Zaginęła 25-letnia ciężarna mieszkanka Dębicy

Robert Gąsiorek
Jolantę Świstak ostatni raz widziano w rejonie ul. Szkotniej. Była wtedy w zaawansowanej ciąży
Jolantę Świstak ostatni raz widziano w rejonie ul. Szkotniej. Była wtedy w zaawansowanej ciąży Fot. robert Gąsiorek, Kpp dębica
Jolanta Świstak po raz ostatni widziana była 31 maja w Dębicy. Tego dnia wszelkie ślady po 25-latce urywają się.

Informacja na temat jej zniknięcia dotarła na policję dopiero na początku sierpnia. Dlaczego po dwóch miesiącach? Tego na razie nikt nie komentuje. Zaginiona była w za-awansowanej ciąży.

- Za pośrednictwem Narodowego Funduszu Zdrowia próbujemy sprawdzić, czy w którymś szpitalu w Polsce nie urodziło się dziecko zaginionej. Powinno to już nastąpić, ponieważ termin narodzin był wyznaczony na koniec lipca - mówi Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy.

Jolanta Świstak wyprowadziła się ze swojego rodzinnego domu dwa lata temu. Z naszych informacji wynika, że w ostatnich miesiącach mieszkała razem z koleżanką w jednym z bloków przy ul. Szkotnia w Dębicy. Tam też była widziana po raz ostatni.

Jej koleżanka nie zgłosiła zaginięcia, ponieważ była przekonana, że Jolanta po prostu wróciła do swojej rodziny. Bliscy kobiety początkowo próbowali poszukiwań na własną rękę. Gdy nie przynosiło to rezultatu, zgłosili się na policję. - Dlaczego dopiero po takim czasie wszczęli alarm? - zastanawia się mieszkanka osiedla, na którym jeszcze niedawno mieszkała zaginiona.

W jednym z wpisów na Facebooku próbuje to tłumaczyć znajoma 25-latki. - Ukrywała przed wszystkimi nawet to, że jest w ciąży! Rodzina szukała jej na własną rękę, gdy przestała się odzywać! Nie szkalujcie rodziny, bo nie znacie okoliczności i nie wiecie, co w takich chwilach czuje matka czy ojciec! Jeśli ktoś ją widział, niech poinformuje policję, tylko w taki sposób można pomóc - czytamy w poście pod informacją o zaginięciu Jolanty Świstak.

Sprawą zajmuje się specjalna grupa poszukiwawcza wydziału kryminalnego KPP w Dębicy. - Staramy się ustalić miejsce pobytu zaginionej. Weryfikujemy wszelkie informacje - zapewnia asp. Jarosław Dzik z KPP w Dębicy.

Śledczy biorą pod uwagę różne scenariusze - od wyjazdu z kraju, po zabójstwo, a nawet handel ludźmi. Wszystkie osoby, które mogą mieć informacje na temat zaginionej, proszone są o kontakt z KPP w Dębicy - pod nr. tel. 14 67 06 402, 14 67 06 403 lub numerem alarmowym 997.

Jolanta Świstak ma ok. 155 - 158 cm wzrostu. Jest średniej budowy ciała - waży ok. 60 kg, ma ciemne włosy do ramion i brązowe oczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zaginęła 25-letnia ciężarna mieszkanka Dębicy - Nowiny

Komentarze 36

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hhhh
Dziś podali informacje w mediach...wspolczuje rodzinie ;-(
g
ggdg

Jakieś źródło, szczegóły ?

M
Mmmm
Straszna tragedia. Odnaleziono zwłoki Jolanty :-(
A
Arek Waldi
Teraz pincet+ dostali to można więcej chlać
p
pami

jaka akcja społeczna to są z reguły bezrobotni, słabo wykształceni ludzie, korzystający z pomocy społecznej. Tutaj żadne akcje nie pomogą ! Jedynie jakiś odgórny zakaz albo coś w tym stylu....

M
Mania

może jakaś akcja społeczna uświadamiająca tym ludziom, że to co robią ma zły wpływ na sąsiadów ??

w
wkurwieni mieszkańcy

przy tym bloku przy Szkotniej, rzeczywiście pomiędzy 1 i 2 klata są dwie ławki regularnie oblegane przez zwłaszcza jedną rodzinę i ich znajomych. Ludzie maja tego dość ale co im powiesz, przejma się na chwile i zaraz proceder wróci. Najgorsze to jest filowanie jak się koło nich przechodzi, ciągła lustracja, bardzo się z tym większość, źle czuje, Wynika, że kilka osób potrafi sterroryzować pozostałych mieszkańców ! W każdym razie zachowują się jakby to było ich podwórko !

