Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Źle się dzieje w szpitalu w Opatowie? Poseł pisze do prokuratury

Michał Leszczyński
Anna Krupka, poseł Prawa i Sprawiedliwości zawiadamia Prokuraturę Rejonową w Opatowie w sprawie, jej zdaniem, niepokojących informacji o sytuacji Szpitala w Opatowie.

Zobacz także: "W Polsce jest bezpiecznie", "Musimy być czujni". Posłowie o zagrożeniu terrorystycznym po zamachu w Nicei

(Dostawca: x-news)

Według parlamentarzystki, w opatowskiej lecznicy może dochodzić do narażenia pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.Pismo od posłanki trafiło do prokuratury w piątek.

Pani poseł podpiera się informacjami od stowarzyszenia „Powiat Opatowski – Lepsze Jutro” z siedzibą w Tarłowie przy ulicy Czekarzewskiej, którego prezesem jest Krzysztof Soczewiński. Z korespondencji prowadzonej przez stowarzyszenie z poseł Krupką wynika, że w szpitalu w Opatowie, który dzierżawiony jest od Powiatu opatowskiego przez spółkę Centrum Dializa z Sosnowca, udzielane są świadczenia medyczne niezgodnie ze standardami procedur zdrowotnych, które są przypisane dla danego rodzaju świadczeń. Według pani poseł, brakuje odpowiedniego personelu medycznego. „Ponadto w szpitalu brakuje wykwalifikowanych pielęgniarek, pojawiają się także problemy z zapewnieniem leków” - można przeczytać w doniesieniu do prokuratury.

Parlamentarzystka nie ogranicza się tylko do powiadomienia prokuratury. Wysłała też pismo do Narodowego Funduszu Zdrowia. Pisze w nim: „Szpital ma problemy z zapewnieniem odpowiedniego personelu medycznego, zarówno po stronie lekarzy, jaki i pielęgniarek, co może prowadzić do narażenia pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.
W poniedziałek o godzinie 11 w biurze poselskim w Kielcach przy ulicy Jana Pawła II Anna Krupka spotka się dziennikarzami na konferencji prasowej. Odniesie się do obydwóch zawiadomień.

Powiat opatowski wydzierżawił szpital w Opatowie spółce Centrum Dializa z Sosnowca po tym, jak wypowiedział umowę najmu innej spółce, z Katowic, która jako pierwsza dzierżawiła szpital. Pierwsza dzierżawa okazała się kompletną kompromitacją zarówno dla powiatu jak i samej spółki. Na koniec działalności w Opatowie, prywatna firma nie płaciła niektórym pracownikom pensji, zalegała z opłatami za wodę i ścieki, z podatkiem od nieruchomości dla gminy.

Na znak protestu ze szpitala odeszli najlepsi, pracujący tu od lat lekarze. Kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia doprowadziła do zamknięcia w trybie pilnym oddziału chirurgii naczyniowej.

Druga dzierżawa miała postawić szpital na nogi po poprzedniej prywatyzacji. Szpital na nowo miał zdobyć zaufanie pacjentów. Czy zdobył? Wątpliwe. W redakcji „Echa Dnia” odebraliśmy sporo skarg, do żadnej nikt z szefostwa szpitala sie nie ustosunkował. W sobotę również z nikim ze szpitala nie udało się nam skontaktować co do udzielenia komentarza do pism poseł Anny Krupki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie