Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Pawłosiowie. Zabiła partnerka Pawła Ł.?

Norbert Ziętal
O zabójstwo 26-latka oskarżona jest 18-letnia Anna G.
O zabójstwo 26-latka oskarżona jest 18-letnia Anna G. Norbert Ziętal
Dalszy ciąg procesu o zabójstwo 26-letniego Pawła Ł. Oskarżoną jest jego partnerka, 18-letnia Anna G.

Do tragedii doszło w maju ub. roku w Pawłosiowie. Z ustaleń prokuratury wynika, że podczas sprzeczki, 17-letnia wówczas Anna G. zadała Pawłowi Ł. jeden cios nożem w klatkę piersiową. Cios śmiertelny. Po kilku minutach mężczyzna zmarł. Anna G. i Paweł Ł. byli parą, kobieta była w ciąży. Ojcem dziecka był Paweł Ł.

Proces od czerwca toczy się przed Sądem Okręgowym w Przemyślu.

Zobacz też: 17-latka podejrzana o zabójstwo w Pawłosiowie została tymczasowo aresztowana

- Byłam zdziwiona tym związkiem. Pytałam Annę, czy zdaje sobie sprawę, że mój brat Paweł jest od niej o wiele starszy, jest żonaty i ma dzieci - zeznała wczoraj siostra zabitego, występująca w procesie jako oskarżyciel posiłkowy.

Paweł Ł. w tym czasie starał się o rozwód ze swoją żoną, rozpoczął już procedurę. Jego sytuacja była dobrze znana Annie G. Siostra zabitego stwierdziła, że Anna G. wielokrotnie zachowywała się wulgarnie i agresywnie.

Dziś najistotniejsze były zeznania, jakie złożyło dwoje mieszkańców Pawłosiowa. To w ich domu doszło do tragedii.

Feralnego dnia Anna G. przyjechała do tego domu. Niedługo potem zaczął jej szukać Paweł Ł. Ok. godz. 16 przyjechał do Pawłosiowa z matką Anny G. Szukali dziewczyny, odjechali z niczym. Później, ok. godz. 21 - 22, Paweł Ł. przyszedł sam.

Zobacz też: 18-latka oskarżona o zabójstwo w Pawłosiowie. Kiedy proces?

- Paweł stanął w otwartym oknie naszego domu. Mówił, że chce porozmawiać z Anną. Zauważyłam, że z kieszeni jego spodni wystaje nóż. Bałam się, że może go użyć. Wyjęłam go i odrzuciłam na łóżko w pokoju. Chwilę potem Paweł wskoczył przez okno do środka- zeznała kobieta. Zajęła się dziećmi, wyprowadziła je, nie chciała, aby były świadkami awantury. Paweł zdołał dostać się do środka. Na drodze stanął mu mężczyzna, właściciel domu.

- Sprzeczali się. Stanąłem między nimi. Ona była bardzo agresywna, mówiła podniesionym głosem, on ją za coś przepraszał, był dla niej miły. Na chwilę się od nich odwróciłem, chciałem odpalić papierosy. Gdy z powrotem odwróciłem głowę zobaczyłem, że Anna uderza Pawła w okolice ramienia. Nie widziałem noża w jej ręce - zeznał świadek. Zaznaczył, że w tym dniu wypił sporo alkoholu, w chwili tragedii był pijany. - Zobaczyłem, że Paweł się chwieje, osuwał się, złapałem go. Przestał oddychać - zeznawał mężczyzna.

- Do pokoju weszła Anka i powiedziała „dziabnęłam go”. W ręce trzymała nóż, wypadł jej z ręki na podłogę - opowiadała kobieta. Kontynuacja procesu we wrześniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24