Getinger to pechowiec. Od sierpnia zaliczył trzy bramki samobójcze (rekord rundy), a dziś dołożył jeszcze bezpośrednią czerwoną kartkę. Po analizie VAR sędzia Sebastian Jarzębak (Bytom) uznał bowiem, że boczny obrońca Stali celowo zatrzymał piłkę ręką przed linią bramkową.
Termalica otrzymała karnego, ale go nie wykorzystała. Po raz drugi w sezonie (na siedem prób) pomylił się Piotr Wlazło. Uderzył minimalnie w lewą stronę, pozwalając Rafałowi Strączkowi na skuteczną interwencję.
- Źle uderzyłem. W szatni przeproszę kolegów - zapewnił Wlazło w rozmowie dla Canal+ Sport.
Stal prowadziła w meczu od 21 minuty, kiedy do podania od Kokiego Hinokio z połowy boiska ruszył Fabian Piasecki i strzałem przy lewym słupku pokonał wychodzącego Tomasza Loskę.
Co najlepsze, na początku drugiej połowie Termalica otrzymała drugą jedenastkę, ale znowu górą okazał się Strączek, który zatrzymał Murisa Mesanovicia.
EKSTRAKLASA w GOL24
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?