Ciężarówka wyładowana śmieciami jechała w kierunku Sulechowa. Na wysokości Raculi na S3 wjechał w nią kierujący skodą. – Zobaczyłem tylko jak wjeżdża prosto pod moje auto. Starłem się zrobić wszystko, aby tylko nie uderzyć w skodę – opowiada nam kierowca ciężarówki.
Kierujący tirem odbił w lewo, ale nie udało mu się uniknąć zderzenia. Uderzając w bok osobówki stracił panowanie nad pojazdem. – Zaczęło mną miotać i wypadłem z drogi – opowiada.
Ciężarówka przecięła przeciwległy pas ruchu i spadła z wysokiej skarpy tuż obok wiaduktu. – Na szczęści nikt akurat nie jechał z naprzeciwka, bo wtedy staranowałbym pojazd lub pojazdy – przyznał z bezsilnością w głosie.
Ciężarówka spadła ze skarpy zatrzymując się na drzewach. Pojazd leży na dachu. Na miejscu jest policja oraz pomoc drogowa. Nikomu nic się nie stało. Wyciąganie ciężarówki z pobocza zajmie jednak wiele godzin. - To trudne zadanie, bo ciężki pojazd leży dużo niżej od drogi. Wyciągnie zacznie się nocą i wtedy z pewnością na S3 będą duże utrudnienia w ruchu. Możliwe, że ruch będzie nawet wstrzymywany – mówi Marek Dziubła z zielonogórskiej pomocy drogowej Maxmar.
Przeczytaj też:Fikcyjna firma działała w Zielonej Górze. Prokuartura: wyłudzono 95 mln zł zwrotu podatku VAT
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?