Zamek w Stobnicy: Sprawie usypiania wilków w Stacji Doświadczalnej przyjrzy się Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

MRT
W sobotę, w wywiadzie dla "Głosu Wielkopolskiego" - prof. Andrzej Bereszyński, zarzucił obecnym zarządcom Stacji Doświadczalnej w Stobnicy, że po jego odejściu usypiano nielegalnie wilki, wydawano zwierzęta. Rektor Uniwersytetu Przyrodniczego sprawdzi, czy działania dyrektora Instytutu Zoologii - prof. Piotra Tryjanowskiego były zgodne z prawem.

W sobotnim "Głosie Wielkopolskim" opublikowaliśmy wywiad z prof. Andrzejem Bereszyńskim, który zarzucił aktualnym zarządcom Stacji Doświadczalnej w Stobnicy usypianie wilków i wywożenie zwierząt, w tym koników polskich. Jego zarzuty potwierdził dr hab. Tadeusz Mizera - pracownik Instytutu Zoologii UP, który z ramienia uczelni pełnił rolę pełnomocnika Stacji Doświadczalnej w Stobnicy. Przyznał, że ze względów ekonomicznych faktycznie wymieniano zwierzęta na owies i siano. Dodał też, że być może dochodziło do usypiania wilków ze względu na ich zły stan zdrowia, bez kierowania wniosku o wyrażenie na to zgody do Ministerstwa Środowiska czy Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Karą za takie praktyki może być grzywna lub areszt.

- Jeśli chodzi o usypianie wilków przetrzymywanych przez Stację Doświadczalną UP w Poznaniu to informuję, że do RDOŚ w Poznaniu nie wpłynął żaden wniosek dotyczący takich praktyk. Zgodnie z art. 131 pkt 14 ustawy o ochronie przyrody naruszanie zakazów obowiązujących w stosunku do zwierząt objętych ochroną gatunkową zagrożone jest karą aresztu lub grzywny - tłumaczy Łukasz Dąbkowski, rzecznik RDOŚ w Poznaniu.

Zobacz też: Zamek na wodzie w sercu chronionej puszczy. Inwestycja pod lupą CBA i ministerstwa

Sprawie przyjrzy się także kierownictwo uczelni. - Kierownictwo uczelni w najbliższym czasie (aktualnie rektor jest na urlopie) sprawdzi jeszcze raz, czy działania dyrektora Instytutu Zoologii były zgodne z prawem - mówi Iwona Cieślik, rzecznik UP w Poznaniu.

Zobacz też: Zamek w Stobnicy: W Stacji Doświadczalnej Uniwersytetu Przyrodniczego usypiano wilki i wywożono inne zwierzęta?

Zbulwersowany odpowiedzią dr hab. Tadeusza Mizery był także prof. Andrzej Bereszyński, który w przesłanym do nas oświadczeniu informuje:

- Pomówienie pana Mizery, że konie nie przedstawiały żadnej wartości, poza rzeźną jest żenujące i świadczy o jego kompletnej niekompetencji. Konie stanowiące trzon hodowli pochodziły z renomowanych hodowli, takich jak Państwowa Stadnina Koni w Racocie, Zakład Doświadczalny PAN w Popielnie, Kombinat PGR Manieczki - gospodarstwo Sulejewko. Miały więc zróżnicowaną pulę genetyczną. Rodowody 32 koników polskich hodowanych w Stacji Doświadczalnej w Stobnicy w latach 1994-2009 wydane zostały przez Wielkopolski Związek Hodowców Koni w Poznaniu i znajdują się w dokumentacji sekretariatu Instytutu Zoologii, gdzie zgodnie z procedurą je przekazałem i powinny tam do dzisiaj być - mówi Bereszyński.
Dodaje też. - Nigdy "władze dziekańskie" nie proponowały mi kierowania Stacją w Stobnicy, bo nie musiały. Kierowanie stacją jako integralną częścią katedry. Do odpowiednich organów należy natomiast przyjrzenie się samowoli dr hab. Tadeusza Mizery na którym spoczywała i spoczywa nadal służbowa odpowiedzialność za Stację w Stobnicy i hodowane w niej zwierzęta.

Zobacz też: Zamek w Stobnicy. Mieszkańcy wsi: Budowa jest owiana tajemnicą. Nic o niej nie wiemy, ale nam nie przeszkadza [ZDJĘCIA]

Zaznacza przy tym, że w czasie gdy on kierował Stacją Doświadczalną w Stobnicy ta cieszyła się wysokim uznaniem władz rektorskich. W latach 2001-2007 reintrodukowano tam 20 sokołów wędrownych.

