Zaskakujący powrót do polityki. David Cameron nowym ministrem spraw zagranicznych

O dymisji Suelli Braverman mówiło się na Wyspach Brytyjskich od jakiegoś czasu. Jednak przesądził o tym jej artykuł w czwartkowym wydaniu dziennika "The Times". Była już szefowa MSW nazwała propalestyńskie demonstracje "marszami nienawiści”, a także zarzuciła policji brak bezstronności i łagodniejsze traktowanie lewicowych demonstrantów niż prawicowych.

Braverman zarzucano także, że podsycała atmosferę przed sobotnim marszem. Data marszu zbiegła się bowiem z Dniem Pamięci, kiedy to oddawany jest hołd poległym żołnierzom. W rezultacie w Londynie wybuchły zamieszki przede wszystkim zwolenników skrajnej prawicy z policją. Tylko w sobotę aresztowano 126 osób, w większości związanych ze skrajną prawicą.

Nowym ministrem spraw wewnętrznych został dotychczasowy minister spraw zagranicznych James Cleverly. Jego z kolei zastąpił David Cameron. Były premier od siedmiu lat nie brał czynnie udziału w polityce. Nie jest także posłem. Tę kwestię rozwiązano tak, że Cameron został mianowany parem i jako lord Cameron będzie zasiadał w Izbie Lordów.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

David Cameron został premierem w maju 2010 roku, a ustąpił z tego stanowiska w lipcu 2016 roku, a dwa miesiące później zrezygnował także z mandatu poselskiego.

Chociaż przez ostatnie siedem lat byłem poza pierwszą linią polityki, mam nadzieję, że moje doświadczenie — jako lidera Konserwatystów przez jedenaście lat i premiera przez sześć — umożliwi mi pomoc premierowi. Chociaż mogłem nie zgadzać się z niektórymi indywidualnymi decyzjami, jest dla mnie jasne, że Rishi Sunak jest silnym i zdolnym premierem, który wykazuje się wzorowym przywództwem w trudnym czasie — napisał Cameron.

dś