Zima i wiosna 1945 roku. Nowa władza przejmuje Śląsk

Teresa Semik
Pierwsze czołgi Armii Czerwonej pojawiły się na ulicach Katowic w ciszy, nocą z piątku na sobotę, 27 stycznia 1945 roku. Z nielicznych okien zwisały sztandary polskie. Nie było owacji, choć radość z wyzwolenia od Niemców była dla Polaków oczywista.

Płonęły budynki w centrum Katowic, m.in. bank i dom towarowy, podobno celowo podpalone przez Sowietów. Płonęły domy w Bytomiu, w tym rynek z ratuszem. W Gliwicach 20 procent budynków legło w gruzach lub poszło z dymem, w tym starówka, teatr. W Gliwicach przebywało 17 tysięcy żołnierzy radzieckich. Zajęli dwa szpitale i 11 szkół, na szpitale właśnie. Lżej ranni chodzili w piżamach po mieście, kradli i terroryzowali mieszkańców. Przywódcy PPR interweniowali u władz sowieckich, bez skutku.

Polskie orzełki na mundurach pojawiły się na ulicach Katowic dnia następnego po wkroczeniu Armii Czerwonej. Wtedy to wicewojewodowie: Stefan Wengierow i Jerzy Ziętek oglądali stan gmachu Urzędu Wojewódzkiego. Wymagał tylko uporządkowania, więc urzędowanie rozpoczęli nazajutrz.

Grupa Operacyjna „Śląsk”

Wilhelm Szewczyk we „Wspomnieniach” pisał, że całe życie koncentrowało się wówczas w Urzędzie Wojewódzkim. „Gdy wszedłem tam po raz pierwszy - ujrzałem jedno wielkie koczowisko. Przenikliwe zimno wiało przez korytarze. W pokojach urzędowali ludzie w paltach, przy elektrycznych piecykach”. Na półkach stały książki hitlerowskiego Staatsarchivum.

Kontrolowany przez Moskwę Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego ustalił z władzami ZSRR, że na terenach nieobjętych już działaniami wojennymi będzie powstawać polska administracja. Pod koniec 1944 roku przystąpiono do tworzenia tzw. grup operacyjnych, by zajęły się kontaktami z organizacjami akceptującymi ludową władzę i pomagały im w organizowaniu nowej administracji wszystkich szczebli.

Grupę Operacyjną „Śląsk” zaczęto formować w Lublinie na początku stycznia 1945 roku, a pełnomocnikiem rządu na ten region został generał dywizji Aleksander Zawadzki. W skład grupy „Śląsk” wchodzili też Wengierow i Ziętek oraz kilkunastu absolwentów pierwszego kursu lubelskiej szkoły partyjnej PPR.

Województwo śląskie tworzyły na początku powiaty: bielski, cieszyński, katowicki, rybnicki, lubliniecki, pszczyń-ski, tarnogórski. Do końca lutego 1945 roku Zagłębie Dąbrowskie podlegało władzom w Kielcach. Formalnie Katowice przejęły zwierzchnictwo nad tym terenem 11 marca 1945.

Odmiennie wyglądała sytuacja na terenach, które przed 1939 rokiem należały do III Rzeszy. Tu niepodzielnie rządziły radzieckie komendantury wojenne. Współpracowali z nimi niemieccy komuniści, wrogo nastawieni do tworzącej się polskiej administracji. Z wielką pompą 18 marca władze radzieckie przekazywały Katowicom dawną rejencję opolską, także Bytom, Zabrze, Gliwice.

Obowiązki wojewody śląskiego de facto pełnił od 1 lutego Jerzy Ziętek. Jak twierdzi dr hab. Maciej Fic z UŚ, choć najprawdopodobniej nie otrzymał żadnej pisemnej nominacji, „upatrzył” go sobie na wojewodę generał Zawadzki i powierzał takie obowiązki. Ziętek podpisywał dokumenty jako: „pełniący obowiązki wojewody śląskiego”. Kiedy wicewojewodzie Stefanowi Wengierowowi zarzucono nepotyzm i bałagan, jego miejsce w połowie sierpnia 1945 zajął członek Rady Narodowej RP w Londynie - Arka Bożek, były działacz polski w Niemczech.

Porządku pilnowały na tyłach frontu oddziały NKWD. W rzeczywistości szerzyły terror. Centrala NKWD dla Górnego Śląska mieściła się w Zabrzu, w budynkach kopalni „Konigin Luise-Ostfeld” (potem kopalnia „Zabrze Wschód”). Biura NKWD w Katowicach były w prywatnej willi przy ulicy Królowej Jadwigi. Główne więzienie NKWD znajdowało się w Katowicach przy ulicy Mikołowskiej. Polacy przejęli to więzienie dopiero w połowie maja 1945 roku. Mniejsze więzienia były w piwnicach przy ulicy Zamkowej (dziś aleja Korfantego), przy ulicy Mickiewicza. Żołnierze pułku Wojsk Wewnętrznych NKWD zostali ulokowani w barakach w Katowicach-Bogucicach (ulice: Bogucicka i Roździeńskiego).

