Znani z regionu o piątku trzynastego. Szczęśliwy czy pechowy?

Zobacz także: Znani o trzynastce. Dla kogo jest szczęśliwa, a komu przynosi pecha?

(Dostawca: TVN)

Piotr Gibaszewski, słynny astrolog pochodzący ze Skarżyska-Kamiennej:
– Piątek, 13, to nie jest żadna katastrofa. Absolutnie nie można tej daty utożsamiać z nieszczęściem, czy pechem, które na nas czekają. Trzynastka to liczba, która przede wszystkim oznacza zmianę, przy czym najczęściej zmiana ta jest niespodziewana i wywołuje duże zaskoczenie. Dlatego właśnie nie przepadamy za 13, bo ludzie z natury nie lubią być zaskakiwani. Tym razem nie ma powodów do lęku.

Piątek trzynastego od wieków budzi lęk. Czy słusznie można się go obawiać? - czytaj więcej

Marcin Szczurkiewicz z Kabaretu Skeczów Męczących z Kielc:
– Jeżeli chodzi o piątki, to jestem zdecydowanie bliżej podejścia „piątek, piąteczek, piątunio”, czyli radości z rozpoczynającego się weekendu, niż zamartwiania tym, co złego może się stać. Mamy w końcu dobrą zmianę, więc dlaczego piątek 13-go miałby być zły. Czarny kot na drodze? Z czarnych rzeczy na dzisiejszej drodze, to życzyłbym sobie jedynie czarnego asfaltu, bez lodu czy śniegu, bo akurat wyjeżdżam z rodziną na weekend.

Agnieszka Małecka, piłkarka ręczna Korony Handball Kielce:
– Sportowcy są grupą, w której prawie każdy ma swoje przesądy. U nas w drużynie nigdy przed meczem nie oddajemy sobie pieniędzy. Są dziewczyny, które w każdym meczu grają w tej samej bieliźnie i skarpetkach, przed meczem słuchają zawsze tej samej muzyki i robią wszystko według określonego rytuału.