Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdrowie dziecka w książeczce

Iwona Krzywda
Książeczka zdrowia dziecka potrzebna będzie przy każdym badaniu
Książeczka zdrowia dziecka potrzebna będzie przy każdym badaniu fot. Mariusz Kapała
Społeczeństwo. Nowy, obowiązkowy dokument szpitale zaczną wydawać od nowego roku. To efekt wieloletnich starań lekarzy pediatrów oraz rzecznika praw dziecka Marka Michalaka.

Książeczki zdrowia zlikwidowano w 2002 r. Teraz znowu staną się wymaganym przez prawo elementem dokumentacji medycznej każdego dziecka. Ma to pomóc w skutecznym kontrolowaniu jego rozwoju od momentu narodzin, aż po osiągnięcie pełnoletności.

- Pediatrzy od dawna krytykowali brak obowiązku prowadzenia książeczki zdrowia dziecka i walczyli o jego przywrócenie. Dokument usprawni pracę lekarzy, posłuży również rodzicom, porządkując pewne rzeczy, chociażby terminy szczepień czy kolejnych bilansów - mówi dr hab. med. Przemko Kwinta, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, małopolski wojewódzki konsultant w dziedzinie pediatrii.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra, w nowej książeczce znajdą się podstawowe dane noworodka, takie jak PESEL, płeć, grupa krwi, oraz informacje o przebiegu ciąży, miejscu urodzenia, sposobie porodu czy ocenie jego stanu w skali Apgar.

Książeczka zdrowia dziecka potrzebna będzie przy każdym badaniu profilaktycznym, również stomatologicznym. Lekarze i pielęgniarki wszystkie wizyty małych pacjentów dokumentować mają odpowiednimi wpisami, informującymi o przebytych chorobach, zdiagnozowanych uczuleniach, konsultacjach specjalistycznych, pobytach w szpitalu itp. Odnotowywane będą również szczepienia ochronne, bilanse, szczególnie istotne w kontekście walki z nadwagą i otyłością, oraz ewentualne zwolnienia z zajęć wychowania fizycznego.

Zebrana w jednym miejscu skrócona historia medyczna dziecka znacznie ułatwi jego skuteczne i szybkie leczenie. Dzięki książeczce lekarze, także ci spoza poradni rodzinnej, dysponować będą pełną wiedzą o stanie i rozwoju swojego pacjenta. Wyeliminuje to ryzyko pominięcia przez rodzica kluczowych informacji, np. o przyjmowanych antybiotykach. Pozwoli też zaoszczędzić pieniądze wydawane na powtarzane niepotrzebnie badania. Kontrola dokumentu ma dać również szansę na zapobieganie zjawiskom przemocy i zaniedbywania dziecka.

Nowa książeczka wydawana będzie przez szpitale od stycznia. Ale na razie jedynie w formie papierowej. - Moim zdaniem wersja elektroniczna byłaby lepsza, ale na takie rozwiązanie nie są jeszcze przygotowane wszystkie ośrodki i wszyscy rodzice - tłumaczy prof. Przemko Kwinta.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski