Z nowymi zawodnikami i kontraktami piłkarze Górnika polecieli na Cypr

Kaja Krasnodębska
Kaja Krasnodębska
Lucyna Nenow / Polska Press
Dwóch nowych piłkarzy: Martin Chudy oraz Walerian Gwilia wsiadło na pokład samolotu, który piątkowym popołudniem zabrał podopiecznych Marcina Brosza na Cypr. Zabrzanie spędzą tam tydzień i rozegrają jeden sparing. Potem kilka dni wolnego w Polsce i powrócą w do pracy za granicą.

Protaras kierunkiem, w którym w piątkowy wieczór udali się piłkarze Górnika. Dla nich lot samolotem był pierwszym etapem przygotowań do nowego sezonu. W czwartek jeszcze cieszyli się urlopem, a konieczne badania rozplanowane były indywidualnie, tak aby podopieczni Marcina Brosza mogli jak najlepiej wypocząć przed nadchodzącymi wiosną wyzwaniami. A te jawią się nie lada trudnymi. Latem walczyli w europucharach, teraz zabrzanie zimują na przedostatniej pozycji. Nad zamykającym tabelę Zagłębiem Sosnowiec mają pięć punktów przewagi. Tylko oczko straty do bezpiecznego Śląska Wrocław pozwala jednak na optymizm. Także problemy Wisły Kraków pozwalają sądzić, że utrzymanie jest jak najbardziej w zasięgu Górnika. Wszystko w nogach zawodników.

A tych na Cypr pojechało więcej, niż było do dyspozycji jeszcze w grudniu. Chwilę przed odlotem nowy dyrektor sportowy, zatrudniony kilka tygodni temu, Artur Płatek zaprezentował swoje pierwsze dwa transfery. Tych zimowych ma być co najmniej kilka, wszystkie mają podnieść doświadczenie w zespole. Jak na razie wszystko idzie według planu. Martin Chudy to czwarty piłkarz Spartaka Trnawa, który w obecnym oknie pojawił się w Lotto Ekstraklasie. 29-letni golkiper podpisał kontrakt do końca czerwca 2020 roku, a klub zastrzegł sobie możliwość przedłużenia umowy.

Z kolei Walerian Gwilia, 19-krotny reprezentant Gruzji, został wypożyczony do Zabrza jedynie do końca sezonu. 24-latek posiada także ukraiński paszport, ale i ten nie pomoże mu nie znaleźć się w gronie obcokrajowców spoza Unii Europejskiej. Tych w Górniku jednak nie ma, więc Marcin Brosz będzie mógł regularnie korzystać z jego usług. Zawodnik szwajcarskiego FC Luzern ma zwiększyć konkurencję w środku pola i odpowiadać za siłę ofensywy zabrzan. Jesienią nie prezentował jednak wysokiej skuteczności i w szesnastu spotkaniach zdobył zaledwie dwie bramki.

Górnik ma ich w lidze 23, kolejne 13 w Pucharze Polski. Zespół Brosza wciąż pozostaje w grze, choć o awans do półfinału będzie ciężko. Pod koniec lutego w ramach ćwierćfinału odwiedzi ich Lechia Gdańsk, od której w Lotto Ekstraklasie dwukrotnie okazali się słabsi. W tej walce pomóc im może powracający po kontuzji Wojciech Hajda. Urodzony w 2000 roku zawodnik na najwyższym poziomie zadebiutował już w ubiegłym sezonie, lecz od maja leczył poważną kontuzję zerwania więzadeł krzyżowych. Po kilku miesiącach spędzonych na rehabilitacji w Łodzi i następnych poświęconych na pracę w Zabrzu, teraz pojechał na zgrupowanie do Protaras.

Spędzi tam tydzień i 18 stycznia wróci na kilka dni do Polski. W tym czasie zabrzanie skupią się na treningach. Zaplanowano tylko jedną grę kontrolną - 16 zmierzą się z xxx Anagennisi Deryneia. Ponownie w Protaras pojawią się 22 i wówczas rozpoczną już cały maraton sparingów. - Zgrupowanie trzeba podzielić na dwie części. Pierwsza to część, powiedzmy „fizyczna”, gdzie czeka nas ciężka praca nad motoryką. Tak będzie przez tydzień. Chciałem, by wyraźnie oddzielić jedną część pobytu na Cyprze od drugiej, stąd pomysł, by na kilka dni wrócić do Polski. Zespół będzie potrzebował regeneracji przed drugim tygodniem, kiedy będziemy już grać sparingi. Uznaliśmy, że najlepiej jeżeli piłkarze spędzą ten czas, mówimy o 2-3 dniach, z najbliższymi. Będąc „ciągiem” na Cyprze, byłoby to trzy tygodnie spędzone w tej samej grupie w jednym miejscu. Doświadczenie uczy, że to nie jest najlepsze rozwiązanie - tłumaczył cztery loty Górników trener Marcin Brosz.

Jeden z nich już za nimi. Chwilę przed wyjazdem na lotnisko nowy kontrakt podpisał Łukasz Wolsztyński. Pochodzący z Knurowa napastnik związał się z 14-krotnym Mistrzem Polski do końca grudnia 2020 roku. - To zawsze był, jest i będzie klub najbliższy memu sercu. W końcu z Górnikiem jestem związany najdłużej w karierze. Teraz można już skupić się tylko na pracy, dojściu do optymalnej formy, wywalczeniu miejsca w wyjściowym składzie i walce o jak najwyższe miejsce Górnika w tabeli. Zrobię wszystko, by tak się stało - komentował swoją decyzję 24-latek.

Wcześniej swoje umowy przedłużyli także Daniel Smuga, Przemysław Wiśniewski oraz Daniel Liszka. Ostatni z nich z Górnikiem związał się na najdłuższy czas. Nowy kontrakt obowiązywał będzie do końca sezonu 2022/2023. Rok wcześniej zakończy się umowa Wiśniewskiego, natomiast Smuga, który do Zabrza trafił tego lata, na razie przedłużył tylko o rok.

Kadra na obóz:

Bramkarze: Daniel Bielica, Martin Chudy, Tomasz Loska, Jakub Szymański.
Obrońcy: Paweł Bochniewicz, Adrian Gryszkiewicz, Michał Koj, Kacper Michalski, Dani Suárez, Przemysław Wiśniewski, Adam Wolniewicz.
Pomocnicy: Maciej Ambrosiewicz, Wiktor Biedrzycki, Walerian Gwilia, Wojciech Hajda, Jesus Jimenez, Krzysztof Kubica, Daniel Liszka, Szymon Matuszek, Konrad Nowak, Adam Ryczkowski, Daniel Smuga, Łukasz Wolsztyński, Szymon Żurkowski.
Napastnicy: Igor Angulo, Krzysztof Kiklaisz, Marcin Urynowicz, Kamil Zapolnik.

Plan sparingów:
16.01.2019, 18: Anagennisi Deryneia FC
25.01.2019, 15: Spartak Moskwa U-21
26.01.2019, 15: FK Teplice
28.01.2019, 15: FK Cukaricki U-21
30.01.2019, 16.30: FK Cukaricki (pierwsza drużyna)
31.01.2019, 15: Omonia Nikozja U-21
04.02.2018: rywal nieznany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24