XXXIV Pielgrzymka Rodzin i Małżeństw na Jasną Górę. Biskup Śmigiel: "Boleśnie dotykają nas i zawstydzają wewnętrzne grzechy ludzi Kościoła"

BR
Na Jasnej Górze odbyła się XXXIV Pielgrzymka Małżeństw i Rodzin, organizowana przez Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin przy Konferencji Episkopatu Polski. W czasie mszy św. nastąpiło odnowienie przyrzeczeń małżeńskich oraz ślubowanie nowych doradców życia rodzinnego. Tradycyjnie małżeństwa i rodziny złożyły Akt Zawierzenia Matce Bożej Królowej Polski.

Jak informuje, Biuro Prasowe Jasnej Góry, pielgrzymkę rozpoczęła msza święta w intencji Ojczyzny. Eucharystii przewodniczył bp Wiesław Śmigiel, biskup toruński, nowy przewodniczący Rady ds. Rodziny.

Biskup Śmigiel w homilii mówił m.in. o "wewnętrznych grzechach ludzi Kościoła".

- Zalewa nas nawałnica sekularyzmu i laicyzacji, i bylibyśmy naiwni, gdybyśmy tego nie widzieli - mówił w homilii bp Wiesław Śmigiel - Boleśnie dotykają nas i zawstydzają wewnętrzne grzechy ludzi Kościoła, ale jednocześnie wiemy, że nadszedł czas próby i świadectwa. Możliwe, że dziś Jezus pyta nas tak, jak kiedyś zapytał swoich uczniów, gdy wielu odwracało się od Niego – "czy i wy chcecie odejść?".

- Odpowiadamy dziś wpatrzeni w wizerunek Matki Bożej – "Panie, do kogóż pójdziemy, Ty masz słowa życia wiecznego". Kościołowi w Polsce i naszym rodzinom potrzeba dziś po pierwsze wiary i zaufania Bogu i Maryi, potrzeba też zaufania Kościołowi świętemu i Ojcu Świętemu, który jest Piotrem naszych czasów. Bez jedności, głębokiej wiary i ewangelicznej pobożności nie jesteśmy w stanie obronić chrześcijaństwa w naszym życiu, w naszym sercu, w naszych rodzinach i w naszej Ojczyźnie - dodawał biskup Wiesław Śmigiel. - Potrzeba też głębokiej modlitwy, bo to jest największy i najpotężniejszy oręż. Potrzeba nam zaufania i wiary w zwycięstwo – nie naiwnej i prymitywnej, ale opartej na nadziei chrześcijańskiej. Nie można dawać posłuchu fałszywym prorokom, którzy wieszczą upadek. Mam czasem wrażenie, że niektórzy specjalnie wieszczą upadek, aby nas osłabić, aby odebrać nam siłę, odebrać entuzjazm, zawstydzić. A my jesteśmy pokorni, uderzamy się w piersi, mamy świadomość swoich słabości, ale jednocześnie jesteśmy pełni nadziei i odwagi. Innej drogi nie ma.

W niedzielę na jasnogórskim szczycie odbyła się msza święta, której przewodniczył abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.

- Spróbujemy wniknąć w to, co dzieje się w życiu małżeńskim i rodzinnym, kiedy małżonkowie zaczynają zapominać, brać w nawias, lub niestety wręcz lekceważyć dzieło zbawcze Jezusa Chrystusa, jeżeli nie ma tego najbardziej istotnego związania z Chrystusem, związania, które zaistniało w życiu każdej i każdego z nas od momentu chrztu świętego? To zaczyna się nieodwracalny, wydawałoby się nieraz, proces zamykania się w kręgu własnego ja, koncentrowaniu się na sobie samym, na własnych sprawach, na, jak to się dzisiaj często mówi, samorealizacji. A to nieuchronnie prowadzi do nieporozumień, kłótni i niezgody. (…) Rwą się więzy międzyludzkie, nawet te najbardziej święte – sakramentalne, małżeńskie i rodzinne. Ulegają przerwaniu także więzy człowieka z Bogiem – mówił w homilii abp Marek Jędraszewski, cytowany przez Biuro Prasowe Jasnej Góry.

- Stąd tak bardzo ważne, drodzy siostry i bracia, jest ciągłe odnawiane przez nas spojrzenie chrześcijańskie na to, czym jest małżeństwo i rodzina – mówił dalej kaznodzieja.

