„Z piątki”, czyli pięć pytań przed 27. kolejką Ekstraklasy

JCZ
Wisła zagra z Lechem. Na trybunach będzie komplet publiczności
Wisła zagra z Lechem. Na trybunach będzie komplet publiczności
Jaki debiut trenera w Termalice, co pokaże Kucharczyk, jaki pomysł na Lecha ma Wisła, czy Cracovia się przebudzi, a Ruch włączy do walki o ósemkę? Oto nasze pytania przed 27. kolejką LOTTO Ekstraklasy.

1. Co na Lecha wymyśli Wisła?
Coś musi, żeby hasło promocyjne meczu („Z parą na Lecha”) nie pozostało gołosłowne. A Lech to bardzo niewdzięczny rywal – także kiedy gra na obcym terenie. Tylko jego rezerwy w sparingu i tylko Górnik Łęczna z Przemysławem Pitrym na stoperze (sic!) dali radę w ostatnim czasie ugrać z nim remis. Jaki plan na spotkanie ma Wisła? - U siebie jesteśmy mocną, skonsolidowaną i dobrze grającą drużyną. Z drugiej strony Lech też prezentuje się wyśmienicie i na pewno nie będziemy brali pod uwagę tej wpadki z Górnikiem, bo myślę, że to nie jest prawdziwy obraz Lecha. My będziemy przygotowani na Lecha zdecydowanie mocniejszego. Wierzę, że jeśli dołożymy wszelkich starań podczas przygotowań do tego meczu, to nam się powiedzie – mówi Arkadiusz Głowacki. Na trybunach zasiądzie komplet - przeszło 30 tys. widzów. - Musimy żyć meczem w każdym momencie, w każdej sekundzie, bo Lech ma indywidualności, które uprawniają ten zespół do walki o mistrzostwo Polski. To z całą pewnością jedna z najlepszych ekip w tym kraju – uważa trener Kiko Ramirez.

2. Czy Kucharczyk wykorzysta szansę?
Przed startem wiosny mało kto się spodziewał, że to akurat Michał Kucharczyk będzie kluczowym napastnikiem Legii Warszawa w decydującej fazie sezonu. Po to przecież ściągnięto Tomasa Necida z Danielem Chimą Chukwu, aby strzelali gole. „Kuchego” tymi zadaniami starano się nie obarczać. Nie typowano go nawet do wyjściowej jedenastki. Zresztą po cichu chyba liczono na dobre pieniądze z tytułu jego transferu do Rosji niż na kolejne brawurowe występy przy Łazienkowskiej. Futbol napisał jednak zupełnie inny scenariusz. Podczas gdy Necid z Chukwu odwiedzali gabinety lekarskie, Kuchy uciszył 37 tys. widzów w Gdańsku. I to on może stać się również bohaterem meczu z Pogonią Szczecin. Trener Jacek Magiera przewiduje go do pierwszego składu (Kasper Hamalainen powędruje na skrzydło, Miroslav Radović zostanie cofnięty do pomocy). Czy poprawi swój bilans? Na dziś w Legii brzmi następująco: 265 meczów, 52 gole, 45 asyst.

3. W Cracovii zrobi się gorąco?
Prezes Janusz Filipiak i tak długo jak na siebie wytrzymuje przeciętność w jaką popadła drużyna. Gwałtownie zareagowali w Gliwicach, Wrocławiu czy Niecieczy, ale jemu cierpliwości jeszcze starcza. Na jak długo? Cracovia jest w fatalnej formie. Ostatnie zwycięstwo to połowa lutego. Gdyby spojrzeć szerzej, to poprzednia wygrana była... w październiku zeszłego roku w ramach 12 kolejki (sic!). Cracovia więc albo remisuje 1:1, albo przegrywa. Z takimi wynikami, z taką pozycją w tabeli (jest przedostatnia) nie ma już raczej szans na grupę mistrzowską. A pomyśleć, że przed sezonem wymieniano ją w gronie drużyn do pierwszej piątki! Gdzieś ulotniła się jednak przebojowość Mateusza Cetnarskiego, skuteczność Erika Jendriska (tylko jeden gol w tym sezonie wobec dziesięciu na tym samym etapie w zeszłym), na dodatek poważną kontuzję złapał Miroslav Covilo. Tym i innym wyzwaniom na razie nie daje rady sprostać trener Jacek Zieliński. W przypadku porażki z Wisłą Płock może podzielić los swego serdecznego kolegi, Czesława Michniewicza.

4. Jaki debiut asystenta?
- Tutaj wam nic nie brakuje – powiedział Jan Urban wizytując Niecieczę. - Oprócz punktów – zażartował w odpowiedzi Czesław Michniewicz, ale po porażce ze Śląskiem do śmiechu mu już nie było. Od Państwa Witkowskich otrzymał bowiem niespodziewaną dymisję. Niespodziewaną, bo po jesieni wywindował zespół na historyczne czwarte miejsce i wydawało się, że otrzyma szansę poprowadzenia go przynajmniej do końca sezonu. Kiepski początek wiosny (trzy porażki, trzy remisy) zadecydował jednak o przerwaniu współpracy. O efekt „nowej miotły” ma teraz zadbać... dotychczasowy asystent Michniewicza, Marcin Węglewski. - Przez wiele lat pracy w roli drugiego trenera zdobyłem sporo wiedzy i teraz chciałbym ją wykorzystać – mówi przed debiutem z Jagiellonią Co zdąży zmienić w krótkim czasie? Czy podoła zadaniu? Jaki stworzy grunt swojemu następcy (czyt. prawdopodobnie Waldemarowi Fornalikowi)? W Białymstoku nie pójdzie łatwo. Powiedzmy wprost: tam się jedzie, jak na ścięcie. Jaga wbiła ostatnio czwórkę Koronie i Śląskowi oraz piątkę Górnikowi.

5. Ruch wygra derby i włączy się do walki o ósemkę?
Jeszcze nie wszystko stracone. „Niebiescy” byli po jesieni w fatalnym położeniu. Mieli niewiele punktów, na dodatek kilka minusowych wobec niespełnienia wymogów licencyjnych. Cztery z ośmiu urzędniczym podpisem jednak wróciły, trzynaście dołożył zespół i... jest bardzo obiecująco - na cztery mecze przed podziałem kwestia awansu zdaje się być ciągle otwarta, choć niezwykle trudna. - Gdyby nie te minusowe punkty to już byśmy byli w pierwszej ósemce – zauważył ostatnio trener Waldemar Fornalik. W poniedziałek spróbuje przechytrzyć Piasta Gliwice. Bez pomocy Jarosława Niezgody się nie obędzie. Ten 22-letni napastnik trafił do siatki już dziesięć razy – w poniedziałek gola strzelił również dla kadry u-21. Póki jest w klubie trzeba z jego potencjału wycisnąć tyle, ile się da. A Fornalik wie, jak to się robi.

EKSTRAKLASA w GOL24

Pod Ostrzałem GOL24

**WIĘCEJ odcinków

Pod Ostrzałem GOL24

**

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24