ł
łucja

Coś mają te pierwsze klatki bo w bloku 14 przy PT jest podobnie nawet schody są zalegane przez

przez mieszkańców i obcych z bloku nastepnego

G
Gość
Jest kilka sposobów, sama miałam podobny przypadek. Po 1. skarga do admi admistracji bloku złożona przez grupke mieszkańców. Po 2. wiosek i likwidację ławek sprzed klatki. Po 3. rozmowa z tymi ludźmi o tym, że to przeszkadza większości sąsiadów. Po 4. jak nic nie da to sprawa sasdow i dobry adwokata załatwi sprawę - tylko to już kosztuje... powodzenia
W dniu 23.08.2016 o 19:16, Sąsiedzi napisał:

fajne to osiedle w Dębicy, tylko przy jednym bloku na Szkotniej przed pierwszą klatką jedna rodzinka regularnie przesiaduje na ławce, dzień w dzień, i tak od lat. Nawet pod klatkę przychodzą dzieci, które dawno się stamtąd wyprowadziły. Jakaś masakra, robią sobie prywatny folwark !

wspaniale ujęte. pozdrawiam

W dniu 23.08.2016 o 22:35, Paweł napisał:

to wzywać Straż Miejską lub Policję, przecież to nie jest ich prywatne podwórko. Rozumiem od czasu do czasu posiedzieć, ale nie dzień w dzień i to jak czytam od lat!. Ewentualnie podpytać prawnika co z tym zrobić, jak to przeszkadza większości mieszkańcom.

R
Renia
To założyć sprawę w sądzie o zakłócanie uporczywe spokoju mieszkańców i po sprawie :-) dobry adwokat jeszcze jakieś odszkodowanie załatwi :-)
W dniu 23.08.2016 o 19:16, Sąsiedzi napisał:

fajne to osiedle w Dębicy, tylko przy jednym bloku na Szkotniej przed pierwszą klatką jedna rodzinka regularnie przesiaduje na ławce, dzień w dzień, i tak od lat. Nawet pod klatkę przychodzą dzieci, które dawno się stamtąd wyprowadziły. Jakaś masakra, robią sobie prywatny folwark !

P
Paweł
to wzywać Straż Miejską lub Policję, przecież to nie jest ich prywatne podwórko. Rozumiem od czasu do czasu posiedzieć, ale nie dzień w dzień i to jak czytam od lat!. Ewentualnie podpytać prawnika co z tym zrobić, jak to przeszkadza większości mieszkańcom.
W dniu 23.08.2016 o 19:16, Sąsiedzi napisał:

fajne to osiedle w Dębicy, tylko przy jednym bloku na Szkotniej przed pierwszą klatką jedna rodzinka regularnie przesiaduje na ławce, dzień w dzień, i tak od lat. Nawet pod klatkę przychodzą dzieci, które dawno się stamtąd wyprowadziły. Jakaś masakra, robią sobie prywatny folwark !

S
Sąsiedzi

fajne to osiedle w Dębicy, tylko przy jednym bloku na Szkotniej przed pierwszą klatką jedna rodzinka regularnie przesiaduje na ławce, dzień w dzień, i tak od lat. Nawet pod klatkę przychodzą dzieci, które dawno się stamtąd wyprowadziły. Jakaś masakra, robią sobie prywatny folwark ! 

K
K.
W dniu 23.08.2016 o 10:52, Gość napisał:

a skad wiadomo że się puszczała? bo w ciąży była?a może jakaś tragedia się jej przydarzyła?dobrym obyczajem jest nie szkalować nikogo.Wolę uprawiać sex przedmałżeński niż pluć na ludzi, których nie znam i udawać moralizatora bez skazy. Ciąża to nie wstyd.Wstyd to modlić się przed figurą a diabła mieć za skórą

wspaniale ujęte. pozdrawiam

G
Gość
W dniu 23.08.2016 o 11:03, Brzeszczot napisał:

W ciąży mogą być tylko mężatki lub wdowy, gdzie mąż zginął w jakiejś tragedii lub po prostu umarł. Mówienie prawdy nie jest szkalowaniem kogokolwiek. Seks przedmałżeński to nie tylko wstyd ale grzech cudzołóstwa, gdzie ciąża jest skutkiem tego ciężkiego grzechu, a nie samym grzechem. Każdy normalny Polak Katolik to rozumie i takich oczywistych prawd nie trzeba mu wyjaśniać.

:D :D :D :D :D a jak dziecko było Ksiedza :ph34r: :ph34r: :ph34r: :ph34r:

B
Brzeszczot
W dniu 23.08.2016 o 10:52, Gość napisał:

a skad wiadomo że się puszczała? bo w ciąży była? a może jakaś tragedia się jej przydarzyła? Dobrym obyczajem jest nie szkalować nikogo. Wolę uprawiać sex przedmałżeński niż pluć na ludzi, których nie znam i udawać moralizatora bez skazy. Ciąża to nie wstyd. Wstyd to modlić się przed figurą a diabła mieć za skórą

W ciąży mogą być tylko mężatki lub wdowy, gdzie mąż zginął w jakiejś tragedii lub po prostu umarł. Mówienie prawdy nie jest szkalowaniem kogokolwiek. Seks przedmałżeński to nie tylko wstyd ale grzech cudzołóstwa, gdzie ciąża jest skutkiem tego ciężkiego grzechu, a nie samym grzechem. Każdy normalny Polak Katolik to rozumie i takich oczywistych prawd nie trzeba mu wyjaśniać.

Wróć na i.pl Portal i.pl