17 grudnia ubiegłego roku koledzy stali przed lokali w centrum Krakowa. Zaczęli rozmowę, która wkrótce przyjęła nieprzyjemny obrót. - Bartłomiej Z. wyjaśniał, że kolega skierował w jego kierunku bezpodstawne zarzuty i przekleństwa - mówi rzecznik krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska. Wtedy Bartłomiej uderzył go pięścią w twarz i złamał mu kość.
30-latek przyznał się do winy. Chce się dobrowolnie poddać karze (pięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lat) i 300 zł nawiązki dla pokrzywdzonego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?