Złe wiadomości dla kredytobiorców. Po lutowej podwyżce stóp procentowych duży wzrost rat kredytów hipotecznych. Nawet o 60 proc. [6.03.2022]

Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Dalsze podwyżki stóp procentowych doprowadzą do tak drastycznego wzrostu rat kredytów hipotecznych, że groźba bankructwa stanie się realna dla tysięcy kredytobiorców.
Dalsze podwyżki stóp procentowych doprowadzą do tak drastycznego wzrostu rat kredytów hipotecznych, że groźba bankructwa stanie się realna dla tysięcy kredytobiorców. Wojciech Matusik / Polska Press
We wtorek, 8 marca kolejne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Jest powszechne oczekiwanie, że Rada znów podwyższy stopy procentowe - może nawet w większym stopniu niż w kilku poprzednich "ratach", bo inflacja jest jeszcze waższa a dodatkowy dla niej impuls stanowi wojna Rosji z Ukrainą. Już teraz raty kredytów w relacji do tych sprzed pierwszej, październikowej podwyżki stóp są wyższe o 30-40 proc. Za dwa-trzy miesiące, jeśli seria podwyżek stóp zostanie wydłużona, np. rata wynosząca w sierpniu 1 300 zł wzrośnie do 2 100 zł miesięcznie. W lutym najważniejsza dla kredytobiorców stopa wzrosła o 0,5 proc., a prezes NBP zakomunikował, że to jeszcze nie ostatni ruch stóp procentowych w górę!

Dla kredytobiorców oznacza to, że muszą się przygotować na kolejny wzrost obciążeń - odsetkowa część rat kredytów pójdzie bowiem znów w górę.

Obecnie stopa referencyjna, która ma zastosowanie do kredytów konsumenckich wynosi 2,75 proc. a jeszcze w październiku ubiegło roku wynosiła 0,10 proc. Analitycy rynku po ostatnich wypowiedziach prof. Adama Glapińskiego, prezesa NBP snują złowieszcze prognozy, że po dalszej serii podwyżek stóp wzrośnie ona nawet do 4-4,5 proc.

Wyższe raty równa się więcej bankructw niż u frankowiczów

Co to oznacza? Ujmując rzecz z grubsza, w przypadku kredytów hipotecznych – i to całkiem nie tych najwyższych – może to doprowadzić do fali bankructw.

Już teraz raty kredytów w relacji do tych sprzed pierwszej, październikowej podwyżki stóp są wyższe o 30-40 proc. Dla przykładu rata kredytu w wysokości 300 tys. zł zaciągniętego na 25 lat wynosiła w październiku przed podwyżką stóp ok. 1 300 zł. Obecnie jest o 300-400 zł wyższa. Gdyby jednak stopa lombardowa powędrowała na poziom 4-4,5 proc., rata wzrosłaby o 800 zł – do poziomu 2,1 tys. zł

Miesiąc marzec obfituje w popularne imieniny. Wraz z Dniem Kobiet sprawia to, że dla kwiaciarni w Polsce to jeden z najlepszych miesięcy pod względem prowadzonego przez nie biznesu. A Jak w biznesie radzą sobie, według ocen specjalistów od imion, osoby o imionach: Katarzyna, Bożena, Krystyna, Józef i Zbigniew. Poza ogólnie znanymi, na pewno macie takie w swoim otoczeniu - łatwo więc to zweryfikować!

19 marca imieniny Józefa. Jak sprawdzają się w biznesie i ja...

Oczywiście kredyty hipoteczne nie są oprocentowane jak zwykłe kredyty i bezpośrednio nie są powiązane z wysokością stopy referencyjnej – jak np. kredyty gotówkowe czy w karcie kredytowej – w umowach o kredyt hipoteczny stosuje się rynkową stopę międzybankową, tzw. WIBOR.

Najpopularniejszy taki wskaźnik WIBOR 6M wynosi obecnie ok. 2,80 proc. Analitycy prognozują jednak, że za rok będzie wynosił 4,1 albo i więcej – co jest efektem spodziewanych coraz wyższych stóp procentowych.

Raty kredytów konsumpcyjnych wyższe nawet o 100 procent?

W przypadku kredytów innych niż hipoteczne, związanych bezpośrednio ze stopą referencyjną podwyżki rat mogą być jeszcze większe – choć bowiem rata kapitałowo rozłożona na 12 czy nawet 72 miesiące (kredyty na rok do 6 lat) nie zmieni się, to naliczana według gwałtownie wzrastającej stopy procentowej ”baza” odsetkowa podzielona na tyle samo rat wzrośnie gwałtownie.

Przypomnijmy, że maksymalne oprocentowanie kredytów konsumenckich oblicza się dodając 3,5 proc. do stopy referencyjnej a następnie otrzymany wynik mnożąc przez 2. Obecnie wynosi więc ono 3,5 proc. plus 2,75 proc. równa się 6,25 proc. Razy dwa daje 12,5 proc.

Przed serią podwyżek maksymalne oprocentowanie kredytu wynosiło 7,2 proc. Gdyby stopa referencyjna wzrosła do 4,50 proc. w krótki czasie wzrosłoby z 7,20 proc. do 16 proc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
To PiS jest temu winien. I bardzo dobrze cieszę się. Jak mówili że dadzą 500 a zabiorą 700 to nie wierzyli. Jak brakło pieniędzy na patusowi przed wyborami to się dodrukowalo 100mld. A ja wam napisze że jak sobie wydrukujecie pieniądze to będą one g....wno warte. Wszystko wychodzi na wierzch teraz.
A
Aaa
Jeszcze trochę i ludzie wyjdą na ulice protestować. Zobaczycie nikt nie wytrzyma tyle podwyżek na raz.
A
Aaa
12 lutego, 11:54, Emeryt:

Kredyty biorą tylko nieudacznicy życiowi. A także Ci, których nie stać na jakiś zakup, ale chcą poszpanować, że mają - to się zadłużają! Ja wybudowałem ileś lat temu dom bez żadnych kredytów, córka wykupiła we wrześniu mieszkanie też bez żadnych pożyczek. A ja w czerwcu odbieram nowego Lexusa NX 450h za gotówkę! Czyli można żyć bez kredytów!

Jak Pan emeryt dorobił się pierwszego mieszkania w czasach PRL za darmo od państwa to pozniej może było stać na własny domek. Taki Pan cwany to teraz wybuduje. I na pewno Pan pomógł córce. Jak dom też wybudował w dobrych czasach prawie jak za darmo. Ciekawe jeszcze ile czasu córka mieszkała z Panem żeby odłożyć na mieszkanie. Inni mają wybór albo spalać siebie albo pakować komuś w kieszeń na wynajmie.

A
Aaa
Byłam przygotowana przy kalkulowaniu mojej zdolności kredytu na podwyżki stóp. I jest to mój drugi kredyt. Nie bylam przygotowana na wyższe ceny żywności, gazu i prądu. Ludzie chcą nas wykończyć. Kto da nam taką podwyżkę jak nie długo pracodawcy pójdą z torbami a własnego biznesu nie opłaca się prowadzić.
G
Gość
2 lutego, 21:26, Gość:

No i bardzo dobrze - W KOŃCU ! ! ! Tylko niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego po trzech "państwowych" podwyżkach stóp procentowych banki praktycznie minimalnie podwyższyły oprocentowanie lokat ? Stopa "państwowa", to aktualnie 2,25, a w bankach bardzo często nadal 0,01 %, a jak 0,5, to wielkie święto. Jak kredyty, to podwyższają natychmiast i proporcjonalnie do podwyżki "państwowej", a jak lokaty, to tylko minimalnie, jeżeli w ogóle. Podobnie jest od dawna na stacjach paliw - jak ropa na giełdach rośnie, to podwyższają natychmiast (mimo pełnych magazynów ropy jeszcze po starej cenie), a jak spada, to czekają nie wiadomo na co, na zasadzie "a może zaraz zdrożeje, to po co obniżać na kilka dni".

bo banki to zawsze były k.u.r.w.y żerujące na innych

G
Gość
7 lutego, 05:52, Gość:

to pis doprowadził do drożyzny, nie ue... rządzą 6 lat i co? nie da się zwalić niczego na poprzedników. to nie rok po wyborach. a gaz taniutki? nu, płacić, płacić....

A w UE kto doprowadził do drożyzny ?

G
Gość
to pis doprowadził do drożyzny, nie ue... rządzą 6 lat i co? nie da się zwalić niczego na poprzedników. to nie rok po wyborach. a gaz taniutki? nu, płacić, płacić....
G
Gość
6 lutego, 17:51, biskup maToGdzies:

Aparatczyki pisu wyprowadzaja Polakow prosto w objecia BIEDY.

6 lutego, 21:04, Gość:

oPOzycja twierdzi że stopy już dawno powinny być podniesione

6 lutego, 21:29, Andy:

I bardzo dobrze twierdzi. Gdyby te stopy podwyższono dawno, gdy inflacja zaczynała rosnąć to nie osiągnęłaby ona takiego poziomu jak obecnie.

To na co bank UE czeka ?

A
Andy
6 lutego, 17:51, biskup maToGdzies:

Aparatczyki pisu wyprowadzaja Polakow prosto w objecia BIEDY.

6 lutego, 21:04, Gość:

oPOzycja twierdzi że stopy już dawno powinny być podniesione

I bardzo dobrze twierdzi. Gdyby te stopy podwyższono dawno, gdy inflacja zaczynała rosnąć to nie osiągnęłaby ona takiego poziomu jak obecnie.

G
Gość
6 lutego, 17:51, biskup maToGdzies:

Aparatczyki pisu wyprowadzaja Polakow prosto w objecia BIEDY.

oPOzycja twierdzi że stopy już dawno powinny być podniesione

b
biskup maToGdzies
Aparatczyki pisu wyprowadzaja Polakow prosto w objecia BIEDY.
G
Gość
31 stycznia, 16:24, Ehh:

Ciekawe ile razy Polak musi dostać w pysk ,żeby oddał.

Polak przed szkoda byl glupi i po szkodzie glupi jak powiedzial JAN KOCHANOWSKI.

G
Gość
No i bardzo dobrze - W KOŃCU ! ! ! Tylko niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego po trzech "państwowych" podwyżkach stóp procentowych banki praktycznie minimalnie podwyższyły oprocentowanie lokat ? Stopa "państwowa", to aktualnie 2,25, a w bankach bardzo często nadal 0,01 %, a jak 0,5, to wielkie święto. Jak kredyty, to podwyższają natychmiast i proporcjonalnie do podwyżki "państwowej", a jak lokaty, to tylko minimalnie, jeżeli w ogóle. Podobnie jest od dawna na stacjach paliw - jak ropa na giełdach rośnie, to podwyższają natychmiast (mimo pełnych magazynów ropy jeszcze po starej cenie), a jak spada, to czekają nie wiadomo na co, na zasadzie "a może zaraz zdrożeje, to po co obniżać na kilka dni".
K
Kamila L
Polacy wstaną z kolan
E
Ehh
Ciekawe ile razy Polak musi dostać w pysk ,żeby oddał.
Wróć na i.pl Portal i.pl