XXIII LO w Lublinie. Uczeń wyskoczył z okna w czasie lekcji. Trafił do szpitala

Marcin Koziestański
Uczeń trafił do szpitala
Uczeń trafił do szpitala Jan Hubrich/Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
W czasie lekcji doszło do tragedii. Uczeń otworzył okno i wyskoczył z I piętra liceum przy ul. Poniatowskiego w Lublinie. Przytomny trafił do szpitala.

17-latek wyskoczył w środę z okna XXIII Liceum Ogólnokształcącego im. Nauczycieli Tajnego Nauczania w Lublinie. Prawdopodobnie chciał popełnić samobójstwo. - Uczeń wyskoczył podczas lekcji, w czasie gdy w klasie przebywał jeden z nauczycieli - poinformowała nas jedna z uczennic szkoły.

- Do zdarzenia doszło o 14.30. Poszkodowanym jest chłopak urodzony w 1999 r. - mówi Kamil Gołębiowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Na miejsce zdarzenia udali się policjanci i karetka pogotowia. - Widziałam pod szkołą karetkę, ale nie wiem co się stało. Sama się nad tym zastanawiałam. Pewnie wydarzył się jakiś wypadek, ale nie wiem kto ucierpiał - opowiadała nam dziś uczennica pobliskiego Gimnazjum nr 18.

- Chłopak wyskoczył z pierwszego piętra szkoły. Potem został przewieziony do szpitala. Po całym zdarzeniu był cały czas przytomny - dodaje Gołębiowski, ale nie zdradza jakich obrażeń doznał 17-latek.

Dlaczego nastolatek postanowił targnąć się na swoje życie? - Będziemy to ustalać i badać wszystkie okoliczności zdarzenia - kwituje Gołębiowski.

Jak nieoficjalnie udało się nam ustalić, powodem skoku z okna mogły być kłopoty w szkole. - Z tego co słyszałem, chłopak nie zdałby do następnej klasy. Chociaż do końca roku zostało jeszcze trochę czasu, wiedział już, że będzie miał problemy z klasyfikacją w tym roku szkolnym - mówi nam anonimowo jeden z uczniów liceum. - Nie wiem do końca, o którym uczniu mowa, ale taki “wyczyn” świadczy o tym, że chyba miał słabą psychikę - dodaje inny z uczniów XXIII LO .

O sprawie słyszeli również mieszkańcy kamienicy przy ul. Poniatowskiego. - Myślę, że nie stało mu się nic poważnego. Jeśli chciał się zabić to wybrał nie najlepsze miejsce, by to zrobić. Przecież budynek szkoły nie jest za wysoki, a teren przed szkołą zarośnięty jest trawą - mówiła jedna z kobiet mieszkających naprzeciwko szkoły.

Monika Wrona, dyrektor XXIII LO, potwierdziła jedynie, że zdarzenie miało miejsce w środę na terenie szkoły. Jednak stwierdziła, że sprawa jest zbyt świeża i nie ma zamiaru jej na razie komentować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: XXIII LO w Lublinie. Uczeń wyskoczył z okna w czasie lekcji. Trafił do szpitala - Kurier Lubelski

Komentarze 69

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
mam nadzieje że nauczyciele tej szkoły wyciągną wnioski. Nie dziwi mnie taka sytuacja sposoby uczenia w tej szkole pozostawiają wiele do życzenia, pani M od matematyki jest najgorszym nauczycielem jakiego kiedykolwiek świt widział. Biedne dzieci.
O
Obecna Uczennica 23LO
Podobno u kochanej nauczycielki Podstaw do Przedsiębiorczości, która sobie dodatkowo w Zamoju dorabia. Na każdej lekcji u nas nam wytykała jakie my zakały jesteśmy to się i chłopakowi nie dziwię. Z tą babą całą pierwszą klasę moja klasa wojowała i byliśmy przeszczęśliwi kiedy wreszcie skończył się ten przedmiot.
x
xxx
Nie wyskoczył nawet na jej lekcji, była to zupełnie inna nauczycielka
Z
Zaniepokojony
Z całego serca życzę zdrowia temu uczniowi i przejścia do następnej klasy , oraz zero problemów dla nauczycielki kiedy wyskoczył z okna. Mam nadzieję że kiedyś w życiu zrozumie ile problemów jej narobił tym wyczynem. I że skórka za wyprawkę nie była warta….ale najpierw musi on dorosnąć. Co do stopni , to pewnie rodziców wina, że go zmusili do tej szkoły, bo w tym roku ze wzg. na niż demograficzny zmieścił się w punktach. Problem w tym , że nauczyciele i wymagania zostały te same co rok wcześniej….KIEDY PUNKTACJA DO PRZYJĘĆ BYŁA DUŻO WYŻSZA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Z
Zainteresowany
Współczuję nauczycielce, na lekcji której, ten uczeń wyskoczył. Tyle w temacie. to nie zawodówka. Uczyć się trzeba a nie szantażować!
G
Gość
Zainteresowany
z
zainteresowana
Czy to znaczy że nauczyciel na lekcji wyzwał rodziców od downów ?
D
DH
Nie można obarczać całej winy na szkołę i nauczycieli, nasze społeczeństwo dzieli się tak, że są osoby słabe psychicznie i sobie nie radzą, takim ludziom trzeba pomagać i dążyć do źródła, dlaczego tak się stało i wyciągnąć z tego wnioski, żeby do podobnego incydentu nie doszło w przyszłości.
r
rzepa
Co ty gadasz? Pani Polakowska to najlepsza polonistka u nas w LO! Nie to, co ta, co odeszła. Widać, że Pani Profesor ma doświadczenie.
A
Aśka
uczeń skoczył, żeby się popisać przed koleżankami, więc swoje propozycje dla dyrektora lepiej sobie schować głęboko
V
Vvv
Trzeba trochę się zorientować, by się wypowiadać. Dorabiać to ty możesz.... Nauczyciel ma masę pracy w domu. Proponuję sprawdzić 500 prac klasowych, to ci się odechce dorabiania.... I jeszcze trzeba zwracać uwagę na bezradnych uczniów, bo im się wszystko należy. Do nauki niech się wezmą, a nie lans w głowach!
...
Kiedy ja byłem uczniem tej szkoły jeden z chłopaków w bliźniaczej klasie popełnił samobójstwo z powodu poniżania przez kolegów i prawdopodobnie nauczycieli.
m
misia
Smutne.Bez powodu to się nie stało. Pani Dyrektor więcej uwagi proponuję poświęcić kadrze nauczycielskiej i ich poczynaniom .Gdzie empatia dla ucznia, nauczyciele odwalają swoje godziny karciane i do domu albo do pracy w szkołach prywatnych a tu to im zależy już na uczniach/słuchaczach. Co za paradoks.
K
Kaja
Teraz szkoła gorsza od domu wariatów. Powinna mieć kraty w oknach, drzwi bez klamek i miękkie ściany. Może byłoby bezpieczniej. Dla dzieci oczywiście...
s
smutniak
Poniżanie, wyzywanie obrażanie ucznia przez nauczyciela nie raz odczułem. Nauczycielowi poniżać i gnębić słabszego nie dałem, zawsze w obronie słabszego stawałem, krótko mówić i choć byłem karany za to, to się nie załamałem i innym przykład dawałem jak trzeba się przed takimi bronić.
Wróć na i.pl Portal i.pl