Nie docierały do miejsc, w którym ludzi, pojedynczo lub częściej w kilkuosobowych grupach, na godzinę zamyka się w pomieszczeniu pełnym tajemniczych zakamarków. Jest to pomieszczenie, z którego samodzielnie nie wyjdziesz, jeśli nie rozwiążesz wszystkich zagadek lub nie naciśniesz tzw. panic button - przycisku alarmowego.
Nikt wcześniej nie pomyślał nie tylko o ryzyku pożaru, ale też np. o ataku serca lub padaczki samodzielnego użytkownika czy o psychopacie, który może znaleźć się w zamkniętej grupce.
Dlaczego nikt do tej pory nie brał tego pod uwagę? Przede wszystkim dlatego, że wszystkich nas zaskoczył błyskawiczny rozwój tego rozrywkowego biznesu. Obecnie w Polsce działa minimum 1100 escape roomów, a w takiej masie muszą znaleźć się marne przybytki, prowadzone przez chciwych partaczy. Szkoda, że koszalińska nauczka miała tak wysoką cenę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę