AKTUALIZACJA, piątek godz. 16: Jak poinformowała przed chwilą policja, postawiono już zarzuty dla rodziców 4-letniego dziecka, które zostało narażone na niebezpieczeństwo podczas wrocławskiego marszu niepodległości. Rodzice 4-letniego chłopca brali czynny udział w zgromadzeniu, pomimo jego rozwiązania. - Mężczyzna dodatkowo trzymał na rękach syna, nie zważając na zagrożenie jakie powoduje swoim zachowaniem - opisuje policja sytuację, którą wysłaliśmy mundurowym na naszym nagraniu. - Oboje usłyszeli zarzuty z art. 254 w związku z art. 57a Kodeksu Karnego, a dodatkowo nieodpowiedzialny ojciec, odpowie za czyn z art. 160, który mówi o narażaniu będącej pod opieką osoby, na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. O zdarzeniu został również powiadomiony wrocławski sąd rodzinny, który teraz zajmie się sprawą - dodają policjanci.
Historię małego chłopca opisaliśmy w środę na GazetaWroclawska.pl. Nasz fotoreporter nagrał mężczyznę, który z małym chłopcem na baranach szarpie się z policjantami i nie chce wyjść z dzieckiem w bezpieczne miejsce. Widać jak stoi z nim tuż obok interweniujących policjantów i armatki wodnej polewającej manifestantów.
Nasz film posłaliśmy policji, sądowi i Rzecznikowi Praw Dziecka. Sąd rodzinny już bada sprawę. Zainteresował się nią także Rzecznik Praw Dziecka. - W związku z doniesieniami na temat obecności dzieci podczas manifestacji we Wrocławiu i sytuacji widocznej na załączonym filmie, Rzecznik Praw Dziecka zwrócił się do policji o przekazanie informacji o przebiegu manifestacji i o tym, czy wystąpiło w ocenie funkcjonariuszy zagrożenie bezpieczeństwa dziecka i jakie czynności podjęli, by mu je zapewnić - przekazało nam Biuro Rzecznika Praw Rzecznika. Po uzyskaniu informacji od policji podejmie on decyzję co do ewentualnych dalszych działań.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?