Zdefraudował 16 mln euro, by grać w kasynie. Spowodował problemy funduszy emerytalnych na Litwie i w Estonii

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
od 16 lat
Skandal na Litwie. Jeden z byłych menadżerów funduszu, należącego do firmy z branży private equity, został przez nią pozwany na ponad 16 mln euro. Powód? Mężczyzna miał zdefraudować pieniądze z firmy i… wydać je w kasynach. Sprawa wpłynęła między innymi na fundusze emerytalne w krajach bałtyckich.
Były menedżer jednej z firm na Litwie miał zdefraudować 16 mln euro, by grać w kasynie. Zdjęcie ilustracyjne
Były menedżer jednej z firm na Litwie miał zdefraudować 16 mln euro, by grać w kasynie. Zdjęcie ilustracyjne Fot. Free Walking Tour Salzburg on Unsplash

Spis treści

Litwa. Miał zdefraudować 16 mln euro i grać nimi w kasynach

„Bohaterem” skandalu jest Sarunas Stepukonis, zwolniony przez firmę BaltCap w listopadzie ubiegłego roku za marnotrawstwo pieniędzy. W grudniu z kolei sąd w Wilnie zamroził jego aktywa, w tym te trzymane w firmach hazardowych.

Według jednego z menadżerów firmy, Stepukonis miał stworzyć wymyślny system, który pozwolił mu wyprowadzić ponad 16 mln euro z firmy. W pozwie ze strony BaltCap pojawi się między innymi jedna z firma hazardowych z Estonii.

BaltCap to estońska firma, nadzorowana przez tamtejszy bank centralny. Według publicznego nadawcy z Estonii (ERR) działania Stepukonisa spowodowały straty w wysokości kilku milionów euro.

Problemy funduszy emerytalnych w krajach bałtyckich

Podobnie, problemy pojawiły się na Litwie. Tamtejsze fundusze emerytalne także miały ponieść straty. Szwedzkie banki SEB oraz Swedbank inwestowały w BaltCap od 2017 roku. Ich przedstawiciele oczekują na wyniki śledztwa i zapowiadają wówczas podjęcie kroków.

Firma nie podliczyła także jeszcze wszystkich strat, jakie miała ponieść w wyniku działań byłego menedżera. Sprawa trafiła nawet do Prokuratury Europejskiej. Razem pracują także banki centralne Estonii i Litwy.

Stadion narodowy zagrożony?

Defraudacja pieniędzy ma także wątek… sportowy. Jedną z firm należących do BaltCap jest koncesjonariusz budujący stadion narodowy w Wilnie. Budowa obiektu została wstrzymana, gdyż według doniesień mediów, spółka negocjowała z władzami miasta na temat indeksowania cen.

Jeden z przedstawicieli firmy wskazuje, że kryzys wokół defraudacji nie wpłynie na samą budowę stadionu, ale może w jakimś stopniu wpłynąć na negocjacje w tej sprawie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło: LRT.lt

ag

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl