Zabójca z Wielenia skazany na 25 lat. Próbował zabić współwięźnia

Barbara Sadłowska
Zabójca z Wielenia skazany na 25 lat. Próbował zabić współwięźnia
Zabójca z Wielenia skazany na 25 lat. Próbował zabić współwięźnia archiwum Polskapresse/zdjęcie ilustracyjne
Marcin W. miał 20 lat, kiedy bez powodu zabił w Wieleniu 25-letniego mieszkańca Czarnkowa. W czerwcu 2010 roku poznański sąd skazał go na dożywocie. W październiku wyrok się uprawomocnił. Marcin W. odbywał karę w więzieniu we Wronkach. Ale nawet tam znowu próbował zabić... W środę poznański sąd skazał go za to na 25 lat.

14 listopada ubiegłego roku w więziennym magazynie Marcin L. zaatakował nożem innego współwięźnia, Andrzeja K. W obecności dwóch funkcjonariuszy służby więziennej. Ci błyskawicznie zareagowali. Jeden z nich własnym ciałem zasłonił rannego. Andrzeja K. przewieziono do szpitala, gdzie okazało się, że jego obrażenia nie zagrażają życiu. Były to trzy płytkie rany szyi i lewej strony klatki piersiowej.

Proces Marcina W., oskarżonego o usiłowanie zabójstwa Andrzeja K. toczył się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu.

- Prawdopodobnie kierowała oskarżonym osobista niechęć - przyjął prokurator, który zażądał dla Marcina W. 25 lat więzienia. Oskarżony przyznał się bowiem do winy, ale nie chciał powiedzieć, dlaczego zaatakował Andrzeja K. Pokrzywdzony słyszał tylko plotki, że skazany na dożywocie Marcin W. przyjął zlecenie zabójstwa za karton papierosów...

Pokrzywdzony, który także w kajdankach przyjeżdżał na rozprawy do poznańskiego sądu, był oskarżycielem posiłkowym w sprawie.

- Kiedy w 2005 roku wszedłem do więzienia jako skazany za szereg przestępstw seksualnych, nie wiedziałem, że wbrew pozorom więzienie dobrze na mnie wpłynie - powiedział Andrzej K. - Tam oddałem swoje życie Jezusowi Chrystusowi. Dlatego już w momencie ataku przebaczyłem mu i modliłem się, żeby funkcjonariusze nie zrobili mu krzywdy.

Andrzej K. przyznał, że we Wronkach był znienawidzony, bo wszyscy wiedzieli, za co został skazany. Na wolność wychodzi za kilka miesięcy. - Ja dzisiaj także jego błogosławię i proszę: - Marcin! Nie jesteś człowiekiem straconym - powiedział Andrzej K. - Wybaczam Tobie z całego serca i proszę, żeby go nie karać...

Marcin W., w czerwonym kombinezonie niebezpiecznego przestępcy, wstał, dzwoniąc łańcuchami i powiedział krótko: - Wysoki Sądzie! Nie chcę, aby sąd brał pod uwagę wniosek oskarżyciela, ponieważ gardzę jego wybaczeniem.

Ostatecznie sąd nie uwzględnił wniosku Andrzeja K. o nadzwyczajne złagodzenie kary. Skazał Marcina W. na 25 lat. Sędzia Katarzyna Wolff wyliczyła okoliczności obciążające oskarżonego: wcześniejsza karalność, recydywa i brak skruchy.
- Nie powiedział przepraszam, wręcz oświadczył, że gardzi przebaczeniem - przypomniała sędzia Wolff.

Przypomnijmy, że jesienią 2009 roku zabójstwo w Wieleniu było chyba najbardziej potępianą zbrodnią w Wielkopolsce. Pijany Marcin W., który chodził po miasteczku z wielkim kuchennym nożem i zaczepiał przechodniów, zamordował Piotra L., 25-letniego mieszkańca Czarnkowa, który szedł z żoną i znajomymi po paliwo na stację. Bez powodu. Piotr L. poprosił go jedynie, by nie zaczepiał jego żony. Marcin W. wbił nóż w bok Piotra L. i spokojnie, nie biegnąc, poszedł do domu brata i tam spalił zakrwawione rzeczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zabójca z Wielenia skazany na 25 lat. Próbował zabić współwięźnia - Głos Wielkopolski

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wielenin
I tak by było najprościej. Śmierć za śmierć. Tylko jakby tego skurwiela prędzej zamknęli to by nie było niepotrzebnej śmierci.
d
do ktosia
Po prostu nastąpił błąd w druku !!!!!!!
k
ktos
piotrek nie był z czarnkowa!
G
Gość
Tego Skur...... mówiłam od razu na krzesło elektryczne lub zastrzyk który sama osobiście bym podała bez zawahania !!!! I patrzyła bym jak zdycha z satysfakcją bo tylko to by mu się należało i tak to by była śmierć łagodna powinien konać w męczarniach czego mu życzę z całego serca !!!!!Bo morderca zostanie mordercą i nic tego nie zmieni!!!!
G
Gość
Tego Skur...... mówiłam od razu na krzesło elektryczne lub zastrzyk który sama osobiście bym podała bez zawahania !!!! I patrzyła bym jak zdycha z satysfakcją bo tylko to by mu się należało i tak to by była śmierć łagodna powinien konać w męczarniach czego mu życzę z całego serca !!!!!Bo morderca zostanie mordercą i nic tego nie zmieni!!!!
m
małpa w czerwonym
nie można zutylizować ?
Z
Zgul
:)
k
karnik
Po odsiedzeniu dożywocia rozpocznie odsiadywać wyrok 25 lat .
Z
Zgul
1) Przywrócenie kary śmierci.

2) Wprowadzenie sumowania wymiarów kary za każde popełnione przestępstwo z bezwzględną regułą, że przed upływem połowy łącznie orzeczonych lat odsiadki nie ma możliwości warunkowego zwolnienia. W przypadku dożywocia możliwości warunkowego zwolnienia nie powinno być w ogóle. Po to sąd orzekł dożywocie, żeby bandzior był w pierdlu do swojej śmierci plus jeden dzień.
Wróć na i.pl Portal i.pl