Chodzi o zdarzenie z 64 minuty. Radomiak atakował wtedy bramkę Zagłębia. Po strzale Michała Kaputa blokujący piłkę Mateusz Bartolewski został zaatakowany przez Karola Angielskiego. Napastnik beniaminka dostał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Karę wymierzyć postanowił również... rozgrzewający się Balić.
Co zrobił Balić? Otóż wbrew przepisom wbiegł na murawę, a potem - mówiąc slangiem - sprzedał plaskacza Luisowi Machado, który upadł wcześniej na murawę. Sędzia Paweł Malec (Łódź) widział to zdarzenie i od razu wyrzucił Balicia do szatni. W najbliższych dniach swoją karę dołoży Komisja Ligi. Można spodziewać się kilkumeczowej dyskwalifikacji.
Jaka jest linia obrony Balicia? Otóż według niego to Machado zaczął: - Nie ma tłumaczenia dla mojego zachowania i biorę to na klatę, ale proszę trochę obiektywizmu. Kto uderzył pierwszy i dlaczego moja reakcja była taka? - pyta Balić, którego w ogóle nie powinno być na murawie.
W styczniu Balić skończy 32 lata. To jego druga czerwona kartka w Zagłębiu. Dopiero co wyleczył kontuzję, a już zanosi się dla niego na kolejną pauzę.
EKSTRAKLASA w GOL24
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?