCHRONĄ!!!

I trzeba, należy wręcz o nie walczyć!!!

G
Gość
4 listopada, 23:06, Luk:

Zwierzęta ważniejsze od człowieka

Zawsze. Bo człowiek jest najgłupszą istotą na Ziemi. Ponieważ stawia się ponad wszystkim.

B
BCG
4 listopada, 21:26, Gość:

Miła to wiadomość. Już milion na utrzymanie przy życiu tygrysów. Niestety,wpłaty nie dokonałem. Podjąłem inną decyzję.

2.11 ukazał się na epoznan, a i w głosie chyba też,apel. Dziewczynka,lat 6. Mieszka po sąsiedzku, zaraz za naszym poznańskim płotem,w Kobylnicy. Codziennie nęka ją stwór. Rak. Na siepomaga.pl trwa zbiórka. Brakuje niecałe 13 tysięcy. Wszystko rozstrzygnie się 11 listopada. Wtedy to, kończy się zbiórka. My zdrowi (jeszcze) będziemy świętować koleją rocznicę niepodległościową, bawić się na Świętego Marcina, objadać rogalami. Cieszyć się. A ona? Dzień ten, może być dla niej świętem Nadziei. Tygrysy poradzą sobie bez naszych pieniędzy. Ona nie. Może tygryski dorzucą, ot tak, od siebie? Przyjęliśmy je, teraz pora pogonić raka.

P.S.

Nie znam dziecka. Nie znam jej rodziny. Mój wpis, to zwykły impuls po przeczytaniu informacji, że na postawienie na nogi drapieżnych zwierząt, szybciej dokonujemy przelewu, niż na ratowanie dziecka. Pomagać możemy cały rok. Niekoniecznie tylko w styczniu, przy dźwiękach WOŚP.

4 listopada, 23:38, Gość:

nie, tygrysy nie poradzą sobie bez naszych pieniędzy. Każdy sam dokonuje wyboru -ja dam na tygrysy! Ty podjąłeś inną decyzję i masz do tego prawo. Każdy sam decyduje o tym na co przeznaczy własne pieniądze.I nie podlega to ocenie.

Brawo! Całkowicie się z tym zgadzam. Też dołożę się do tygrysów .

G
Gość
4 listopada, 19:30, anka:

Te zwierzęta przeszły gehennę i nikt nie zagwarantuje, czy dalsza podróż do Hiszpanii nie skończy się dla nich tragicznie. Może zatem warto zostawić je w Polsce?

Popieram, niech zostaną w Poznaniu, koniec z podróżami.

G
Gość

Zostawmy je w Polsce, niech już więcej nie podróżują! Niech sobie tu spokojnie dożyją swych lat! Tygryski, tygryski...

G
Gość
4 listopada, 21:26, Gość:

Miła to wiadomość. Już milion na utrzymanie przy życiu tygrysów. Niestety,wpłaty nie dokonałem. Podjąłem inną decyzję.

2.11 ukazał się na epoznan, a i w głosie chyba też,apel. Dziewczynka,lat 6. Mieszka po sąsiedzku, zaraz za naszym poznańskim płotem,w Kobylnicy. Codziennie nęka ją stwór. Rak. Na siepomaga.pl trwa zbiórka. Brakuje niecałe 13 tysięcy. Wszystko rozstrzygnie się 11 listopada. Wtedy to, kończy się zbiórka. My zdrowi (jeszcze) będziemy świętować koleją rocznicę niepodległościową, bawić się na Świętego Marcina, objadać rogalami. Cieszyć się. A ona? Dzień ten, może być dla niej świętem Nadziei. Tygrysy poradzą sobie bez naszych pieniędzy. Ona nie. Może tygryski dorzucą, ot tak, od siebie? Przyjęliśmy je, teraz pora pogonić raka.

P.S.

Nie znam dziecka. Nie znam jej rodziny. Mój wpis, to zwykły impuls po przeczytaniu informacji, że na postawienie na nogi drapieżnych zwierząt, szybciej dokonujemy przelewu, niż na ratowanie dziecka. Pomagać możemy cały rok. Niekoniecznie tylko w styczniu, przy dźwiękach WOŚP.

nie, tygrysy nie poradzą sobie bez naszych pieniędzy. Każdy sam dokonuje wyboru -ja dam na tygrysy! Ty podjąłeś inną decyzję i masz do tego prawo. Każdy sam decyduje o tym na co przeznaczy własne pieniądze.I nie podlega to ocenie.

P
Potrzebna pomoc!!!

https://zrzutka.pl/tae2w4

Z
Zezem na wprost
4 listopada, 20:13, Gość:

Jarek na kota też coś zayebie?

Nie chwal się żeś głupi

Z
Zezem na wprost

Myślę że Hiszpanie, kiedy wejdą w posiadanie tygrysów poczują się na tyle zobowiązani ,że zwrócą Polsce poniesione koszty. Te środki mogłyby posłużyć na - ....właśnie ,stworzenie ośrodka który w podobnych sytuacjach byłby bardzo pomocny i pozwolił na szybkie działanie. Lansujemy się na filantropów .... z których potem przeróżne cwaniactwo się śmieje. Dlatego prośba - niech ktoś kto zarządza tymi pieniędzmi mądrze je spożytkuje i nie pozwoli wywieść razem z tyrysami

G
Gość

Miła to wiadomość. Już milion na utrzymanie przy życiu tygrysów. Niestety,wpłaty nie dokonałem. Podjąłem inną decyzję.

2.11 ukazał się na epoznan, a i w głosie chyba też,apel. Dziewczynka,lat 6. Mieszka po sąsiedzku, zaraz za naszym poznańskim płotem,w Kobylnicy. Codziennie nęka ją stwór. Rak. Na siepomaga.pl trwa zbiórka. Brakuje niecałe 13 tysięcy. Wszystko rozstrzygnie się 11 listopada. Wtedy to, kończy się zbiórka. My zdrowi (jeszcze) będziemy świętować koleją rocznicę niepodległościową, bawić się na Świętego Marcina, objadać rogalami. Cieszyć się. A ona? Dzień ten, może być dla niej świętem Nadziei. Tygrysy poradzą sobie bez naszych pieniędzy. Ona nie. Może tygryski dorzucą, ot tak, od siebie? Przyjęliśmy je, teraz pora pogonić raka.

P.S.

Nie znam dziecka. Nie znam jej rodziny. Mój wpis, to zwykły impuls po przeczytaniu informacji, że na postawienie na nogi drapieżnych zwierząt, szybciej dokonujemy przelewu, niż na ratowanie dziecka. Pomagać możemy cały rok. Niekoniecznie tylko w styczniu, przy dźwiękach WOŚP.

B
Beata

Pamiętajcie o Canpolu koło Człuchowa, tam też ratują tygrysy i bardzo ładnie o nich piszą.

G
Gość

Jarek na kota też coś zayebie?

G
Gość
4 listopada, 19:30, anka:

Te zwierzęta przeszły gehennę i nikt nie zagwarantuje, czy dalsza podróż do Hiszpanii nie skończy się dla nich tragicznie. Może zatem warto zostawić je w Polsce?

Warto

a
anka
4 listopada, 18:45, Gość:

A do Czluchowa coś trafi z tej kwoty? By było super!

Byłoby, ale o tym cicho.

G
Gość

Jesteście wspaniali. Wasza postawa, miłość do zwierząt przywraca mi wiarę w ludzi.

Wróć na i.pl Portal i.pl