Z jakich funkcji rezygnuje Wadim Tyszkiewicz? Prezydent Nowej Soli wygłosił manifest

Wadim Tyszkiewicz rezygnuje z funkcji prezesa Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego, członka zarządu Związku Miast Polskich, członka i współzałożyciela Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji Samorządowych, z członkowstwa i zasiadania we wszystkich radach i komitetach, co jest związane z funkcją prezesa zrzeszenia gmin, komitecie LRPO, Radzie ds. Rozwoju Województwa Lubuskiego, Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego, Lubuskiej Radzie Innowacyjności, Lubuskiej Radzie Zdrowia, członka zarządu Stowarzyszenia Gmin Nadodrzańskich.

- Z pełnionej z wyboru funkcji prezydenta miasta nie rezygnuję, choćbym miał ją pełnić i społecznie, gdyż nie ustąpię pola dla partyjnych namiestników i nie dam satysfakcji ludziom, dla których władza jest celem samym w sobie, a nie narzędziem do osiągnięcia celu, jakim powinien być rozwój Polski – czytał oświadczenie Wadim Tyszkiewicz.

Prezydent Nowej Soli podkreślił, że wymienione funkcje będzie pełnił do momentu wyłonienia następców. Jako powody manifestu W. Tyszkiewicz wymienił: osłabienie samorządu, poniżanie samorządowców przez cięcia w wynagrodzeniach dla doraźnych partyjnych celów wizerunkowych bez jakichkolwiek konsultacji społecznych, podkopywanie wizerunku samorządowców przez przedstawicieli partii rządzącej, słowa o klikach i układach w samorządzie, kolejne zadania przekazywane samorządom bez odpowiednich środków finansowych, dokładanie zadań przy jednoczesnych ograniczaniu kompetencji, przejmowanie instytucji będących do tej pory w kompetencji samorządu lokalnego, uchwalanie źle przygotowanego kodeksu wyborczego itd.

- Jeśli nawet Jarosław Kaczyński obniży nam zarobki do jednej złotówki miesięcznie i tak będę sprawował swoją funkcję, oczywiście przeciwko temu bym protestował i mówił, że to jest szkodliwe, że to będzie działało przeciwko lokalnym społecznościom, które zasługują na najlepszych z najlepszych wójtów, burmistrzów i prezydentów – tłumaczył Wadim Tyszkiewicz. – Niektórzy twierdzą, żeby nie rezygnować i jednak próbować coś robić. Ale tak właśnie postanowiłem. Od dawna byłem zwolennikiem wyjścia samorządowców z komisji wspólnej rządu i samorządu. To jest farsa. Oni konsultują, to co jest im wygodne. Te ustawy, które są przeciwko nam, przeciwko państwu, większość z nich jest przeprowadzana jako projekty poselskie, więc nie wymagające konsultacji społecznych.

Prezydent Nowej Soli spodziewa się, że część samorządowców zrezygnuje z kandydowania w najbliższych wyborach, nie dlatego, że są nastawieni na zysk i finanse, ale dlatego, że pieniądze są ważne. – Tylko hipokryta mówi, że finanse nie mają znaczenia. Żeby godnie sprawować swoją funkcję, trzeba się skupić na wykonywaniu tej funkcji, a nie myśleniu czy można dorobić. Zresztą wójt, burmistrz i prezydent nawet nie może dorobić. Ja bym chętnie dorobił, pisałbym artykuły do gazety, zasiadałbym w spółkach, doradzałbym, ale nie mogę – mówił W. Tyszkiewicz. Na zakończenie dodał, że ma wykształcenie i doświadczenie i może wykonywać inną pracę i nie musi być prezydentem.