Zmienia się właściciel supermarketów Mila. Udziały przejmuje grupa Eurocash

MRT
Zmienia się właściciel supermarketów Mila. Udziały przejmuje grupa Eurocash
Zmienia się właściciel supermarketów Mila. Udziały przejmuje grupa Eurocash mat. prasowe
Grupa Eurocash przejęła 100 procent udziałów w cypryjskiej spółce Domelius Limited kontrolującej Mila S.A. – właściciela sieci 187 supermarketów w całej Polsce.

Podpisanie umowy przyrzeczonej jest ostatnim etapem w procesie nabycia supermarketów Mila. W wyniku transakcji krajowy lider, wspierający dziesiątki tysięcy przedsiębiorców w kraju został właścicielem sieci 187 supermarketów działających pod marką Mila, zlokalizowanych głównie w centralnej Polsce. Łączne przychody ze sprzedaży sieci w 2017 roku osiągnęły około 1,48 mld zł. Dzięki inwestycji grupy Eurocash, sieć Mila pozyskała silnego strategicznego partnera dysponującego know-how i środkami niezbędnymi do dalszego rozwoju.

Wartość transakcji przejęcia sieci Mila opiewała na kwotę 350 mln zł bez uwzględniania wybranych nieruchomości spółki, które nie zostały nabyte przez Eurocash.

– Po finalizacji transakcji możemy rozpocząć płynną integrację naszych biznesów. Czeka nas okres intensywnej pracy w zakresie wymiany i wdrożenia najlepszych praktyk obu sieci tj. Mila i Delikatesów Centrum. Przejęcie tej sieci to dla nas ogromna wartość, która zaowocuje transferem wiedzy i doświadczeń do naszych franczyzobiorców i partnerów. Dzięki niej nasi Klienci będą mogli czerpać korzyści ze zwiększonego zaplecza logistycznego Grupy, a także zwiększonej skali zakupowej, która pozwoli naszym klientom otrzymać warunki handlowe zbliżone do konkurencji. Można powiedzieć, że niezależni detaliści zaczynają pozyskiwać rynek do tej pory opanowany przez wielkie sieci marketów – powiedział Jacek Owczarek, członek zarządu i dyrektor finansowy grupy Eurocash.

Integracja sieci Mila z grupą Eurocash może potrwać od 2 do 3 lat. Zacznie się od wspólnego zapoznania się, szkoleń, wizyt referencyjnych zarówno w sklepach Delikatesy Centrum jak i Mila. Kolejnym etapem będzie integracja logistyki obydwu spółek, aby jak najefektywniej wykorzystać wspólne aktywa.

– Stabilność i doświadczenie Eurocash to jedne z ważniejszych atutów, jakie sieć Mila pozyskuje od dnia finalizacji transakcji. Spodziewamy się, że wymiana wiedzy przełoży się na wzmocnienie pozycji konkurencyjnej naszych supermarketów. Wspólnie z zespołem Delikatesów Centrum jesteśmy w stanie wypracować rozwiązania, które docenią klienci w całej Polsce. A dzięki temu, że do sieci będą dołączać kolejni przedsiębiorcy współpracujący w modelu franczyzowym, będziemy czerpać dalsze korzyści wynikające z efektu skali. Na pewno przełożą się one na atrakcyjność naszej oferty – powiedział Artur Góralczyk, prezes zarządu Mila S.A.

Zobacz też:

Sprawdziliśmy, ile zarabiają Wielkopolanie w handlu i usługach. Na kolejnych slajdach przekonasz się, na jakie zarobki mogą liczyć sprzedawcy, kucharze, kierowcy, kasjerki, fryzjerki czy kierownicy w sklepach w Wielkopolsce. Jeżeli nie podano inaczej, zarobki uwzględniono w kwotach netto.Przejdź do kolejnego slajdu ------>

Ile zarabiają Wielkopolanie w handlu i usługach? [SPRAWDŹ]

Pożar w fabryce Northstar w Trzciance - zobacz wideo:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zmienia się właściciel supermarketów Mila. Udziały przejmuje grupa Eurocash - Głos Wielkopolski

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

X
XYZ
To co piszecie o Mili to prawda, pracownicy traktowani jak niewolnicy, pracy na 2 zespoły a pracuje 1, najgorzej jest na mięsie wszystko ma być na tip top, zdarza się, że kierownik regionalny zamawia tyle towaru że sklep nie jest w stanie sprzedać, a potem zaczynają się cyrki, obniżka cen, przeterminowane mięso w ladzie. Jednak największa presja i jazda jest kiedy ma być audyt, wtedy panuje taki stres i nerwowość wśród pracowników, że zapominają jak się nazywają. Są regiony w Polsce, że za najniższą krajową harują , bo mają rodziny na utrzymaniu, a pracy tak naprawdę nie ma, bo oczywiście propaganda jak zwykle działa, że jest praca. A najgorsze jest to, że pracownicy są zwalniani, chociaż chcą pracować, bo kończy im się umowa, a nie pasują koleżance, która ma coś do powiedzenia, a powinna sama się zastanowić nad sobą. W Mili nie podoba się również to, że pracownik potrafi nawiązać kontakt z klientem, czasami coś doradzić. Oczywiście zdarzają się klienci, których powinno przywołać się do porządku, ponieważ traktują sprzedawców jak śmieci, krzyczą na nich, wtedy nikt nie stanie w obronie takiej osoby, a jeśli się ktoś odezwie wtedy z automatu, też idzie do zwolnienia. A ludzi ciągle brak do pracy. Mila nazywana jest kołchozem.Więc pytam, gdzie jest tu poszanowanie praw człowieka, dlaczego nikt z kierownictwa nie ujmie się za kimś takim , tylko najlepiej wyrzucić go z pracy , bo klient ma zawsze rację? W dużych hiper marketach taka osoba stoi długo i nie narzeka, to czemu wyżywa się w mniejszych sklepach ?
Jeśli w Mili nie zmieni kierownictwo podejścia do pracowników, to myślę, że niedługo odbije się to czkawką, być może zarząd Delikatesów Centrum pozbędzie się tego całego bajzlu i da nowych ludzi na kierowników, którzy będą szanować pracowników i ich pracę.
R
Rychu
Pracowałem w mili magazyn Konin masakra jakaś tam ludzie robią którzy nie mają wyjścia mądry gośc robi ctam Max jeden dzień żadnych dodatków nić tam nie ma a kierownictwo tylko w pysk lać wszystko tam ci liczą co zbijesz przerwy i wiele innych zeczy
G
Gość
Zarząd EUROCASH: 3 Polaków na 7 członków
Rada nadzorcza EUROCASH: 1 Polak na 5 członków:
Joao Assuncao
Hans Joachim Korber
Eduardo de More
Francisco Jose Valente Hipolito dos Santos (rodzina włascicieli BIEDRONKI)
Jacek Szwajcowski
x
xx
może teraz coś się zmieni chodż nie mam na to dużych nadziei gdyby nie to że mieszkam w małej miejscowości juz dawno zmieniłabym pracę ale nie mam za dużo możliwości, w innych marketach ciągle podwyższają pensję dają dodatki za brak zwolnień lekarskich sa też inne dodatki a au nas mało pracowników bo nikt nie chce przyjść za najniższą krajową a wymagania są masz towar rozpakować, kasy pilnować jak co pobiec jeszcze na mięsny żeby pomóć tam z kolejką masakra, jak tak dalej będzie klienci nawet ci sali odejdą gdzie indziej
X
Xxx
Miejmy nadzieję że to będzie zmiana na lepsze. Brak pracowników na sklepach niestety bardzo niekorzystnie wpływa na estetykę i pracę w sklepie. Z 2 kasjerami i jedną pracownica na mięsie długo nie można pociągnąć ... Niska płaca w porównaniu do tego ile wysiłku trzeba włożyć w to żeby jakoś to wszystko pociągnąć. A to wszystko składa się na niezadowolenie klientów i niższy obrót bo kierownik próbujący nadrobić dziury na sklepie z jednym pracownikiem nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć. Żeby chodź trochę więcej zarobić niż pensja podstawowa trzeba robić nadgodziny a i to jest "ograniczone" tylko kilkoma godzinami dodatkowymi na miesiąc
H
Haha
Eurocash powinien już teraz wizytować nabyte markety Mila .Bo to co dzieje się teraz jest poprostu nie do opisania .Brak pracowników a kierownicy regionalni myślą że mają roboty a nie ludzi
K
Klient
Mam nadzieję że po przejęciu sieci Mila przez Eurocash zmieni się na lepsze .
h
hahaha
przedsiębiorstwa to były w PRL dziś to co najmniej cwaniactwo a najczęściej bandziory jak w kapitalizmie. wszystko dla kasy. normalny człowiek harując na nich ma tylko szansę na 500+.
Wróć na i.pl Portal i.pl