Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zemdlał podczas meczu z Lechem Poznań. Są informacje ws. stanu zdrowia kapitana ŁKS-u Łódź

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Kapitan ŁKS podczas spotkania z Lechem Poznań w 40. minucie spotkania upadł bezwładnie na murawę. Na szczęście skończyło się tylko na strachu
Kapitan ŁKS podczas spotkania z Lechem Poznań w 40. minucie spotkania upadł bezwładnie na murawę. Na szczęście skończyło się tylko na strachu Krzysztof Szymczak Fot.Szymczak Krzysztof/POLSKA PRESS
Do mrożących krew w żyłach scen doszło podczas spotkania ŁKS-u Łódź z Lechem Poznań. Pod koniec pierwszej połowy kapitan gospodarzy, Dani Ramirez upadł bezwładnie na murawę. Z pomocą jako pierwszy przybiegł Mikael Ishak, a chwilę później Hiszpanem zajęły się służby medyczne. Wiemy, jaki jest stan zdrowia zawodnika "Ełkaesiaków".

Dani Ramirez upadł na murawę w meczu ŁKS z Lechem Poznań

W 42. minucie, były piłkarz Lecha Poznań, Dani Ramirez podjął próbę wyjścia z kontrą na bramkę Kolejorza. Ostatecznie został zatrzymany przez Radosława Murawskiego i Kristoffera Velde. Najpierw upadł na trawę, choć nie doszło do zderzenia, lecz jedynie utraty równowagi. Hiszpan szybko podniósł się, ale po kilku krokach ponownie upadł na boisko.

Natychmiastową pomocą zareagował Mikael Ishak, który ułożył kapitana ŁKS w pozycji bocznej ustalonej. Nie było jasne, czy 31-latek stracił przytomność, czy też był silnie otumaniony. Służby medyczne wbiegły na boisko po chwili i podjęły działania w celu udzielenia pomocy piłkarzowi.

Ramirez opuścił boisko na noszach i w karetce, przy oklaskach. Ten był już na pewno przytomny, pozdrawiając kibiców, unosząc rękę z uniesionym kciukiem w górze.

Co się stało Daniemu Ramirezowi?

O sytuację z 40. minuty spotkania został zapytany trener ŁKS, Marcin Matysiak. Ten przekazał pozytywne informacje kibicom.

- Wygląda na to, że z Danim Ramírezem jest na szczęście w porządku. Jego stan jest stabilny. To nie problem z sercem. Wedle słów lekarza miał wysoki poziom insuliny i być może to spowodowało to omdlenie. Mam nadzieję, że szybko do nas wróci. Trzymamy kciuki za jego zdrowie - powiedział.

O tym, że wszystko jest w porządku, poinformował sam poszkodowany. Dani Ramirez wieczorem opublikował wpis na swoim Instagramie, że z jego zdrowiem jest okej.

- Jest w porządku. Dziękuję za wszystkie wiadomości. To czas na odpoczynek, aby wrócić silniejszym, ale najważniejsze, że nic się nie stało - napisał na IG Ramirez.

Jego post podała dalej rzeczniczka klubu z Łodzi, Marta Olżewska.

ŁKS Łódź - Lech Poznań 2:3. Co za zwroty akcji! Marchwiński zapobiegł blamażowi

Mecz ŁKS - Lech Poznań: to nie pierwsza taka sytuacja

To nie był pierwszy taki "incydent" w spotkaniu między Lechem Poznań a ŁKS-em Łódź. Podczas pierwszego spotkania w rundzie jesiennej, do niepokojącego zdarzenia doszło w Poznaniu (21 października). Bez kontaktu z przeciwnikiem upadł Afonso Sousa. Wówczas Portugalczyk stracił przytomność i musiał opuścić boisko na noszach.

Afonso Sousa w pierwszym meczu z ŁKS rozegrał 24 minuty
Afonso Sousa w pierwszym meczu z ŁKS rozegrał 24 minuty ADAM JASTRZEBOWSKI

Po tej sytuacji Sousa musiał pauzować dwa tygodnie, pomijając starcia z Jagiellonią Białystok oraz Cracovią. Usiadł dopiero podczas pojedynku z Ruchem Chorzów, jednak na murawie zobaczyliśmy go na początku grudnia w wyjazdowym meczu z Koroną Kielce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski