Zawód przyszłości, a umiera. Nawet 7 tys. zł na rękę zarabia dekarz. Polskie Stowarzyszenie Dekarzy zachęca do nauki fachu

Wśród 28 zawodów, na które ministerstwo edukacji i nauki prognozuje największe zapotrzebowanie w kraju, aż jedna trzecia dotyczy tych związanych z budownictwem mieszkaniowym, a wśród nich m.in.: dekarz. Od lat Polskie Stowarzyszenie Dekarzy (PSD) zwraca uwagę na niełatwą sytuację w branży dekarskiej, więc złożyło wniosek do ministerstwa inwestycji i rozwoju o utworzenie zawodu "technik dekarstwa". Od 1 września 2021 r. będzie można kształcić się w tym kierunku, stając się jednym z pierwszych przedstawicieli tej profesji.

Zobacz też: Poznań: Pokaz psa-robota na targach MTP w Poznaniu

Podstawowa różnica między dekarzem a technikiem dekarstwa leży w możliwościach poszerzania dalszych kwalifikacji. A dla wielu uczniów możliwość zdobycia wykształcenia średniego i otwartej drogi na studia wyższe jest bardzo istotne.

Dekarz to zawód wyuczony w szkole branżowej I stopnia. Zostaje nim też osoba posiadająca umiejętności nabyte dzięki pracy przy budowie dachów, które to zostały potwierdzone zdanym egzaminem czeladniczym lub dalej mistrzowskim.

Technik dekarstwa to absolwent szkoły średniej. Podczas edukacji, tak osoba zdobyła wiedzę, która pozwala nie tylko na właściwe wykonanie konstrukcji i pokryć dachowych, ale i wykonywanie kosztorysów, zarządzanie brygadą pracowników, logistyką materiałów i narzędzi na budowie.

- W niedalekiej przyszłości, technik dekarstwa, w odróżnieniu od dekarza, będzie mógł także dokonywać wpisów do dziennika budowy. Do tej pory jest to przywilej zarezerwowany dla bardzo wąskiej grupy osób

- czytamy na stronie internetowej PSD.

Nauka w obu przypadkach trwać będzie 5 lat: w trybie jednolitym w technikum lub w branżowej szkole I, a następnie II stopnia.

W Wielkopolsce na razie tylko w Zespole Szkół Ponadpodstawowych im. Jana Kasprowicza w Nietążkowie w powiecie kościańskim otworzono kierunek technikum dekarstwa. Na terenie szkoły mieści się również Akademia Dekarska, która należy do PSD.

Dekarze, którzy dostrzegają skutki braku pracowników z kwalifikacjami w zawodzie, zainicjowali kampanię edukacyjną pn. "Zawód Przyszłości Dekarz".

- Efekty odczuwalne są zarówno przez branżę dekarską, jak i przez konsumentów, którzy na wykonanie dachu czekają niejednokrotnie wiele miesięcy. Potwierdzeniem słuszności naszych działań jest objęcie patronatu honorowego przez Ministra Edukacji Narodowej nad kampanią

- czytamy słowa Artura Bednarskiego, kierownika projektu.

W akcję włączyli się również producenci materiałów dachowych, media branżowe i ogólnopolskie oraz inne instytucje. Kampania ma na celu promowanie zawodu dekarskiego i dlatego stowarzyszenie oferuje uczniom wiele możliwości. Zaczną z nich korzystać uczniowie z Zespołu Szkół Budowlanych im. Rogera Sławskiego - szkoła podpisała list intencykny PSD, które reprezentował prezes oddziału wielkopolskiego Tomasz Jurga, 26 sierpnia 2021 r.
Na mocy dokumentu budowlanka przystąpiła do projektu„Zawód Przyszłości Dekarz”.

Oznacza to, że uczniowie poznańskiej szkoły będą mieć dostęp do certyfikowanych szkoleń specjalistycznych oraz stypendia za wyniki w nauce. Poza tym zostaną lepiej wyposażeni, m.in. w ubrania robocze, materiały dydaktyczne. Jak zaznaczył prezes Jurga, stowarzyszenie będzie starać się także robić spotkania z rodzicami, aby ich uświadamiać, że dekarz i technik dekarstwa są bardzo dobrymi zawodami.

- Jest to bardzo niszowy i dobrze płatny zawód. Dobry fachowiec może otrzymać 6-7 tys. zł na rękę

- podkreślił Jurga.

Jak zauważył Tomasz Siepa, jeden z dekarzy wielkopolskiego oddziału PSD, dziś praca dekarza dzięki ogromnej liczbie maszyn i narzędzi nie jest, aż tak męcząca, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu. Teraz istnieje lepszy dostęp do szkoleń, które są po części wspierane przez producentów z branży. Dzięki temu łatwiej podnosi się kwalifikacje.

W tym roku szkoła na Grunwaldzkiej w Poznaniu zdobyła podczas rekrutacji 4 nowych uczniów - w sumie będzie ich 8.

- Jesteśmy jedyną szkołą w Poznaniu, która kształci w systemie szkolnym dekarzy - teraz jest to 8 osób, a w całej Polsce ponad 20

- zaznacza Arkadiusz Dratwa, dyrektor placówki.