Zbigniew Bródka wraca na lód. Mistrz walczy o swoje czwarte igrzyska

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
Paweł Relikowski
Zbigniew Bródka postanowił wznowić karierę. W sobotę i niedzielę mistrz olimpijski z Soczi stanie na starcie zawodów Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowieckim.

Najsłynniejszy polski strażak-sportowiec nigdy nie zakończył kariery, ale w 2019 roku postanowił skupić się na pracy w swoim zawodzie. Ostatniej zimy ćwiczył indywidualnie, a teraz w wieku 37 lat chce raz jeszcze powalczyć o kwalifikację olimpijską. Bródka może zrealizować ten cel zwłaszcza na swoim koronnym dystansie 1500 metrów poprzez starty w Pucharze Świata w Tomaszowie Mazowieckim, Stavanger, Salt Lake City i Calgary - przepustkę na igrzyska zapewni sobie dwudziestu łyżwiarzy z największą liczbą pucharowych punktów ze wszystkich czterech występów, a także kolejnych dziesięciu z najlepszymi czasami spoza tej grupy, przy limicie trzech z jednego kraju.

Warto przeczytać

- Sam czekam na występ Zbyszka, żeby zobaczyć, jak się odnajdzie na torze po dwóch latach bez ścigania - mówi Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy PZŁS, który w 2014 roku wraz z Bródką świętował brązowy medal olimpijski w wyścigu drużynowym w Soczi. - Myślę, że swojego najwyższego poziomu jeszcze nie pokazał, nawet w wyścigu w Inzell, w którym już po pierwszym przejeździe zapewnił sobie miejsce w Pucharze Świata. Zbyszek ma jeszcze dużą przestrzeń do poprawy, ale to przecież dopiero październik, a najważniejsze będą igrzyska - podkreśla Niedźwiedzki.

Bródka wystartuje w Tomaszowie Mazowieckim w sobotę i niedzielę (sobotnia transmisja w Polsacie Sport Extra od 15:40, a niedzielna w Polsacie Sport News od 14:30) nie tylko na 1500 m, ale i na 1000 m oraz w biegach masowym i drużynowym. Trzydniowe zawody Pucharu Świata rozpoczęły się jednak już w piątek - tego dnia wysoką formę potwierdziła Andżelika Wójcik, która niedawno pobiła rekord kraju na 500 metrów, a teraz była najszybsza w dywizji B (38,26 s). Wśród mężczyzn na tym samym dystansie w dywizji B triumfował Piotr Michalski (34,74).

Alpejki startują w Austrii

W sobotę w Pucharze Świata wystartuje także Maryna Gąsienica-Daniel. Nasza alpejka jest w Lech/Zürs, gdzie odbędzie się gigant równoległy. Rok temu Polka była tam dziewiąta, a nieco później zajęła w tej konkurencji ósme miejsce na mistrzostwach świata. W Austrii zabraknie dwóch gwiazd - Mikaeli Shiffrin (problemy z plecami) i Petry Vlhovej (koncentruje się na przygotowaniach do igrzysk w Pekinie, w programie których giganta równoległego nie ma).

Kwalifikacje w Lech/Zürs zaplanowane są na 10, a o 17 rozpocznie się faza pucharowa z udziałem 32 najlepszych zawodniczek. Transmisja w Eurosporcie 1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24