Zaniedbane zwierzęta w mieszkaniu. Patrol Interwencyjny As odebrał ponad 70 zwierząt [ZDJĘCIA, FILM]

Redakcja
Agnieszka Jędrzejczak
Ponad 70 gryzoni wyniesiono z mieszkania na Żubardziu. Były zaniedbane, a mieszkanie w fatalnym stanie. Rodzina, która tam żyje, straciła lokal rok temu. Nowy właściciel chce ich eksmitować.

Prusaki pełzające po podłogach i ścianach, pchły, sterty śmieci, stare jedzenie i pozostawione na pastwę losu króliki, myszoskoczki oraz papuga. Do tego bałagan oraz walające się wszędzie ubrania i gazety. Tak wygląda mieszkanie na łódzkim Żubardziu, gdzie żyje czteroosobowa rodzina z dwójką dzieci. We wtorek do mieszkania wszedł Patrol Interwencyjny "As".

- Dostaliśmy informację, że w mieszkaniu od kilku dni zamknięte są zwierzęta bez żadnego nadzoru - opowiada Sławomir Fibak z Patrolu Interwencyjnego "As" w Łodzi.

Zwierząt było tak dużo, a stan mieszkania był na tyle zły, że do pomocy w wynoszeniu zanieczyszczonych klatek, po których pełzały prusaki, zostali poproszeni także strażnicy miejscy z sekcji Animal Patrol. - Z mieszkania wynieśliśmy ponad 70 gryzoni i papugę - mówi Łukasz Berliński z Animal Patrolu.

Zwierzęta nie miały wody i świeżej ściółki. Patrol Interwencyjny "As" będzie składał przeciwko właścicielowi gryzoni wniosek na policję o znęcanie się nad zwierzętami.

Problem jest jednak o wiele większy. Rodzina, która tam mieszka, straciła lokal rok temu. Wtedy mieszkanie wylicytował pan Sławomir. Od momentu kupienia mieszkania, dopiero we wtorek razem ze strażnikami i patrolem nowy właściciel wszedł tam pierwszy raz.

- Jestem w szoku po tym, co zobaczyłem w mieszkaniu - przyznaje pan Sławomir. - Komornik miał wysiedlić dłużników w czerwcu, ale złożyli wniosek w sądzie, by zawiesić egzekucję ze względu na dzieci. Z rodziną był utrudniony kontakt, a ja do tej pory nie otrzymałem kupionego mieszkania - dodaje.

Pan Sławomir nie przypuszczał, że mieszkanie można doprowadzić do takiego stanu. Teraz ma jeszcze większy problem, bo nie wie, co może zrobić w tej sytuacji. Mimo że kupił mieszkanie, nie może z niego korzystać, bo nie eksmitowano poprzedniej rodziny. Ich rzeczy też nie może się pozbyć. Ale sytuacja w mieszkaniu to zmartwienie także dla pozostałych mieszkańców bloku. Prusaki zaczęły wchodzić po rurach i wentylacji do innych mieszkań. Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Reja już dwa razy przeprowadzała dezynsekcję.

- Od dwóch miesięcy mieszkańcy informują nas, że w bloku pojawiły się prusaki. Wskazano nam, że źródłem ich lęgu może być to mieszkanie - mówi Zenon Pabjańczyk, prezes SM im. Reja. - Powiadomiliśmy sanepid i MOPS. Będziemy starać się przeprowadzić kolejną dezynsekcję w tym mieszkaniu, tym razem nie powinno być z tym problemu, jeśli lokal przejmie faktyczny właściciel.

Skontaktowaliśmy się z mężczyzną, który mieszka w lokalu z rodziną. - Wyjechaliśmy z dziećmi w poniedziałek, zwierzęta miały zostawione jedzenie i wodę na trzy dni - mówi mężczyzna. - Jesteśmy nękani przez właściciela, żyjemy na walizkach, dlatego mieszkanie tak wygląda. Powinęła nam się noga, ale jesteśmy poumawiani z wierzycielami i komornikami, prosiliśmy też tego mężczyznę, by nie licytował mieszkania, dopóki nie znajdziemy zastępczego, z uwagi na dzieci. Udało nam się wstrzymać eksmisję, a teraz staramy się o lokal socjalny. Tego, co przeżyliśmy w ostatnich tygodniach, nie da się opisać - mówi.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zaniedbane zwierzęta w mieszkaniu. Patrol Interwencyjny As odebrał ponad 70 zwierząt [ZDJĘCIA, FILM] - Dziennik Łódzki

Wróć na i.pl Portal i.pl