Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabytki w Łodzi: wyremontowano dom arcybiskupowi prawosławnemu

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Gotowy woonerf jeszcze bardziej podkreśli urodę kamienicy
Gotowy woonerf jeszcze bardziej podkreśli urodę kamienicy Krzysztof Szymczak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Przechodnie spoglądają i nie dowierzają, bowiem jeszcze niedawno była to zniszczona i zaniedbana kamienica bez balkonów, a teraz...

Stylowa, narożna kamienica przy skrzyżowaniu ulic Narutowicza i Piramowicza jest siedzibą arycybiskupa łódzko-poznańskiego oraz domem parafii prawosławnej. Po remocie kapitalnym odzyskała dawny blask. W trakcie rewitalizacji dobudowano również trzy balkony, które kilka lat temu wyburzono ze względu na zły stan techniczny.

- Efekt remontu, o który od wielu lat zabiegaliśmy, jest znakomity. Bardzo się cieszę, tym bardziej, że co rusz zbieramy pochwały za tak piękne odnowienie budynku. Remont był możliwy dzięki naszym darczyńcom. Od magistratu otrzymaliśmy 300 tysięcy złotych, a od wojewódzkiego konserwatora zabytków 20 tysięcy złotych. Z parafialnej kasy dołożyliśmy 120 tysięcy złotych. Dzięki temu odnowiliśmy nie tylko elewacje od strony Narutowicza i Piramowicza, lecz także od strony też pięknie odnowionej willi Gustawa Schreera - mówi ksiądz Eugeniusz, proboszcz parafii katedralnej pod wezwaniem Świętego Aleksandra Newskiego w Łodzi. Proboszcz zaznacza jednocześnie, że budowany woonerf w ulicy Piramowicza, dopełni urodę tego zakątka miasta.

CZYTAJ TEŻ: Zabytki w Łodzi. Radni chcą remontów na Rudzie i na Wójtowskim Młynie

Historia kamienicy parafialnej miejsca sięga 1895 roku. Przy skrzyżowaniu ówczesnych ulic Dzielnej (dziś Narutowicza) i Olgińskiej (Piramowicza) znajdowała się działka, którą zarządzała parafia prawosławna. W tym samym roku powstał dom parafialny, a rok później wybudowano cerkiew św. Olgi. Autorem obu projektów był znakomity architekt Franciszek Chełmiński.

Po II wojnie światowej nastąpiły zmiany właścicielskie. Miasto przejęło kamienicę i zasiedliło mieszkańcami. Zachowano jedynie kancelarię prawosławną i mieszkanie dla jednego duchownego. Parafia odzyskała budynek dopiero w latach siedemdziesiątych XX wieku.

Nie wszystkie pomieszczenia wykorzystuje parafia. W kamienicy siedzibę mają też biuro podróży oraz Księgarnia Odkrywcy.

CZYTAJ TEŻ: Osławiony „Bazgroł” powrócił i zaatakował zabytki po Geyerach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki