Żołnierz zmarł na poligonie w Nowej Dębie. "Nie był to ani wypadek, ani zdarzenie nagłe" [WIDEO]

Marcin Radzimowski
Na poligonie w Nowej Dębie zmarł żołnierz. Przyczyny zgonu nie są znane, trwa śledztwo.

Prokuratura i żandarmeria wojskowa ustalają przyczynę śmierci 27-letniego żołnierza z dywizjonu z Jarosławia wchodzącego w skład 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. Przypomnijmy, że „Podhalańczycy” od kilku dni biorą udział w szkoleniu Lampart - 18 wspólnie z żołnierzami z kilku innych państw. Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek rano na poligonie w Nowej Dębie, gdzie 27-letni żołnierz przebywał od tygodnia.

- Żołnierz źle się poczuł. Została wezwana karetka wojskowa i systemowa. Żołnierz pomimo czynności reanimacyjnych, niestety zmarł - relacjonował w rozmowie z tvn24 kapitan Romuald Kurzawa, rzecznik prasowy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. - Został przekazany ratownikom cywilnym. Pragnę podkreślić, że nie był to ani wypadek ani zdarzenia nagłe. Czekamy na decyzje prokuratora.

Zlecona zostanie sekcja zwłok żołnierza, która wskaże bezpośrednią przyczynę zgonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Żołnierz zmarł na poligonie w Nowej Dębie. "Nie był to ani wypadek, ani zdarzenie nagłe" [WIDEO] - Nowiny

Wróć na i.pl Portal i.pl