Znane w Polsce kosmetyki na czarnej liście. Czy są niebezpieczne?

Agata Grzelińska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Griszka Niewiadomski
Kosmetyki dobrze nam znanych marek, takich jak: Adidas, Axe, Bourjois, Colgate, Dove, Eucerin, Garnier, L’Oreal, Mixa, Nivea-Baby, Oral B, Pampers, Rexona czy Signal znalazły się na czarnej liście organizacji konsumenckiej z Francji. Wątpliwości wzbudził skład chemiczny części produktów tych firm. Specjaliści z Polski uspokajają: nie ma powodów do paniki. Czy powinniśmy baczniej czytać etykiety kosmetyków?

Na internetowej stronie francuskiej organizacji konsumenckiej UFC Que Choisir ukazał się niepokojący raport. Na liście liczącej 185 kosmetyków, które mogą być szkodliwe, znajduje się sporo kupowanych w Polsce.
Na czarnej liście znajdują się m.in. dezodoranty, kremy, nawilżane chusteczki, szampony, żele pod prysznic, farby do włosów czy pasty do zębów. Przy każdym produkcie autorzy raportu podają nazwę niepożądanej substancji. Są wśród nich alergeny, substancje toksyczne, drażniące, a nawet powodujące zaburzenia hormonalne.

Czy jest się czego obawiać? Alergolodzy radzą nie panikować. – Myślę, że niekoniecznie, a jeśli nawet, to tylko niektóre z nich i tylko dla niektórych ludzi. Podobnie jak z lekami. Jednego na milion pacjentów penicylina potrafi zabić, ale zdecydowanej większości pomaga. Nieliczni chorzy cierpią na ciężką astmę aspirynową z polipami nosa, ale większość z nas sięga po tabletkę z kwasem acetylosalicylowym „na przeziębienie”( 500 mg) lub „na krzepliwość” (75 mg) bez obaw ani złych następstw – mówi prof. Krzysztof Buczyłko, dyrektor Centrum Alergologii w Łodzi.

– Ponad 30 proc. nowej listy kosmetyków nie zawiera żadnych alergenów, a więc nie uczuli nawet alergików w tzw. reakcji natychmiastowej. Nieco gorzej wygląda sprawa z konserwantami wymienionych na liście preparatów, które mogą powodować tzw. reakcję późną. Myślę tutaj o sytuacji, kiedy dopiero po kilkunastu godzinach lub nawet po kilku dniach używania nowych perfum skóra zaczyna być piekąca, brzydko zaczerwieniona, pokryta sączącymi się grudkami i strupkami. Reakcje alergiczne tego typu na konserwanty w żywności – wbrew potocznemu mniemaniu – dotyczą nie więcej niż 3-4 procent ludzi, ale są dokuczliwe i uniemożliwiają dalsze jego stosowanie.

Prof. Buczyłko od lat leczy alergie, między innymi na dodatki do żywności. Niektóre z nich pojawiają się też w kosmetykach. Podaje przykład witaminy C (czyli E300-304) i witaminy B2 (inaczej E101), które – choć mają kod zaczynający się od litery E (jako substancje dodatkowe) – nie szkodzą.

– Istnieje „chemia sztuczna”, czyli nieorganiczna, której wszyscy się boją, i „natura”, czyli chemia organiczna (woda, węgiel, tlen, itd.), która jest we wszystkim, co żyje, co nas otacza – mówi prof. Buczyłko. – Rzecz w tym, że chemia organiczna uczula częściej i bardziej niż nieorganiczna, a czasami wręcz śmiertelnie, jak ryby, orzechy ziemne czy brzoskwinie. Co trzeci mój pacjent odczulany na pyłki roślin jest uczulony na świeże, pachnące zioła, choć innych te same zioła leczą lub cieszą na talerzu. A więc nie wpadajmy w panikę, ale odrobina ostrożności po pierwszym użyciu walentynkowego prezentu nie zaszkodzi…
Dystans zaleca również prof. Beata Kręcisz, kierownik Kliniki Dermatologii w Kielcach.

– W kosmetykach niektóre substancje zapachowe, środki konserwujące czy filtry przeciwsłoneczne faktycznie mogą działać alergizująco lub drażniąco – mówi prof. Beata Kręcisz. – Co ciekawe, parabeny wcale nie wykazują działania silnie alergizującego. Teraz mamy epidemię alergii wywołanej przez metyloizotiazolinon. To środek konserwujący, który został kilka lat temu szeroko wprowadzony do stosowania w kosmetykach, produktach chemii gospodarczej, chłodziwach, klejach do tapet, farbach budowlanych itp. Prawdopodobnie to zsumowane narażenie spowodowało gwałtowny wzrost częstości uczuleń

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Znane w Polsce kosmetyki na czarnej liście. Czy są niebezpieczne? - Gazeta Wrocławska

Komentarze 53

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
DOROTA
Niestety wiekszosc z nas kupuje kosmetyki,suplenenty bo tanio.Tak naprawde w skali roku przeplacamy .Producent ktory daje 90 dni gwarancji i satysfakcji wie co robi.Kupujcie produkty sprawdzone i co najwazniejsze posiadajace patenty!!!ZAPRASZAM
J
Jula
Ja zaczęłąm zdrowo żyć dopiero na emeryturze- nie maluję się , biorę prysznic raz dziennie, mało stresu, mam czas żeby jeść zdrowo i nie w pośpiechu.
z
z drugiej leczenie
to wspolczesny wynalazek koncernow na robienie kasy , a zniewolony pachnacy i wysmarowany konsument, czesto niedomyty nie uzywa zwyklego najzdrowszego mydla i wazeliny bo mu zle sie kojarzy i nie charaszo waniajet.
j
ja
Drogie dziecko, zdziwisz się mam 70 lat i dziwisz się, że jeszcze żyję. Sorry ale moja matka nie żyje od 30 lat
a
anka
ale głupia jesteś
P
Pudernicą jest twoja stara
Poczytaj najpierw na temat dobrych kosmetyków zanim zaczniesz kogoś jechać od pudernic
M
MG
Ta lista jest ciągle otwarta. Może się zmienić, w zależności od chęci "zasponsorowania" opiniodawców. Zaręczam, że odpowiednia walizeczka odpowiednich nominałów może zdziałać cuda, o jakich nawet nie śniło się chemikom, alergologom, kosmetologom i innym ludziom z branży. Zadam pytanie pomocnicze - czy ktoś zaproponuje zakaz sprzedaży truskawek, które u tylu osób wywołują reakcje alergiczne? Właściwie to dlaczego nie? Czekamy na publiczną prezentację jakiegoś kolejnego błazna.
A
AnkaL
Potwierdzam że EL maja lekką konsystencję.Pracowalam przez jakiś czas w drogerii,znam te kosmetyki na pamięć
B
Beata
I piszesz bez pojęcia.Lavertu i ziemią egipska nie jest typowym pudrem,tylko bardziej opadającym specyfikiem,nie zostawia śladu,a pudru choćby oglądać twarz przez lupę nie zobaczysz.Ale nie będę Tobie tłumaczyć bo nie wiesz o czym mowa, chyba że o tanich za 2 zł.Pudry mineralne chronią twarz przed rolnikami ,opóźniają procesy starzenia skóry itp.Poczytaj nim napiszesz kolejny kretynski komentarz z bólem tyłka
.
C
Contral
Kto wam powiedział że chemia organiczna jest naturalna? Sporo związków organicznych nie występuje w przyrodzie. Poza tym związki nieorganiczne też występują w przyrodzie. Na przykład : sól kuchenna czyli chlorek sodu.
e
emka
Na targu to ty sobie możesz co najwyżej gacie kupić. Kosmetyki kupuję tylko w dobrych drogeriach tj. Sephora, Douglas, oraz Hebe.
Uważaj bo ci z tej zazdrości żyłka w d*upie pęknie:)))
w
wyjątkowy
cmoknij mnie w pupę :D
K
Karolina.DOL.
W tym kraju po za ruskimi pierogami nic dobrego nie wyprodukowano.
h
hycel
no wlasnie nie nudż i snij dalej
A
Ada
Wiele kosmetyków ma szkodliwe substancje. Nie tylko alergizuja ale nawet są kancerogenne. Problem w tym że substancji tych jest wiele i z reguły opisywane są na opakowaniu w łacinie więc przeciętny człowiek nie ogarnia tego i kieruje się przy zakupie zaufaniem do marki a nie składem kosmetyku.
Tym którzy nie wierzą polecam analizę składu swoich kosmetyków. Zdziwienie gwarantowane.
Wróć na i.pl Portal i.pl