Zbuntowana orkiestra podwórkowa ledwo wydała pod koniec sierpnia płytę "Będą bić!" a już ruszyła w trasę. Mają się czym pochwalić, bo energii w nich tyle, co na pierwszych płytach Dezertera, a z folkowym instrumentarium są o wiele bardziej uniwersalni i zrozumiali muzycznie na całym świecie.
Mieszają punk z muzyką klezmerską, rytmami z Bałkanów, ale przede wszystkim mają coś do wykrzyczenia. Że to stare teksty? Przedwojenne wierszyki, często pisane na zamówienie polityczne? Ale jakie. Hańba to nasz muzyczny towar eksportowy, a mentalnie - rozwrzeszczany wyrzut sumienia. Tak jak być powinno. W świecie rocka już dawno tak nie jest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?