Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaległe alimenty w Łódzkiem. Ojcowie są winni dzieciom 684 mln zł

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
MARCIN OLIVA SOTO
W województwie łódzkim alimentów na dzieci nie płaci ponad 20 tysięcy rodziców.

W Łodzi trwają przygotowania i zapisy do nietypowego biegu. Wieczorem ósmego marca w parku Baden-Powella będzie można przebiec półtora kilometra podczas akcji „Alimenty – płacę, bo dbam! Płacę, bo kocham!”.

– Organizujemy ten bieg, by zwrócić uwagę na ogromny problem, jakim jest niepłacenie alimentów dzieciom – mówi Dorota Herman ze stowarzyszenia „Dla naszych dzieci” z Konstantynowa Łódzkiego.

– Chcemy, by dzieci miały możliwość realizowania swoich marzeń i osiągania celów w przyszłości. Odpowiedzialność rodzica za dziecko polega na dbaniu o jego zdrowie, edukację, rozrywkę, wspólne spędzanie czasu, a także płaceniu alimentów. Gdy nie płaci się alimentów, to okrada się swoje dzieci, stosuje przemoc ekonomiczną.

Do biegu, który stowarzyszenie organizuje z Izbą Komorniczą w Łodzi oraz Zabieganą Łodzią, pozostało jeszcze 2,5 tygodnia. Trwają zapisy, zgłaszać można się za pośrednictwem strony wydarzenia na Facebooku, a informacje 
są też dostępne na stronie stowarzyszenia. Pierwsze sto osób otrzyma pamiątkowe 
koszulki.

Organizatorzy są przekonani, że takie wydarzenia są potrzebne, gdyż problem narasta. Wynika tak chociażby z nowego raportu alimentacyjnego, który przygotował BIG InfoMonitor. Wystarczyły trzy miesiące, by liczba dłużników alimentacyjnych w kraju wzrosła o prawie 17 tys. osób. Łączny dług alimentacyjny przekroczył 10 mld zł.

W województwie łódzkim ponad 20 tysięcy rodziców jest winnych swoim dzieciom blisko 684 mln zł. Najwięcej niesolidnych rodziców mieszka na Śląsku, jest ich ponad 36 tysięcy, a ich zaległe alimenty wynoszą ponad 
1,1 mld zł.

Na drugim miejscu znaleźli się rodzice z województwa mazowieckiego, którzy są winni dzieciom ponad miliard złotych, a taki dług należy do blisko 31,5 tysiąca opiekunów. Jednak to nie do nich należy niechlubny rekord.

– Największe prawdopodobieństwo spotkania rodzica niepłacącego na dziecko istnieje w województwach warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, pomorskim oraz kujawsko-pomorskim – czytamy w raporcie BIG InfoMonitor. 
– Na tysiąc dorosłych mieszkańców przypada tam od 12 do 13 dłużników alimentacyjnych.

Średni dług alimentacyjny na osobę wynosi od 28,8 do 39 tys. zł. Najniższy jest w województwie lubuskim, najwyższy na Lubelszczyźnie. Województwo łódzkie pod tym względem plasuje się niemal w środku stawki. Przeciętny dług alimentacyjny wynosi u nas 33,7 tys. zł.

Jeden z mieszkańców naszego województwa ma do oddania swoim dzieciom blisko 397 tys. zł. Ten 45-latek jest rekordzistą alimentacyjnym w Łódzkiem.

Na pierwszym miejscu w tym zestawieniu znalazł się natomiast siedem lat młodszy mieszkaniec województwa podkarpackiego, który ma do oddania dzieciom ponad 723 tys. zł. Drugie miejsce należy do 49-letniego mieszkańca województwa warmińsko-mazurskiego zadłużonego z tego tytułu na niemal 598 tys. zł.

Na końcu stawki znalazły się województwa lubuskie i opolskie. W Lubuskiem dług alimentacyjny 55-letniego ojca zbliża się do 322 tys. zł, a 46-latek z Opolszczyzny ma do oddania ponad 317 tys. zł. W gronie rekordzistów alimentacyjnych w poszczególnych regionach nie ma żadnej kobiety, a najmłodszy niesolidny ojciec ma 32 lata i już 350 tys. zł do zwrotu. To mieszkaniec województwa dolnośląskiego.

ZOBACZ|Z. Ziobro chce wsadzać do więzienia za niepłacenie alimentów powyżej trzech miesięcy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki