Zawalił się balkon z dziećmi na pierwszym piętrze. Konstruktor obiektu został skazany. Jaki wyrok usłyszał?

Norbert Kowalski
Norbert Kowalski
W lipcu 2017 roku w Międzyzdrojach zawalił się balkon z dziećmi. Oskarżony został konstruktor obiektu Zbigniew K.
W lipcu 2017 roku w Międzyzdrojach zawalił się balkon z dziećmi. Oskarżony został konstruktor obiektu Zbigniew K. Piotr Ukraiński
Poznański sąd skazał Zbigniewa K., konstruktora domku kolonijnego w Międzyzdrojach, gdzie trzy lata temu zawalił się balkon z dziećmi, na karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Wyrok jest ostateczny. Chociaż Zbigniew K. prosił o warunkowe umorzenie postępowania, sąd się na to nie zgodził.

Do groźnego zdarzenia doszło 20 lipca 2017 roku. Wtedy to nagle zawalił się balkon w drewnianym budynku kolonijnym w Międzyzdrojach, gdzie przebywały na koloniach m.in. dzieci z województwa wielkopolskiego. W chwili zdarzenia na balkonie przebywało kilkoro dzieci.

Trwa głosowanie...

Czy wysyłasz swoje dzieci na kolonie?

Od zaginięcia Ewy Tylman minęło już ponad pięć lat. 26-letnia mieszkania Poznania zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku. Od tego czasu wiele się wydarzyło, lecz wiele jest też niewiadomych. Mieliśmy do czynienia z show, które organizował Krzysztof Rutkowski, brakiem dowodów ze strony prokuratury, zbyt szybkim zatrzymaniem Adama Z., najbardziej medialnym procesem w historii Poznania oraz... brakiem wyroku. Sprawdźcie, co można powiedzieć po pięciu latach o sprawie zaginięcia Ewy Tylman.Czytaj dalej --->

Minęło pięć lat od zaginięcia Ewy Tylman. Co wiemy po tym cz...

Ostatecznie rannych zostało sześcioro dzieci w wieku od 11 do 18 lat. Wszystkie trafiły do szpitali, ale na szczęście nie stało się im nic poważnego.

Sprawdź też:

Śledztwo w sprawie wypadku wszczęła prokuratura rejonowa w Świnoujściu. Ostatecznie Zbigniew K. został oskarżony o sprowadzenie zagrożenia życia i zdrowia dzieci na skutek zawalenia się budowli. Jak ustalili śledczy mężczyzna w latach 2016-2017 był kierownikiem budowy obiektu, a jednocześnie konstruktorem i wykonywał kontrole na terenie ośrodka. Śledczy uznali też, że Zbigniew K. nie przystosował odpowiednio konstrukcji budynku i nierzetelnie przeprowadzał kontrole techniczne.

Chociaż sprawę prowadziła prokuratura w Świnoujściu, to proces toczył się przed poznańskim sądem rejonowym na Starym Mieście w Poznaniu. A ten ostatecznie uznał Zbigniewa K. za winnego zarzucanych mu czynów i skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Oprócz tego musi wobec Zbigniewa K. orzeczono grzywnę w wysokości 10 tys. zł oraz nawiązkę na rzecz pokrzywdzonych.

W ostatnich latach w Wielkopolsce nie brakowało spraw kryminalnych, o których dużo się mówiło.Mieszkańcy Wielkopolski byli poruszeni zaginięciem Ewy Tylman, zdruzgotani po wybuchu kamienicy na Dębcu czy zszokowani po tragicznych wypadkach spowodowanych przez młodych kierowców, w których ginęli ludzie. Nie obyło się też bez brutalnych zabójstw, długoletnich procesów oraz wyroków skazujących prawników czy komorników. Sprawdź, czy pamiętasz najgłośniejsze sprawy kryminalne z ostatnich lat.Przejdź dalej --->

Najgłośniejsze sprawy kryminalne w Wielkopolsce. Nie tylko ś...

Ponadto, sąd zakazał również Zbigniewowi K. wykonywania zawodu inżyniera budownictwa na trzy lata oraz zakazał prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie projektowania budowlanego, nadzoru robót budowlanych i prowadzenia kontroli stanu technicznego budynków na trzy lata.

Od wyroku odwołała się zarówno obrona, jak i pełnomocnicy pokrzywdzonych. Obrońca Zbigniewa K. nie domagał się jednak uniewinnia a jedynie warunkowego umorzenia postępowania oraz orzeczenia krótszego zakazu zawodowego. To dlatego, że sam Zbigniew K. przyznał się do winy i nie kwestionował ustaleń prokuratury.

