Żebrzący chłopiec przy ul. Świdnickiej we Wrocławiu. Jego matka została ukarana mandatem [ZDJĘCIA]

OPRAC.:
Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Strażnicy miejscy ostrzegają, że mimo iż widok dziecka w potrzebie poruszy nawet najtwardsze serca, fakt ten jest coraz częściej wykorzystywany przez dorosłych oszustów i naciągaczy. Tak było i w tym przypadku.
Strażnicy miejscy ostrzegają, że mimo iż widok dziecka w potrzebie poruszy nawet najtwardsze serca, fakt ten jest coraz częściej wykorzystywany przez dorosłych oszustów i naciągaczy. Tak było i w tym przypadku. Straż Miejska Wrocławia
Wrocławska straż miejska podczas patrolu zauważyła żebrzącego chłopca, który grał na akordeonie i natarczywie zaczepiał przechodniów. Zbieranie pieniędzy okazało się zwykłym wykorzystywaniem dziecka, za którym stała... matka.

Żebrzący chłopiec przy ul. Świdnickiej we Wrocławiu. Jego matka została ukarana mandatem

Do interwencji straży miejskiej doszło w piątek (28 kwietnia) o godz. 12.05 przy ul. Świdnickiej. Podczas patrolu funkcjonariusze zauważyli, jak chłopiec grając na akordeonie nachalnie zaczepia przechodniów i prosi ich o pieniądze. Towarzyszył mu pies rasy Chow Chow. Po podejściu strażników miejskich do dziecka, po chwili pojawiła się również jego matka. Aby wyjaśnić sytuację, wspólnie udano się do siedziby Straży Miejskiej Wrocławia przy ul. Sukiennice.

- W wyniku prowadzonych czynności kobietę ukarano mandatem na kwotę 500 zł, poinformowano także Straż Graniczną. Sprawdzono także paszport psa i okazało się, że wprowadzono tam odręczne zmiany. Na miejsce wezwano pracownika schroniska w celu weryfikacji danych właściciela czworonoga – informuje Straż Miejska Wrocławia.

Strażnicy miejscy ostrzegają, że mimo iż widok dziecka w potrzebie poruszy nawet najtwardsze serca, fakt ten jest coraz częściej wykorzystywany przez oszustów i naciągaczy.

- Obrazek biednego dziecka uzupełniany jest często ślicznym pieskiem i jakże chętnie sięgamy do kieszeni, żeby wspomóc „leczenie”, „zakup karmy”, „podróż”, „zakup książek”. Niestety wszystko to jedno wielkie oszustwo. Za tym obrazkiem zawsze stoi dorosły, który jest odpowiedzialny za cały proceder – opisuje sprawę straż miejska.

Dodaje, że osoby wyłudzające pieniądze to dzieci i dorośli, którzy podają się za wolontariuszy. Zbierają środki na fundacje, chore dzieci, wykorzystują drastyczne zdjęcia i historie. Rozsyłają maile z prośbą o pomoc, dzwonią, handlują cegiełkami, kartkami, kwiatami czy figurkami. Wszystko z „myślą o potrzebujących”. Tymczasem zebrane pieniądze lokują w swoich kieszeniach. Oszustów, którzy zarabiają w ten sposób nie brakuje.

Legalność zbiórki lub sprzedaży przedmiotów na cele charytatywne możemy sprawdzić wypytując osobę, kogo reprezentuje i czy zbiórka została zgłoszona. Przeprowadzenie każdej zbiórki w Polsce, nawet internetowej musi zostać poprzedzone zgodą. Zbiórki muszą być zgłoszone również na portalu http://www.zbiorki.gov.pl/zbiorki/index.

Straż miejska przypomina, że nikt nie może zbierać pieniędzy odwiedzając prywatne mieszkania lub chodząc z puszką po ulicy. Wyjątkiem są fundacje, wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego, stowarzyszenia lub komitety.

- Warto pomagać? Oczywiście, że warto. Pomagajmy i wspierajmy osoby potrzebujące, jest ich niestety bardzo wiele, ale czyńmy to z rozwagą – podsumowują swoją interwencję strażnicy.

Strażnicy miejscy ostrzegają, że mimo iż widok dziecka w potrzebie poruszy nawet najtwardsze serca, fakt ten jest coraz częściej wykorzystywany przez dorosłych oszustów i naciągaczy. Tak było i w tym przypadku.

Żebrzący chłopiec przy ul. Świdnickiej we Wrocławiu. Jego ma...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Żebrzący chłopiec przy ul. Świdnickiej we Wrocławiu. Jego matka została ukarana mandatem [ZDJĘCIA] - Gazeta Wrocławska

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rex
Sluzby nie dowiaduja sie skad biora zwierzeta tu w Polsce do zebrania?Deportowac bo zabronione jest zebranie prawnie.Tylko policja o tym nie wie niestety.
R
Rafał
500zł to on w godzinę uzbiera 😄😄😄
E
Ehh
3 maja, 21:06, Iiiii:

Już dawno służby powinny zająć się siedzącym pod sklepami kobietami które cały dzień męczą małe dzieci zmuszając je do zebrania

4 maja, 1:48, Co z nimi:

A co z psiorami na wsiach ck zyja z socju ? Dzieci robia je bnjete bo wiecy socju

Za to będziesz mial dalej Polske a nie drugi Rajastan czy Polin ,chociaż widocznie wolisz żyć wśród zaradnych Cyganow i jeszcze zaradniejszych Ydow.

C
Co z nimi
3 maja, 21:06, Iiiii:

Już dawno służby powinny zająć się siedzącym pod sklepami kobietami które cały dzień męczą małe dzieci zmuszając je do zebrania

A co z psiorami na wsiach ck zyja z socju ? Dzieci robia je bnjete bo wiecy socju

G
Gssc
4 maja, 0:11, Krystian:

To są zorganizowane gangi żebraków. Policja dobrze wie, w którym tanim hotelu we Wrocławiu mieszkają. Z spanie w hotelu płacą. To jest jak pułk w wojsku. Na czele jest stary cygan, który swoje cyganki leje drewnianym kijem. Ta drużyna składa się z jednego takiego cygana, szefa i gromadki cygańskich bab z dziećmi.

Przeważnie przyjeżdżają do "pracy" do Polski z Mołdawii.

W Polsce k wszyscy są żebrakami, w.2022 poszedlam po zasiłek do Mopsu po opał, każdy był, każdy k zebra wudz daje

K
Krystian
To są zorganizowane gangi żebraków. Policja dobrze wie, w którym tanim hotelu we Wrocławiu mieszkają. Z spanie w hotelu płacą. To jest jak pułk w wojsku. Na czele jest stary cygan, który swoje cyganki leje drewnianym kijem. Ta drużyna składa się z jednego takiego cygana, szefa i gromadki cygańskich bab z dziećmi.

Przeważnie przyjeżdżają do "pracy" do Polski z Mołdawii.
Z
Zielony listek
3 maja, 17:26, Cholerne pisiory:

Jak pisiory dej dej

Jak zebrac na ławce to źle ale jak po zapomogi do urzędu to k duma , oj pisiory pisiory , wczoraj widziałem samochod z zielonym liściem, kobieta tak oznaczyła siebie żeby wszyscy wiedzieli ze nie za bardzo sobie radzi z samochodem, ci co chodzą po zapomogi i to podstawowe źródło utrzymania to powinni mieć taki zielony liść na czole wytatulowany , żeby tez wszyscy wiedzilei

I
Iiiii
Już dawno służby powinny zająć się siedzącym pod sklepami kobietami które cały dzień męczą małe dzieci zmuszając je do zebrania
B
Brawo
Szkoda psa, reszta cygańskiego pomiotu do Rumuni🤣🤣🤣
A
Ali Baba Jaga
Matka z pewnością zapłaci 500 zł mandatu. Chłopiec teraz będzie grywał na akordeonie tylko przy ogniskach i na weselach i z pewnością już nigdy nie popełni takiego wykroczenia. Dostał nauczkę od naszej dzielnej straży miejskiej (tu brawa i owacje oraz okrzyki "niech żyją"). Pies z pewnością wyrobi sobie nowy paszport. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Koci koci łapci. Na Wojtusia iskiereczka mruga, bajeczka nie była długa.
S
Supertramp
3 maja, 17:26, Cholerne pisiory:

Jak pisiory dej dej

Ja tam nie narzekam ! trafisz na fajnych ludzi !! na świecie i zapytają jesteś z Polski czy Ukrainy i zawszę ci coś do Jedzenia dadzą , pis to najlepsze biuro turystyczne !! pełna darmowa obsługa !!

C
Cholerne pisiory
Jak pisiory dej dej
A
Alf
Większej bredni nie słyszałem dawno.

To dziecko też zapewne je śniadanie obiad kolacje.
g
gosc
3 maja, 15:34, alek:

Na pomoc straży miejskiej zawsze mozna liczyć. No i pomogli.

...oni są fenomenalni

a
alek
Na pomoc straży miejskiej zawsze mozna liczyć. No i pomogli.
Wróć na i.pl Portal i.pl