Zderzenie tramwajów na Polance. Kilkanaście osób rannych [ZDJĘCIA]

ZSN, KL
Zderzenie tramwajów na Polance
Zderzenie tramwajów na Polance Spotted: MPK Poznań / Facebook
Dwa tramwaje MPK Poznań zderzyły się na przystanku "Polanka" na Ratajach. Jeden z motorniczych - pracownik warsztatu - był pijany. W wypadku ucierpiało kilkanaście osób. Trzy z nich są ciężko ranne.

Wypadek na Polance. Około godziny 14.45 zderzyły się dwa tramwaje. Tramino (jadące jako "przejazd techniczny") wjechało w tył "siedemnastki" - tramwaju typu 105N. W wypadku ucierpiało kilkanaście osób. Trzy w nich są w stanie ciężkim.

ZOBACZ: Małe Garbary: 36 osób rannych w wypadku tramwajowym [FILM i ZDJĘCIA]

- Tramino uderzyło w tył linii numer 17 z ogromną siłą, rozległ się huk. Szyby w tramwajach się zbiły, a przód tramino wypadł z torów. Na miejscu jest 5 wozów straży, 3 karetki, wozy MPK i nadjeżdżaja kolejne. Są ranni, przyczyna wypadku nie jest znana. Tramwaje jadące w stronę miasta stoją w korku - relacjonuje nasz Czytelnik, który mieszka w pobliżu.

POLECAMY TEŻ: Co nas najbardziej zaskakuje podczas podróży poznańską komunikacją miejską? Zobacz te zdjęcia!

Aktualizacja - godz. 16:

Bimby jeżdżą objazdami. - Tramwaje linii 5 i 17 kursują z pominięciem Górnego Tarasu Rataj, przez Zamenhofa i rondo Rataje, linie 16 i 18 kierują się przez Górny Taras Rataj i rondo Żegrze - informuje MPK Poznań.

Aktualizacja - godz. 16.20:

- Motorniczy z "przejazdu technicznego" był pijany. W wydychanym powietrzu miał 0,8 promila alkoholu - informuje Andrzej Borowiak z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.

ZOBACZ: Utajniona katastrofa kolejowa w Poznaniu? Czy ktoś pamięta ten wypadek? [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]

Kilkanaście rannych osób trafiło do czterech poznańskich szpitali, trójkę dzieci przewieziono do szpitala przy ul. Krysiewicza. Pozostali trafili do Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Lutyckiej/Juraszów, Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia przy ul. Kurlandzkiej oraz do Centrum Medycznego HCP przy ul. 28 Czerwca 1956.

Aktualizacja - godz. 16.38:

Osoba, która prowadziła tramino to pracownik warsztatów MPK Poznań.

Aktualizacja - godz. 17.04:

Jak informuje Iwona Gajdzińska, rzecznik MPK Poznań, w tej sytuacji wobec pijanego pracownika może być wyciągnięta tylko jedna konsekwencja, czyli zwolnienie z pracy.

Aktualizacja - godz. 17.31:

Na miejscu pracują prokurator i policja. - Dopiero po zakończeniu tych czynności będziemy mogli przystąpić do odholowania uszkodzonych pojazdów i udrożnienia trasy - informuje MPK Poznań.

Aktualizacja - godz. 18.08:

- Policja i prokurator zakończyły już zbieranie materiału dowodowego, przystępujemy do usunięcia uszkodzonych pojazdów z trasy - donosi MPK Poznań.

Aktualizacja - godz. 18.26:

Trasa kórnicka od os. Lecha w kierunku ul. Jana Pawła II udrożniona. Linie nr 5 i 17 jadą normalnie.

Aktualizacja - godz. 18.52:

Komunikat poznańskiego MPK:

"W imieniu Zarządu MPK Poznań Sp. z o.o. i wszystkich pracowników, chcielibyśmy wyrazić szczere wyrazy współczucia dla wszystkich poszkodowanych. Poza ustaleniami policji i prokuratora, będziemy prowadzić wewnętrzne postępowanie, aby wyciągnąć odpowiednie konsekwencje oraz zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości. Przepraszamy!"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 60

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
krzysztof
Osoby poszkodowane w tym wypadku proszone są o kontakt w sprawie ustalenia wysokości odszkodowania tel 668 720 844
Z
Z
Nie los czuwał, tylko to był twój przystanek. Mam rację?
M
Magdalena
Jak dla Ciebie tacy co piją to margines i nigdzie nie powinni pracować,to z drugiej strony jeżeli studiowanie to też praca,to co wy tam u licha jeszcze robicie.Przecież uczelnie powinny świecić pustkami!
m
moto
Znikają informacje i komentarze o tym wypadku. Chciałem zwrócić uwagę na trzy rzeczy:
1) tramwaj Tramino miał niewielką prędkość, nie hamował, co może sugerować zanik hamowania po przejechaniu przez izolator sekcyjny który znajduje się przed przystankiem,
2) Solaris Tramino 105p złamał się w przegubie za pierwszym członem co widać na zdjęciach, pytanie dlaczego? Ewidentna wada konstrukcyjna!
3) pijany motorniczy w momencie zaniku hamowania ,,stracił głowę" i prawdopodobnie nie użył hamulca szynowego.
Proszę dopytać producenta Solaris Bus&Coach dlaczego pozwala na eksploatacje niesprawnych i grożących katastrofą pojazdów.
s
student
Uważam, że nie masz racji. Alkohol zdecydowanie ogranicza możliwości panowania nad swoimi odruchami i wydłuża czas reakcji. Jak ktoś chce sobie wypić, to niech wypije, ale nie w pracy, ani tuż przed. Do pracy przychodzi się trzeźwym, a nie po kilku głębszych. Jeśli ktoś pije w pracy, to dla mnie jest marginesem i nigdzie pracować nie powinien. Alkohol nie jest czymś złym, pod warunkiem, że się wie,gdzie i jak można go pić. Przede wszystkim odpowiedzialność, zwłaszcza, jeśli od ciebie zależy bezpieczeństwo innych. Co do tego motorniczego, uważam, że nie powinien iść siedzieć. Bo po co porządni obywatele mają na niego płacić? Więcej by się nauczył, pracując społecznie przez kilka miesięcy,a nie siedząc za kratami i nic nie robiąc
t
taksiarz
Masz rację koleś takie sytuacje się zdarzały,zdarzają i będą zdarzały.Z alkomatem nikt przy kierowcy nie będzie siedział 24/dobę.A to całe towarzycho co tak tu wrzeszczą to albo nie teges,albo nie lepsi od tego co pijany jechał.U siebie nie widzą ale u innych już tak.To taka narodowa przywara.W biurach niech sprawdzą ilu dziennie kolesi w wypicowanych garniturach wychodzi na rauszu i wsiadają do...domyśl się.Ano właśnie...bynajmniej nie zawsze do taksówki!
i
inteligent
Ten pracownik techniczny jezdzil tez jako motorniczy, kazdego dnia inaczej. Jeszcze nie widzialem by straz prowadzila tramwaj, od tego jest zakladowe ratownictwo, jesli wiec prowadzil tramwaj jest motorniczym
E
Elektryk
a co ciebie to obchodzi pili to pili mieć na to wyj...ne.Wszędzie teraz piją a tu wielkie hallo bo trochę ktoś se golnął.Zresztą ci co najwięcej psioczą to pewnie najwięcej chleją.
G
Gosia
W pracy pewnie pili, ciekawe czy kolegów alkomatem przebadali bo na bank sam nie łykał tylko jakieś urodziny albo coś w tym stylu.
G
Gość
Jeśli nie są w stanie przeprowadzić kontroli na takich pracownikach, to niech nie dopuszczają do tego aby prowadziły taki pojazd. Człowiek naraził życie kilkunastu osób i na szczęście większość z nas siedziała. Gdyby było więcej osób stojących to nawet nie chce myśleć o tym jakby to się skończyło, bo z taką ilością pasażerów wyglądało to strasznie. A co jest najgorsze to, że ''pracownik zaplecza'' nawet nie zainteresował się poszkodowaną,która leżała pod jego nogami. Wiem, że został wstrzymany ruch, ale chyba jakieś zainteresowanie powinien wykazać.
G
Gość
Jeśli nie są w stanie przeprowadzić kontroli na takich pracownikach, to niech nie dopuszczają do tego aby prowadziły taki pojazd. Człowiek naraził życie kilkunastu osób i na szczęście większość z nas siedziała. Gdyby było więcej osób stojących to nawet nie chce myśleć o tym jakby to się skończyło, bo z taką ilością pasażerów wyglądało to strasznie. A co jest najgorsze to, że ''pracownik zaplecza'' nawet nie zainteresował się poszkodowaną,która leżała pod jego nogami. Wiem, że został wstrzymany ruch, ale chyba jakieś zainteresowanie powinien wykazać.
m
mario
żal Mi Cię gościu ,, pewnie jesteść słoikiem ,,
m
motornicza
Dlaczego wszystkich do jednego wora wrzucacie, przecież przejazd techniczy wykonywał pracownik zaplecza, to że posiada pozwolenie do kierowania tramwajem nie znaczy że jest już motorniczym, przecież nie jeżdźi na codzień jako motorniczy. Czy tam nie odbywa się codzienna, przed pracą kontrola trzeżwości???
m
mania
Lepiej teraz zdzierac kasę od ludzi z przedawnionymi mandatami ;)
M
Magdula
Tu jest artykuł o wypadku,ale takie ograniczone umysłowo barany mają frajdę i się cieszą viking i inne życiowe szmaciarstwo.
Wróć na i.pl Portal i.pl