Oddziały NKWD wspierali polscy ubecy. Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Katowicach tylko w marcu i kwietniu 1945 roku przekazał NKWD ponad sto osób, w tym 45 podejrzanych o przynależność do NSDAP, a 39 - do SA.

W lutym i marcu 1945 roku pracowała specjalna komisja z Moskwy do zbadania potencjału przemysłowego Górnego Śląska, na czele z generałem Maksymem Z. Saburowem, przedstawicielem Państwowego Komitetu Obrony ZSRR. Jego sztab mieścił się w Bytomiu. W lutym 1945 roku do Gliwic przyjechała z Moskwy specjalna ekipa nastawiona na rabunek dzieł sztuki i zabytków. Byli w niej: intendent moskiewskiego teatru Borys Filipow oraz historycy sztuki, w tym major Natalia Sokołow, w cywilu kustosz moskiewskiego Muzeum Malarstwa Narodowego. Penetrowali śląskie muzea, pałace, biblioteki, wille przemysłowców. Dobra wysyłali na moskiewski adres Komitetu ds. Sztuki.

PPR rosła w siłę

Mieszkańcy Śląska roku 1945 to społeczność kobiet, starców i dzieci. Na przykład w Gliwicach mężczyźni w wieku 17-50 lat stanowili zaledwie 17 proc. Jeszcze nie wrócili z wojny lub zginęli, albo już zostali zesłani na roboty na teren Związku Radzieckiego. Internowania i deportacje na Wschód ruszyły 12 lutego 1945, dzień po zakończeniu konferencji w Jałcie. Stalin otrzymał tam zgodę na pobór niemieckiej ludności cywilnej do pracy przymusowej. Szacuje się, że z Górnego Śląska deportowano 45 tys. mieszkańców, głównie tej części, która do 1939 r. leżała w granicach Rzeszy.

Pod hasłem „odniemczania Śląska” wojewoda Zawadzki zarządził 18 czerwca 1945 roku wysiedlenie Niemców. Szacuje się, że do końca 1945 roku Górny Śląsk opuściło około 150 tys. osób, nie zawsze Niemców. Wysiedlano też Polaków. W ich obronie interweniował u Bieruta biskup katowicki Stanisław Adamski. Bezskutecznie.

W przededniu wkroczenia Armii Czerwonej do Katowic Polska Partia Robotnicza liczyła około 2 tysięcy sprzymierzeńców. Ale już pod koniec lutego 1945 roku ponad 15 tysięcy osób, a dwa miesiące później - ponad 25 tysięcy. Największe wpływy partia miała w Zagłębiu, w Katowicach, Chorzowie, Rybniku.

Część działaczy Polskiej Partii Socjalistycznej przeszła już w 1945 roku do PPR, większość pozostała przy swoich ideałach. W PPS przewagę uzyskali działacze ze Śląska.

19 stycznia 1947 roku odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego. Sfałszowane. PPR przekonywała, że nie ma w Polsce alternatywy dla jej rządów i trzeba głosować na listę tzw. Bloku Demokratycznego, czyli na PPR i partie satelitarne - PPS, Stronnictwo Demokratyczne, Stronnictwo Ludowe. Było to istotne wydarzenie na drodze do systemu totalitarnego, Polski zależnej od ZSRR.

Próbą sił przed tymi wyborami było referendum ludowe z 30 czerwca 1946 roku. To wtedy zadano Polakom pytania: 1. Czy jesteś za zniesieniem Senatu? 2. Czy chcesz utrwalenia w przyszłej konstytucji ustroju gospodarczego, zaprowadzonego przez reformę rolną i unarodowienie podstawowych gałęzi gospodarki krajowej, z zachowaniem ustawowych uprawnień inicjatywy prywatnej? 3. Czy chcesz utrwalenia zachodnich granic Państwa Polskiego na Bałtyku, Odrze i Nysie Łużyckiej?

Referendum zostało sfałszowane. Jak głosowało ówczesne województwo śląskie? Na pierwsze pytanie, za zniesieniem Senatu było 38 proc. głosujących. Według oficjalnych wyników - 84,7 proc. Za reformą rolną i nacjonalizacją, pytanie drugie, w woj. śląskim faktycznie opowiedziało się 43,5 proc. głosujących. Oficjalne wyniki - 87,2 proc. Na pytanie o granicę na Odrze i Nysie powiedziało „tak” - 61,1 proc. Oficjalne wyniki woj. śląskiego: 89,8 proc.

Według poufnych obliczeń PPR, głosujących „trzy razy tak” było 26,9 proc. Wydaje się, że niedużo. Biorąc pod uwagę krótki czas, w jakim PPR zdołała nakłonić ponad jedną czwartą Polaków do głosowania na siebie, wynik był sukcesem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zima i wiosna 1945 roku. Nowa władza przejmuje Śląsk - Plus Dziennik Zachodni

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl