Za dużo wiernych na mszy? Są zdjęcia, jaka będzie reakcja?

Ewa Łabno
Ewa Łabno
W sobotę 11 kwietnia w czasie świąt wielkanocnych, a dokładnie w Wigilię Paschalną w kościele parafii pw. św. Karola Boromeusza w Wołowie przebywało dużo ponad 5 osób, według naszego Czytelnika mogło tam być nawet blisko 60 wiernych. Co na to policja? Na wezwanie w czasie rzeczywistym, tj. w okolicach godziny 22:30 żaden patrol się nie zjawił. Czy to oznacza, że nie będzie żadnych konsekwencji?

Przypomnijmy, że z uwagi na pandemię choroby COVID-19, w nabożeństwie nie może brać udział więcej niż pięciu wiernych. Do tej liczby nie są wliczani kapłani i osoby sprawujące posługę. Przebywanie większej liczby osób jest niezgodne z obowiązującymi obecnie w Polsce przepisami.

Maksymalna kara administracyjna, jaką obecnie może nałożyć sanepid za łamanie przepisów przeciwepidemicznych, to 30 tysięcy złotych. O tym, że nie są to wyłącznie zapisy, przekonał się proboszcz ze Sromowców Wyżnych w Małopolsce. Sanepid nałożył na niego karę 10 tys. zł za zbyt duża liczbę wiernych w czasie świątecznej, niedzielnej mszy.

Jak skończy się sprawa na Dolnym Śląsku? Policja w Wołowie skierowała ją do Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, ta odpowiada, że na razie bada sprawę. Wołowski sanepid rozpocznie postępowanie, gdy dostanie oficjalną informację od policji.

Sytuacji, która miała miejsce w kościele pod wezwaniem świętego Karola Boromeusza w Wołowie, przyglądają się też zwierzchnicy tamtejszego proboszcza. - Na razie znamy relację medialną, która jest bardzo niepokojąca. Jednak chcielibyśmy porozmawiać z księdzem proboszczem i poznać jego wersję. Kapłan dostanie na pewno upomnienie, a później rozważane będą dalsze konsekwencje - podkreślał w środę ksiądz Rafał Kowalski, rzecznik archidiecezji wrocławskiej w rozmowie z telewizją TVN24. Ksiądz Kowalski dodał, że obecnie rolą Kościoła i duchownych jest dołożenie wszelkich starań, by koronawirus się nie rozprzestrzeniał.

- Łamanie zasad - nałożonych dekretem arcybiskupa, a także tych państwowych - nie przyczynia się do tego. Co więcej, Kościół ma pełnić także rolę edukacyjną, a jeśli ksiądz pozwala na takie zachowania, to nie dość, że naraża wiernych na zakażenie, ryzykuje ich życiem i zdrowiem, to jeszcze daje bardzo zły przykład i sygnał, że zasady można lekceważyć - zaznacza ksiądz Kowalski. Zdaniem rzecznika oprócz konsekwencji, jakie duchownego spotkają za złamanie dekretu arcybiskupa, to jeśli faktycznie doszło do naruszenia prawa, powinno toczyć się także niezależne postępowanie służb państwowych.

Przeczytaj koniecznie

Nie przegap tych informacji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Za dużo wiernych na mszy? Są zdjęcia, jaka będzie reakcja? - Gazeta Wrocławska

Wróć na i.pl Portal i.pl