Żona Piotra Kijanki walczy o bezpieczeństwo na bulwarach

Redakcja
Andrzej Banas / Polska Press
Agnieszka Kijanka stworzyła projekt #BezpieczniNaBulwarach. Chce by został sfinansowany dzięki środkom z budżetu obywatelskiego.

"Projekt #BezpieczniNaBulwarach powstał z inicjatywy mieszkańców Krakowa i to im oraz przyjeżdżającym tu licznie turystom jest dedykowany. Ma na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa wszystkim, którzy kochają to miasto i korzystają z jego uroków.

Jako że finansowany jest w całości z budżetu obywatelskiego jest również dowodem na zaangażowanie obywateli w szereg działań władz Krakowa podejmowanych w tym właśnie zakresie.

Nie tylko atrakcyjne miejsca wypoczynku, udogodnienia w przestrzeni publicznej, ale głównie poczucie bezpieczeństwa pozwala nam spokojnie egzystować w tym pięknym mieście" - czytamy o projekcie, którego inicjatorką jest Agnieszka Kijanka.

Piotr Kijanka zaginął w nocy z 6 na 7 stycznia, kiedy wracał do domu z przyjęcia urodzinowego. Jego żona wróciła do domu wcześniej, aby zastąpić opiekunkę, która zajmowała się dzieckiem pary. Po raz ostatni przyjaciele Piotra widzieli go wychodzącego z jednego z lokali na krakowskim Kazimierzu około godz. 23.20. CZYTAJ WIĘCEJ:Zaginięcie Piotra Kijanki w Krakowie. Jest nowe nagranie na którym widać Piotra Kijankę

Tak Kraków szukał zaginionego Piotra Kijanki

Wnioskuje o 8-10 kamer na odcinku Bulwarów Wiślanych od Mostu Powstańców Śląskich po Most Stoczniowców. "Mogą one zagwarantować, że nigdy więcej nie będziemy mieli do czynienia z niewiadomymi przyczynami różnego rodzaju zdarzeń wymagających wyjaśniania, jak to miało miejsce w przypadku zaginięcia Piotra Kijanki.

Oczywistym jest, że możliwa będzie szybka i zdecydowana reakcja służb mundurowych czy pogotowia. Czas jest przecież niejednokrotnie na wagę złota w takich sytuacjach. I chociaż projekt powstaje na kanwie tragicznego zdarzenie, mamy nadzieję, że przyniesie wiele dobrego nam wszystkim" - uzasadnia projekt.

Pogrzeb Piotra Kijanki w Mielcu. Rodzina i bliscy pożegnali 33-latka

Pogrzeb Piotra Kijanki w Mielcu. Rodzina i bliscy pożegnali 33-latka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Żona Piotra Kijanki walczy o bezpieczeństwo na bulwarach - Gazeta Krakowska

Komentarze 38

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

B
Byk
albo się nie żenić ;)
K
Krakowianin
Tego do końca nie wiemy, alkohol jest dla ludzi, a dróg do domu było kilka... Żona "w zaufaniu" zostawiła męża, a on wybrał najgorszą z możliwych opcji - ryzykowne!
R
Rozsadny
Pana Kijankę zostawcie w świętym spokoju. A jak biedak właśnie takie coś miał na co dzień?
W
Wdzięczna
BO"CH"ATERKA - gdyby została z mężem jeszcze by ją utopił, a tak uratowała siebie BRAWO
T
Taksiarz
ciągle trąbią "piłeś? nie jedz!" ale przecież taksówkom wolno :/
R
Rolnik Wisłe Łorze
Załorać i nasadzić buroka do Wawelskiego smoka, HEJ!
P
Pod wrażeniem
Pani Kijankowa, bardzo Pani gratuluję, bo jak na osobę rozbitą i pogrążoną w głębokiej żałobie ma Pani bardzo sprawnie funkcjonujący umysł, co raczej rzadko towarzyszy po takiej tragedii. Pani wyluzuje. Zaraz zarząda Pani ekshumacji na Wawel, projektu ustawy o trzeźwości wód - zaraz obok ustawy o trzeźwości zieleniny, a już w przyszłym roku będzie można oddać 1 % podatku. Rozumiem, że jest to dla Pani wielka tragedia, ale innych ludzi też spotykają nieszczęścia - na które nie mają wpływu! Trza uderzyć się w piersi, posypać głowę popiołem, a nie wygłupiać. Co do kont bankowych otwartych dla dzieci - dzieci powinny po ojcu dostać rentę. Zazwyczaj na tragedii żerują obcy, ja odnoszę inne wrażenie...
M
Mniejszy Brat
Trafnie.
M
Mniejszy Brat
Wyrazy szacunku dla śmierci człowieka.
Jednak wprowadzanie tysiąca kamer nic nie zmieni. Stop kamerom.
?
Czyli co? Na wejściach na bulwary będą bramki otwierane po negatywnym wyniku badania zawartości alkoholu?
w
wert
patrząc na poniższe komentarze widać że z kulturą w tym katolickim kraju to my jesteśmy daleko za arabami!
A
Anna
Nie radzą to sobie KIEROWCY ze znakami! Parkują jak popadnie i gdzie popadnie a szczególnie umiłowali i zawłaszczyli sobie chodniki. CHODNIKI jak sama nazwa wskazuje są do chodzenia nie do parkowania. Ech...nawet w takim artykule o słupkach.
O
Olo
Zamiast metalowych barierek wzdluz ulic w starym miescie, zamontowac wzdluz Wisly ,bedzie bezpieczniej ,bo przede wszystkim dzieci biegaja i jezdza na rolkach i rowerach! Na ulicach sa nie potrzebne,bo sa znaki drogowe i one nakazuja wlasciwe zachowania kierowcow,chyba ,ze sluzby i prezydent nie radza sobie!!!!!!!!
k
krk
Z ta elektroniko Nowe pokolenie PIERDOLCA dostaje -no coz .nie mozesz sie wysrac spokojnnie w WC !
M
Marcin
Osobiscie wpadlem do Wisly po pijaku pod Wawelem po pierwsze umiem plywac wiec pomimo duzego upojenia troche sobie poplywalem dla relaksu po 5 minutach calkowicie wytrzezwialem a po drugie przy samym brzegu wisla jest tylko do pasa gleboka wiec szkoda mi chlopaka ale wedlug mnie to wpadl jak kloda na ryja i poplynal na dabie naprawde mi go szkoda ale tak jest w przyrodzie najslapszy odpada zycie jest brutalne.
Wróć na i.pl Portal i.pl