Antonina Kondrat to córka słynnego muzyka Grzegorza Turnaua, a także żona Marka Kondrata. 35-latka jest młodsza od swojego męża aż o 39 lat, mimo to, od kilku lat tworzą udany związek i doczekali się córeczki - Heleny, która skończyła już 5 lat.
Małżeństwo dużo czasu spędzało dotychczas w Hiszpanii, w domu należącym do aktora. W ostatnim czasie coraz częściej pojawiają się jednak w Polsce.
Pierwszy pokaz modowy Antoniny Kondrat. Pojawiła się Joanna Kulig
Antonia Kondrat modą interesuje się od dawna. Jest absolwentką Krakowskiej Szkoły Artystycznej Projektowania Ubioru. W piątek, w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, zaprezentowała swoją pierwszą kolekcję modową. Na pokazie pojawił się oczywiście jej ojciec, ale nie zabrakło też innych znanych twarzy, wśród nich Joanny Kulig. Nie dotarł jednak Marek Kondrat.
"Byłem w piątek 31.03 w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha jako oprawca muzyczny, ale przede wszystkim jako ojciec podziwiający pracowitą, utalentowaną i KOCHANĄ córkę. Cieszę się z jej sukcesu, ale przede wszystkim z aury, która tej twórczości towarzyszy, przyciągając piękne, promienne osoby. Dziękuję Wam wszystkim (także tym, których nie widać na wycinance) i nie mogę się doczekać kolejnego pokazu" – napisał na Facebooku Grzegorz Turnau.
Kolekcja kimon. Ile trzeba za nie zapłacić?
"Antonina Kondrat na bazie kroju kimono tworzy cały wachlarz ubrań: od ciepłych płaszczy i kurtek zimowych, przez trencze i płaszcze przeciwdeszczowe po lekkie, jedwabne sukienki, żakiety i marynarki. Bez rozmiaru, bez płci i bez wieku" – czytamy na stronie marki Antoniny Kondrat.
Jak dodano, modele są unikatowe i powstają tylko w kilku egzemplarzach.
Ceny kimon, które oferuje Antonina Kondrat, nie należą jednak do najniższych. Jak poinformowała Interia, za projekt trzeba zapłacić nawet 1600 złotych.
lena
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?