„Nie ma wspólnoty z jednej strony bardziej bliskiej, a z drugiej strony będącej przestrzenią dla ogromnej ofiarności i zatroskania o sobie nawzajem, jak wspólnota małżeńska. I dlatego nigdy nie dość wchodzić w tajemnicę chrześcijańskiego małżeństwa i jedności małżeńskiej, nigdy nie dość, zwłaszcza dzisiaj, wobec plagi prawdziwej, która dotyka także naszej polskiej społeczności i polskiego narodu, niestety, – plagi rozwodów, ale także związków partnerskich, i bardzo często ze strony ludzi, którzy są ochrzczeni, i którzy z punktu widzenia prawa kanonicznego nie mają żadnych przeszkód, by związek małżeński zawrzeć. Ale nie chcą się zobowiązywać, bo to kosztuje – zobowiązywać się do miłości i wierności aż do końca życia, i uczciwości małżeńskiej. I lekceważą sobie tak konieczne otwarcie się na Boże błogosławieństwo” – mówił metropolita krakowski.

Podczas mszy nastąpiło odnowienie przyrzeczeń małżeńskich oraz ślubowanie nowych doradców życia rodzinnego. Tradycyjnie małżeństwa i rodziny złożyły Akt Zawierzenia Matce Bożej Królowej Polski.

W niedzielę, w jedności z pielgrzymami, przyrzeczenia małżeńskie będzie można odnowić również w polskich parafiach, o co prosił w specjalnym liście do duszpasterzy ks. Przemysław Drąg, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin i konsultor Rady ds. Rodziny.

W czasie trwania pielgrzymki w Sali o. Kordeckiego można zobaczyć wystawę „Rodzina w służbie życiu”, poświęconą rodzinie Józefa i Wiktorii Ulmów, zamordowanych wraz z dziećmi przez Niemców za udzielenie pomocy Żydom. Ekspozycję przygotował IPN.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Festiwal Innowacji i technologii GAPR w Gliwicach

Tragiczny karambol na S1 w Jaworznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

n
nie mam racji?
wygooglujcie ,Marcial Maciel Degollado, arcybiskup Wesołwski,800 dzieciecych szkieletów w s.z.a.m.b.i.e sierocińca prowadzonego przez zakonnice w Irlandii
A
Andrzej
- jak widzę jest to Twoja opinia. Jest inna rzeczywistość. To BÓG bez człowieka istniał, istnieje teraz i będzie istniał zawsze. Dał człowiekowi wybór, wolną rękę. Wybrał więc to co uznał za dobre - nieposłuszeństwo, inaczej mówiąc niewiarę w Jego Słowo. Dzisiaj jest tak samo. Ponad 95% polskiego społeczeństwa wybiera tradycję oraz dogmaty a to się Bogu nie podoba. Polacy zawierzają swoje rodziny cały kraj stworzeniu zamiast Stwórcy i to jest wielkie odstępstwo a za tym stoi nauczyciel - kler.
J
Jan
Małpa może żyć bez lasu, czyli z tego wynika, że las jest wymysłem małpy.
M
Max
To, co obserwowano 20 - 30 lat na zach. Europy czyli odchodzenie ludzi od kościoła dotarło do Polski. Proces jest powolny ale w dłuższej perspektywie nie do zatrzymania a w dużej mierze winne temu nie są jakieś czynniki zewnętrzne jak często mówią osoby duchowne ale sam kościół katolicki.
D
Don Chichot
...średnia wieku tych pątników to ca 70 lat!?
r
rozdwatrzi
może pierniczyć yno psychicznie chory ciul w babskich kiecach i tytkom po cukrze na łepie.
d
doniżgoł
Żaden Bóg bez Człowieka nie istnieje........Czyli z tego wynika że człowiek sobie Bogów wymyślił.
g
gota
niezla sposcizne otrzymal polski kosciol katolicki po pontyfikacie karola wojtyly. tadzio rydzyk to kwintesencja tego dziadostwa
b
bobik
Coś się biskupowi pomyrdało. Gdyby to były wewnętrzne sprawy, to pal licho, pies was .... Tylko nie mieszajcie w swoje sprawy wiernych a tym bardziej dzieci. Chyba że Kościół jako instytucja już nie potrzebuje wiernych?
e
edek bez kredek
Kościoły nie powinny być w odległości mniejszej niż 100 kilometrów od szkoły lub przedszkola. I tak będzie.
Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin przy Konferencji Episkopatu Polski. Co to ma być? PZPR miało krótsze nazwy. Wy nawet nie potraficie nazwać tych organizacji. Albo nie wiecie o co chodzi albo ludzie nie mają wiedzieć. Raczej to drugie.
w
wżłobieleży
kakałko wkładali.
j
jacierpiędolę
w tym spędzie.
r
rampampam
modlitwie tak jak w islamie ,to by mieli szwecki stół.
l
lucy666fer
- Szczęść Boże albo Boże pomogej..... Dziś biskupi używają pozdrowień typu - Hej-gej i Ten-Tego.
Wróć na i.pl Portal i.pl