Tak ma wyglądać gotowa budowla powstająca w Stobnicy.

Zamek w Stobnicy - tak ma wyglądać gotowa budowla powstająca...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zamek w Stobnicy: Sprawie usypiania wilków w Stacji Doświadczalnej przyjrzy się Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu - Głos Wielkopolski

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

e
elizawieta
uśpij siebie bo szkoda paszy dla głupka.
e
elizawieta
dranie,stara uczciwa kadra odeszła i zostały już tylko kanalie,sądy i prokuratorzy opłacani z naszych podatków gdzie są???drań draniem pogania.
g
gość
kierownictwo uczelni się "przyjrzy"?
Przecież to była decyzja senatu UPP by wszystko sprzedać razem ze zwierzętami
G
Gość
a państwo nie ma nawet na pasze dla kilku zwierzaków. Kiedy ten naród oprzytomnieje i pogoni całą tą gangsterską melinę jaką z Polski zrobili solidarni obrońcy proletariatu ?!!!!!!!!!!!!!!!!!
k
konrad
Wilk ma prawo z różnych przyczyn chorować i cierpieć.
Jak się uruchomi biurokratyczne procedury i papierki między urzędami zaczną krążyć to nawet zdrowy wilk zdąży wyzionąć ducha.
D
DonCzesio
nie ma dnia w ktorym ten narod by sie nie kompromitowal ;]
P
Poznaniak
Robi sie wielki szum wokol brzydactaw w Stobnicy...,a tu niedaleko Poznania...,pomiedzy Krrzyzownikami,a Kiekrzem wybudowano w srodku lasu Twierdze z ogrodzeniem...,ochrona z psami...,wybudowanym pomostem betonowym nad Jeziorem Kierskim dla wlasciciela tego F O L W A R K U... Co na ten temat maja do powiedzenia wladze...,e k o l o d z y... Zadam wyjasnienia tej kolejnej bulwersujacej sprawy...
S
Szpak
Kompromitacja Rektora UP, Dziekana Wydziału, Dyrektora Instytutu Zoologii, Kierownika Stacji Doświadczalnej w Stobnicy - bez zgody odpowiednich organów likwidowano chronione prawnie zwierzęta powierzone pieczy wyżej wymienionych osób. Tłumaczenie jest kuriozalne - nie było pieniędzy na utrzymanie zwierząt- rektor i wszyscy wymienieni mieli obowiązek zapewnić konieczne środki na utrzymanie tych zwierząt. Pytanie: dlaczego tych pieniędzy nie zapewnili wyżej wymienieni; czy chodziło o szybką likwidację stacji, czy wyżej wymienieni byli w zmowie?? Znane są wcześniejsze praktyki akceptowane przez rektora i senat wyprzedawania przez UP gruntów rolnych, darowanych po odzyskaniu niepodległości Uniwersytetowi przez arystokratów w celu założenia tego uniwersytetu. Ktoś powinien zająć się sprawą stopniowego likwidowania drogą wyprzedaży gruntów Uniwersytetu Przyrodniczego (wcześniej Akademii Rolniczej) w Poznaniu
.
Cięcia na terenie Puszczy Białowieskiej też się odbywały POZA rezerwatem, właśnie na terenie obszarów chronionych :)
A
Andy
Nie chrzań, niczego się nie przykrywa, bo tamte problemy przestały już dawno istnieć (albo nigdy nie zaistniały) w świadomości przeciętnego odbiorcy.
S
Szlomo Morel
Każdy ekolog powinien zostać zobligowany do umieszczenia w swoim mieszkaniu co najmniej jednego wilka.
K
Kwiczoł
Podstawowy problem zamku w Stobnicy to taki, że "ekolodzy" zostali wciągnięci w temat marginalny, obszar Natura 2000 to nie jest REZERWAT to OBSZAR OCHRONNY. Jeśli ktoś tego nie rozumie to lepiej aby się nie wypowiadał. Zamkiem w Stobnicy przykrywa się problem 1. planów regulacji/kaskadyzacji Wisły, problem Puszczy Białowieskiej. 3. problem nie powoływania Parku Turnickiego, 4. problem ochrony Puszczy Karpackiej.
Wróć na i.pl Portal i.pl