Sprawdź też:

W piątek Sad Okręgowy w Poznaniu wydał ostateczny wyrok podtrzymując w większości wcześniejszy wyrok sądu rejonowego. Jedyne drobne zmiany dotyczyły tylko nawiązki dla pokrzywdzonych.

- Postępowanie apelacyjne nie dotyczyło winy oskarżonego, bo ta nie budziła żadnych wątpliwości. Oskarżony sam się przyznał, przeprosił pokrzywdzonych i nie kwestionował ustaleń prokuratury, że nieumyślnie sprowadził zagrożenie dla życia i zdrowia oraz nie kwestionował opinii biegłych, że sporządził projekt, przeprowadzał kontrole budowli i nie ujawnił jej złego stanu technicznego. Postępowanie apelacyjne dotyczyło wymiaru kary

- mówiła sędzia Mariola Skierś.

Zobacz też:

Ponadto sąd nie zgodził się na warunkowe umorzenie postępowania. - Sąd musiał rozstrzygnąć, czy można uznać, że skoro przestępstwo zostało popełnione nieumyślnie, to można warunkowo umorzyć postępowanie. Taka opcja jest dopuszczalna, gdy społeczna szkodliwość czynu jest nieznaczna - mówiła sędzia Skierś.

I dodawała: - W tej sprawie, w ocenie sądu, nie można mówić, że społeczna szkodliwość czynu jest nieznaczna. Należy mieć na uwadze, że zaniedbania oskarżonego dotyczą zarówno kwestii związanych z budową, jak i kontrolą stanu technicznego obiektu. Chociaż jego wina była nieumyślna, to nie można przyjąć, że szkodliwość czynu była nieznaczna.

W Wielkopolsce nie brakuje kuriozalnych kryminalnych spraw, zaś przestępcy potrafią wpaść z rozmaitych powodów. A z drugiej strony są zdolni też do różnorodnych przestępstw. Sprawdźcie w naszej galerii, jakie są najdziwniejsze kryminalne historie z Wielkopolski w ostatnich miesiącach.Czytaj dalej --->

Kuriozalne przestępstwa: Złodziej zasnął w mieszkaniu, które...

Sędzia Skierś dodawała też, że Zbigniew K. miał szczęście, że w momencie zawalenia balkonu nie było na nim małych dzieci i nikomu nie stało się nic poważnego. - Gdyby znajdowały się na nim małe dzieci, to skutki mogłyby być zupełnie inne - mówiła sędzia Skierś zwracając uwagę, że miesiąc przed wypadkiem właścicielka obiektu zleciła oskarżonemu kontrolę.

- Oskarżony to zupełnie zlekceważył tym bardziej, że wczasowicze zgłaszali degradację tej drewnianej części

- mówiła sędzia.

Sąd nie miał też wątpliwości, że wobec Zbigniewa K. powinien zostać utrzymany trzyletni zakaz wykonywania zawodu. - Nie ma żadnych podstaw do skrócenia czy uchylenia zakazu wykonywania obowiązków zawodowych. Oskarżony od początku do końca odpowiadał za tę budowlę. Jej zawalenie jest związane z wyłącznie z działalnością oskarżonego. To on ponosi za to winę. W związku z tym, że do przestępstwa doszły przy wykonywaniu obowiązków zawodowych, to oczywiste jest, że taki zakaz powinien być utrzymany - wyjaśniała sędzia Mariola Skierś.

Zobacz też:

Aż 3 mln zł kosztował specjalistyczny „bombowóz”, czyli pojazd, którym policjanci przewożą ładunki wybuchowe np. na miejsce ich neutralizacji. Wielkopolska policja w tym roku dostała taki samochód, który jest jednym z najnowocześniejszych w Polsce.Czytaj dalej --->

Poznań: Bombowóz, robot, dron czy nowoczesny skaner. Wielkop...

Kłęby czarnego dymu, brak lamp czy zdezelowane i przeciekające auta. Sprawdźcie w naszej galerii jak niesprawne samochody jeżdżą w Poznaniu oraz jak wygląda praca policjantów, którzy zajmują się ich "wyłapywaniem".Przejdź do galerii --->

Zdezelowane, przeciekające i z kłębami dymu. Takie samochody...

Sprawdź najnowsze wyprzedaże

Black Weeks 2020: Najlepsze okazje na Black Friday

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zawalił się balkon z dziećmi na pierwszym piętrze. Konstruktor obiektu został skazany. Jaki wyrok usłyszał? - Głos Wielkopolski

Wróć na i.pl Portal i.pl